Reklama

Kościół

Abp Jędraszewski: usiłuje się niedobre ideologie wprowadzać do szkół, a nawet do serc małych dzieci

- Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił abp Marek Jędraszewski 26 kwietnia podczas 40-lecia parafii i 30-lecia konsekracji kościoła św. Jana Chrzciciela w Pyzówce.

2024-04-27 09:57

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Andrzej Wiktor, przypomniał historię powstania tej wspólnoty i świątyni. - Dwa pokolenia chrześcijan wyrosły z tej świątyni. I w tej niewielkiej wspólnocie, która, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „Trwa na modlitwie, Eucharystii, łamaniu chleba i w nauce apostołów” - zaznaczył.

W homilii metropolita przypomniał historyczne okoliczności powstania parafii. Był to czas, gdy formalnie zakończył się stan wojenny, ale walka z narodem wciąż trwała. - To nie były wcale łatwe czasy. I mówię o tym tylko dlatego, by zrozumieć wielkość i odwagę tych, którzy w tamtych czasach podjęli się dzieła budowy tego kościoła i tworzenia wspólnoty parafialnej w Pyzówce - zauważył. Wskazał, że to niezwykła okazja, by podziękować kapłanom posługującym w tym miejscu, a także tym, którzy wspierali powstawanie świątyni. - Dziękujemy Bogu za to wspaniałe dzieło. Wysławiamy za ludzi, którzy mieli odwagę i męstwo wiary tworzenia tego świętego miejsca - powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypomniał, że 27 kwietnia przypada 10. rocznica kanonizacji Papieża Polaka. - Cały świat dziesięć lat raduje się tym, że może Boga wielbić, dziękując za Jana Pawła II, a jednocześnie cały świat wraca do jego słów, by zrozumieć, jak żyć i co znaczy być dumnym ze swojej chrześcijańskiej wiary i ją wyznawać całym sercem, ze wszystkich swoich sił, całą duszą - podkreślił.

Odwołał się do homilii św. Jana Pawła II, wygłoszonej w dniu inauguracji pontyfikatu. Wtedy papież wołał, by się nie bać, głosić Chrystusa i otworzyć Mu drzwi, bo tylko dzięki temu człowiek otwiera się na pełnię szczęścia i rozumie, do czego został powołany. Podczas pielgrzymki do Polski na Placu Zwycięstwa 2 czerwca 1979 Ojciec Święty rozwinął tę prawdę. - Kościół przyniósł Polsce Chrystusa - to znaczy klucz do zrozumienia tej wielkiej i podstawowej rzeczywistości, jaką jest człowiek. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa - mówił wtedy św. Jan Paweł II, wołając o prawo każdego Polaka do Chrystusa. - Chrystusa nie można wyłączać z dziejów człowieka w jakimkolwiek miejscu ziemi. Nie można też bez Chrystusa zrozumieć dziejów Polski, przede wszystkim jako dziejów ludzi, którzy przeszli i przechodzą przez tę ziemię - podkreślał.

Reklama

Abp Marek Jędraszewski zauważył, że ludzie tamtych czasów chcieli trwać przy Jezusie na dobre i na złe, nie poddając się kłamliwym ideologiom. - Tyle lat minęło od tych czasów. Nowe wyzwania, nowe trudności, nowe ideologie, przed którymi stoimy i które chcą doprowadzić do tego, że albo zapomnimy o Chrystusie, albo Go zlekceważymy - przyznał arcybiskup i dodał, że nowoczesność nakłania, by żyć lekko i przyjemnie. - To w imię tych ideologii godzi się w samo rozumienie człowieka jako kobiety i mężczyzny. Odziera się rodzinę i małżeństwo z najbardziej wzniosłych zadań, zamierzonych przez Boga Stwórcę. Człowiek chce za wszelką cenę żyć po swojemu. I usiłuje się też te niedobre ideologie wprowadzać do szkół, nawet do serc małych dzieci - dodał i podkreślił, że należy się tym zająć z zatroskaniem.

Podziel się cytatem

Reklama

- Uczą o tym dzieje Kościoła, trwające prawie dwa tysiące lat: wszędzie tam, gdzie Chrystusa próbuje się eliminować z życia człowieka, funduje się mu bezmiar nieszczęść i tragedii. O tym też świadczą dzieje nieszczęsnego XX w. z jego wojnami, totalitaryzmami, przemocą i gwałtem. Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił. Dodał, że każdy ma swą drogę życiową, ale powinna ona mieć sens i prowadzić do szczęścia, gwarantując zbawienie. To Chrystus jest Drogą do Ojca, Prawdą o człowieku i Życiem, bo daje życie wieczne.

Reklama

Abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że św. Jan Paweł II złączył swe życie z Matką Najświętszą. W ikonografii Matka Boża często wskazuje na Jezusa, tym samym pokazując Drogę do Ojca. - Dzisiejsza uroczystość czterdziestolecia powołania do życia waszej parafii przez ks. kard. Franciszka Macharskiego i trzydziesta rocznica konsekracji tego kościoła to czas dziękczynienia za dobro, które się tu zaczęło i ma tu wciąż miejsce. Dzisiejsza uroczystość to także nasze wołanie o to, byśmy byli wierni Chrystusowi, który jest Drogą, Prawdą i Życiem i byśmy nieustannie wsłuchiwali się w głos Maryi wskazującej drogę, która mówi „Zrób wszystko, cokolwiek Tobie mówi Boży Syn, Jezus Chrystus” - zakończył.

Na koniec Mszy św. górale wspomnieli okoliczności powstania świątyni i parafii, wymieniając także dobrodziejów oraz rzemieślników, którzy budowali kościół. Podziękowali za obecność metropolity w tym ważnym dla wspólnoty dniu, za modlitwę i wygłoszone słowo. - Uderzyło mnie zwłaszcza jedno sformułowanie: „góralski heroizm”. Moi drodzy, trwajcie w tym heroizmie, tak jak trwano tu czterdzieści lat temu, by w tak trudnych czasach wykończyć świątynię na chwałę Bogu i dla dobra ludzi. Niech ten heroizm wam towarzyszy dziś, w zmaganiach o to, by w waszych sercach Pan Jezus pozostał jako Ten Najważniejszy. Jako prawdziwy Gazda Waszych Serc - odpowiedział arcybiskup.

Ocena: +10 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Msza św. na inaugurację roku akademickiego na UJ

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Adam Bujak/Archidiecezja krakowska

Msza św. w kościele uniwersyteckim św. Anny w Krakowie. Przewodniczy abp Marek Jędrzejewski

Msza św. w kościele uniwersyteckim św. Anny w Krakowie. Przewodniczy
abp Marek Jędrzejewski

Poszukiwanie prawdy i troska o rozwój własnego człowieczeństwa staje się drogą do osobistej świętości – mówił abp Marek Jędraszewski, który w kolegiacie św. Anny w Krakowie przewodniczył Mszy św. na rozpoczęcie roku akademickiego Uniwersytetu Jagiellońskiego. W świątyni zgromadzili się profesorowie i studenci uczelni, która inauguruje 654. rok akademicki w swojej historii.

W homilii abp Marek Jędraszewski wskazał na znaczenie słowa „odpowiedzialność”. To odpowiedzialność, którą człowiek zaciąga wobec Boga na podstawie własnych czynów i szczególna odpowiedzialność, do jakiej Bóg poczuwa się wobec człowieka. „On nie pozostawał nigdy obojętny na los człowieka, który upadł i z własnej winy zerwał synowską więź z Ojcem. Bóg jest zainteresowany losem człowieka, nawet tego zbuntowanego; tego, który się zagubił i zatracił na własnych ścieżkach życia. Czuje się za niego odpowiedzialny, szczególną mocą odpowiedzialności, jaką jest miłość” – przekonywał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Urodziny Szarbela - dialog w cieniu cedrów

[ TEMATY ]

św. Charbel

Adobe Stock

8 maja 1828 r. w Bika Kafra w Libanie, urodził się Szarbel Makhlouf, właściwie Jusuf Antun Machluf − duchowny maronicki, mnich i pustelnik, święty Kościoła katolickiego.

O dialogu chrześcijan, sąsiedztwie z muzułmanami, śladach Chrystusa poza Ziemią Świętą i Pani Libanu – Tej, którą czczą chrześcijanie i muzułmanie - z biblistą i podróżnikiem ks. prof. Mariuszem Rosikiem rozmawia Agnieszka Bugała

CZYTAJ DALEJ

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję