Reklama

Watykan

Watykan: potrzeba szerokiego porozumienia dla powszechnego zakazu surogacji

Starania o wprowadzenie powszechnego zakazu surogacji to nie inicjatywa samych tylko katolików, ale wielka batalia naszej cywilizacji - wskazał przedstawiciel Stolicy Apostolskiej na międzynarodowej konferencji poświęconej tej tematyce. O zakaz macierzyństwa zastępczego zaapelował papież Franciszek w tegorocznym przemówieniu do Korpusu Dyplomatycznego.

[ TEMATY ]

Watykan

surogacja

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mirosław Wachowski, podsekretarz ds. relacji z państwami, podkreślił, że trzeba być otwartym na pragmatyczne sojusze. Zauważył on, że sam internet pokazuje, jak wielki jest dziś rynek surogacji, potencjalnym zleceniodawcom oferuje się nawet poświąteczne przeceny. Już to samo świadczy o tym, jak bardzo „utowarowione” zostało w tej praktyce dziecko.

Ks. Wachowski zauważył, że macierzyństwo zastępcze to jeden z przejawów obcego cywilizacji chrześcijańskiej dualizmu, w którym godność nie obejmuje całego człowieka, a zatem zarówno jego ducha, jak i ciała, biologii, lecz jest zarezerwowana dla samej sfery duchowej, a w praktyce dla jego woli. W ten sposób usprawiedliwia się w imię godności całą serię praktyk, takich jak zmiana płci, eutanazja, aborcja czy in vitro.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiceszef papieskiej dyplomacji zauważył, że to właśnie sztuczne zapłodnienie utorowało drogę do macierzyństwa zastępczego. Wraz z nim pojawiła się depersonalizacja człowieka, która stoi w sprzeczności z godnością zarówno dziecka, jak i jego rodziców. Ludzka prokreacja nie jest aktem czysto biologicznym czy technicznym, ale zawsze jest częścią relacji międzyludzkiej. Poczęte dziecko jest czymś więcej niż produktem intencji i działań rodziców; nie jest ono produkowane, ale otrzymywane. Tymczasem w praktyce in vitro rodzice zostali sprowadzeni do roli dostawców materiału genetycznego, podczas gdy embrion w probówce coraz częściej jawi się jako przedmiot, rzecz do wyprodukowania: nie ktoś, ale coś. Specjaliści mają zapewnić nie tylko jego zaistnienie, ale też jego jakość, aby odpowiadał oczekiwaniom zleceniodawców.

Reklama

Macierzyństwo zastępcze jawi się jako kolejny krok na tej drodze. Rodzicielstwo fizyczne zostaje oddzielone od rodzicielstwa społecznego. „Prawdą jest - przyznał ks. Wachowski - że takie oddzielenie występuje również w przypadku adopcji. Jednak tym, co odróżnia te dwa przypadki, jest fakt, że w przypadku adopcji porzucone dziecko i jego potrzeby znajdują się w centrum, a dopiero potem brane są pod uwagę interesy i aspiracje rodziców adopcyjnych. Dokładnie odwrotna sytuacja ma miejsce w przypadku macierzyństwa zastępczego: zasadniczo liczą się potrzeby przyszłych rodziców, którzy chcą zrealizować swoje pragnienie posiadania dziecka”.

Wiceszef papieskiej dyplomacji zauważył, że surogacja jest dziś propagowana w ramach tzw. autonomii reprodukcyjnej. Przemilcza się jednak fakt, że to, co ma być przejawem autonomii jednych, okazuje się haniebnym wymuszeniem względem innych, począwszy od samego dziecka, które rodzi się jako dziecko „patchowrkowe”, bez ojca lub bez matki, albo też musi zintegrować w swojej biografii troje lub czworo rodziców, z których niektórzy pozostaną anonimowi. Nie wolno ponadto zapominać, że macierzyństwo zastępcze często rozwija się w oparciu o mechanizmy rynkowe, które sprzyjają wyzyskowi kobiet znajdujących się w trudnej sytuacji.

2024-04-05 16:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik Watykanu: wyproszenie bezdomnych podyktowane troską o bezpieczeństwo

[ TEMATY ]

Watykan

bezdomni

Włodzimierz Rędzioch

Rzecznik prasowy Watykanu Greg Burke powtórzył w piątek, że wyproszenie z Placu św. Piotra i jego najbliższych okolic koczujących tam do tej pory bezdomnych, cudzoziemców i Włochów, podyktowane jest troską o bezpieczeństwo i wygląd tego miejsca, a więc, jak to ujął, „zdrowym rozsądkiem”. Były korespondent amerykańskiej telewizji Fox wyjaśnił, że osoby te mogą powracać tam na noc, w ciągu dnia jednak muszą przebywać gdzie indziej i zabierać z sobą cały swój przenośny dobytek, który za każdym razem musiałby być kontrolowany przez watykańską żandarmerię i włoską policję, pilnującą Placu św. Piotra.

O szczegółach operacji przeprowadzonej w tych dniach na placu i w jego okolicy mówił w Radiu Watykańskim dowódca żandarmerii Domenico Giani. Do kwestii bezpieczeństwa oraz wyglądu tych miejsc dodał jeszcze sprawę higieny. Podkreślił, że wbrew niektórym doniesieniom mediów,jego ludzie nie dopuścili się wobec nikogo przemocy. „Opowiadali mi – mówił Giani – że gdy tylko była taka potrzeba, oni sami pomagali tym osobom, zaprosili na śniadanie i wyjaśniali, co robią i dlaczego. Postępowali w typowy dla nas sposób, najlepiej jak było to możliwe”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję