Reklama

Niedziela Podlaska

Jubileuszowa pielgrzymka do Turynu

Colle don Bosko i Valdocco w Turynie to dwa najbardziej odwiedzane, salezjańskie miejsca tego lata. W tym pierwszym jest autentyczny dom, gdzie urodził się i mieszkał w pierwszych latach życia św. Jan Bosko, a w drugim powstało dzieło, które zachwyca dziś cały świat – Zakon Salezjanów i system prewencyjny. Tam właśnie w lipcu udali się z jubileuszową pielgrzymką pracownicy Szkoły Salezjańskej w Sokołowie Podlaskim wraz ze swoimi kapłanami. My podążyliśmy za nimi

Niedziela podlaska 35/2015, str. 8

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Iwona Mergo-Golatowska

Zabalsamowane szczątki św. Jana Bosko znajdują się w bazylice Maryi Wspomożycielki Wiernych

Zabalsamowane szczątki św. Jana Bosko znajdują się
w bazylice Maryi Wspomożycielki Wiernych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymi z okazji dwusetnej rocznicy urodzin św. Jana Bosko chcieli podziękować Bogu za dar życia i świętości księdza przy jego relikwiach na Valdocco. Ten główny cel pielgrzymki został uwieńczony podczas Mszy św. dla pielgrzymów z Sokołowa i Oświęcimia w starym kościele obok bazyliki Maryi Wspomożycielki Wiernych” – napisała pani Teresa w swoich wspomnieniach. Usiedliśmy i my obok bazyliki, a niedaleko nas usiadły siostry salezjanki zatopione w lekturze. Na placu mnóstwo młodzieży, wycieczka za wycieczką. Jedni śpiewali, inni grali w piłkę, jeszcze inni zwiedzali pomieszczenia, w których ks. Bosko spędził ostatnie chwile. Zachowały się oryginalne szaty i sprzęty liturgiczne, sutanna i kapelusze. Podziwialiśmy także meble i przedmioty codziennego użytku z tamtych czasów. Przeczytaliśmy, że w wyeksponowanym fotelu salezjanie posadzili swojego założyciela tuż przed śmiercią i zrobili mu ostatnie zdjęcie. Podążając za ostatnimi chwilami życia świętego, przeszliśmy do bazyliki Maryi Wspomożycielki Wiernych, gdzie mogliśmy zobaczyć zabalsamowane szczątki świętego. Zanim tam doszliśmy, zatrzymaliśmy się przed ołtarzem głównym, dziękując Wspomożycielce za syna włoskiej ziemi, który na zawsze zmienił system wychowania. Bazylika prowadziła nas w głąb, po lewej stronie sarkofag św. Dominika Savio, po prawej – św. Dominiki Mazzarello. Wreszcie docieramy do ks. Bosko. Od jego głowy dzieli nas tylko szyba. I znów dziękczynienie... Trudno uwierzyć, że na Valdocco stała kiedyś tylko szopa Pinardiego, w której powstawało oratorium... Jeszcze tylko rzut oka na starówkę turyńską i bazylikę z Całunem Turyńskim, do której nie możemy wejść, bo kolejne otwarcie dopiero w sierpniu.

Z Turynu jedziemy do Colle don Bosko – dawnej Becchi, gdzie urodził się święty 16 sierpnia 1815 r. Dróżki tu kręte, pola usiane winnicami, kukurydzą. Biedne. Trafiamy do serca salezjanów – ogromnego kościoła na wzgórzu postawionego obok domu Bosków. Rodzice świętego, Franciszek Bosko i Małgorzata Occhiena, na chrzcie swojemu najmłodszemu synowi dali dwa imiona: Jan Melchior. Zachowała się czapeczka, w którą Janek był ubrany do chrztu. W rodzinie Bosko było już dwóch starszych synów – Antoni, syn Franciszka Bosko z pierwszego małżeństwa, i Józef, syn Franciszka i Małgorzaty. Kiedy Janek miał dwa lata, umarł ojciec. Wychowaniem dzieci zajęła się wówczas ich mama Małgorzata. W domku, w którym mieszkali, zachowało się wiele przedmiotów pozostawionych tak jak dawniej. Obok domu Bosków stoi dom Józefa, w którym dziś znajduje się muzeum. Po krótkiej modlitwie zwiedzamy oratorium, boiska, kupujemy ostatnie pamiątki...

Salezjańska wycieczka pojechała dalej zwiedzić jeszcze Asyż i Rzym, a my wracamy z pięknymi wspomnieniami i z zapałem opowiedzenia innym, jak jest w miejscu, gdzie 200 lat temu urodził się św. Jan Bosko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-08-27 12:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyprawa do Małej Tereski

Niedziela sosnowiecka 36/2016, str. 6

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Archiwum wspólnoty „Betlejem”

Ks. Mirosław Tosza na starcie pielgrzymki

Ks. Mirosław Tosza na starcie pielgrzymki

W drodze na Światowe Dni Młodzieży z francuskiego Lisieux do wspólnoty „Betlejem” w Jaworznie przybyła św. Teresa od Dzieciątka Jezus – jej relikwie adorowane były w Krakowie przez młodych z całego świata. 20 lat temu wspólnota z Jaworzna rozpoczęła swoją działalność właśnie od pielgrzymki do Lisieux, gdzie zawierzono wszystkie jej sprawy opiece Świętej Karmelitanki. W tegoroczne wakacje mieszkańcy „Betlejem” ruszyli z wyprawą do Francji. Najpierw była pielgrzymka, która wyruszyła 1 sierpnia z Sosnowca, przez Czechy i Niemcy do Lisieux, aby oddać cześć św. Teresie od Dzieciątka Jezus. Trasę 1600 km pielgrzymi pokonali pieszo – I grupa (dziennie szli ok. 30 km) oraz na rowerach i minitraktorkach – II grupa (dziennie przebywali drogę ok. 70-100 km). W drogę ruszyło, z błogosławieństwem bp. Grzegorza Kaszaka, pięć osób – czterech mieszkańców „Betlejem” wraz z duchowym przewodnikiem, ks. Pawłem Gielcem, pochodzącym z Jaworzna wikariuszem parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu. Zabrali ze sobą plecaki, sprzęt, namioty, a w drodze uczestniczyli każdego dnia w Mszy św., refleksjach nad tekstami św. Tereski, modlitwie i ciszy, dającej przestrzeń do rozmowy z Panem Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha Świętego!

2024-05-16 21:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Lubię przypominać, że Duch Święty jest jak woda - jest pokorny. Z wodą jest tak, że niczego bez niej nie ma, ale nikt jej nie zauważa – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas spotkania autorskiego.

16 maja w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyło się spotkanie z kard. Grzegorzem Rysiem poświęcone jego najnowszej książce „Duch Święty”. Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą, po której metropolita łódzki odniósł się do treści książki, podkreślając znaczenie miłości i nadziei w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję