Reklama

Wiadomości

I gdzie są dziś ci oszczercy?

Niedziela Ogólnopolska 50/2016, str. 35

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieje to zamierzchłe, ale niektórzy pamiętają. Oto w 2006 r. Platforma Obywatelska opublikowała i nagłośniła zbiór kartek, który nazwała „Raportem o mediach publicznych”. W rzeczywistości był to zakłamany donos na tych nielicznych dziennikarzy, którzy dzięki wytworzeniu pewnej szczeliny w systemie medialnym znaleźli wtedy możliwość współpracy z Telewizją Polską i Polskim Radiem. Wyliczano zarobki, zresztą zawyżane trzykrotnie. Stygmatyzowano, przypisując najgorsze intencje i partyjną zależność. Nigdy nikogo nie przeproszono. Za to kiedy szczelina polityczna zniknęła, wszystkich wyrzucono, a media publiczne bez wstydu uprawiały propagandę sukcesu PO-PSL oraz nagonki na opozycję i Kościół. Rzeka kłamstwa płynęła bez przeszkód.

Minęło dziesięć lat, niby wszystko się zmieniło, ale metoda zaszczuwania ludzi, którzy mają odwagę podjąć pracę w radiu czy telewizji i mówić prawdę, pozostała. Oto kilka dni temu posłanka partii .Nowoczesna, wywodzącej się ze wspomnianej Platformy, podchodzi w Sejmie do dziennikarki „Wiadomości” TVP i zaczyna ją rugać i pouczać, zarzucać bezpodstawnie manipulacje. Współpracownik posłanki nagrywa wszystko, a całość natychmiast umieszczają w Internecie. Cel jest oczywisty: piętnować, stygmatyzować, przestraszyć. Zmusić do zaniechania działalności. Bo jak wiemy, zdaniem właścicieli III RP, dziennikarzom i mediom wolno wszystko, ale tylko jeśli wyłącznym celem ich ataków jest prawica czy księża. Establishmentu dotykać nie wolno, bo wtedy sypią się procesy, a zazwyczaj i dziwne wyroki. No i takie akcje jak posłanki .Nowoczesnej, mające poniżyć cel ataku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Doświadczył tych mechanizmów w potężnym natężeniu ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk. Nie było oszczerstwa, którego by jemu i jego współpracownikom oszczędzono, nie było kłody, której by pod nogi nie rzucono. Prokuraturą straszono go niemal co miesiąc, próbowano wmówić zachłanność, a piękną wspólnotę przerobić na „medialne imperium”. Nie dał się i w tych dniach Radio Maryja świętuje 25-lecie, a wszystkie pozostałe dzieła pięknie się rozwijają. Wprowadzany niedługo do kin film „Zerwany Kłos” o błogosławionej Karolinie Kózkównie, pierwszy fabularny film stworzony w tym środowisku, sfinansowany ze składek, pokazuje, że nie ma granic marzeń i planów, których nie da się zrealizować.

Ciężka praca i piękna modlitwa, wzajemna solidarność i niepoddawanie się presji i atakom wydają owoce. A kolejne plany są jeszcze bardziej śmiałe. Może nowoczesne, multimedialne muzeum? Może teatr? Kolejna telewizja? Warto spojrzeć na to i zapytać o ludzi, którzy przez lata atakowali o. Rydzyka. Gdzie dziś są? Co trwałego i dobrego stworzyli? Jaki jest bilans ich życia? Ich nazwiska nikną we mgle przeszłości, rozmywają się nagrody i dokonania, które były podobno tak wielkie, że miały ich unieśmiertelnić. Oczywiście, dorobek Radia Maryja jest tak wielki, że nikt go nie powtórzy. Ale lekcja jest dla wszystkich: nie warto budować na piasku i kłamstwie, a droga prawdy, choć bywa ciężka i bolesna, jest jedyną wartą wysiłku.

2016-12-07 11:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowacka: w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej

2024-05-09 10:40

[ TEMATY ]

katecheza

religia

PAP/Jarek Praszkiewicz

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka powiedziała w czwartek w TVP Info, że jest przywiązana do idei zmniejszenia liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, bo "szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej".

Potwierdziła, że w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Będzie też możliwość łączenia grup na lekcje z tych przedmiotów. Obecnie szkoła ma obowiązek wpisać w plan lekcje religii lub etyki, jeśli w danej klasie zgłosi się na nie więcej niż siedem osób. Po zmianach będzie można te mniejsze grupy połączyć w jedną większą.

CZYTAJ DALEJ

Maj przy kapliczkach

Zdarza się minąć je, nawet jadąc główną drogą, częściej jednak stoją w miejscach zacisznych. Po co stawiano Maryjne kapliczki? Najczęściej żeby podziękować. Albo uczcić Matkę Bożą. Człowiek, który „lubi się z Maryją”, wie, o co chodzi.

Źródła mówią, że w Polsce nabożeństwa majowe przy kapliczkach przydrożnych odprawiane były od lat 70. XIX wieku. Ale takie zbieranie się dla oddania czci Maryi nie jest naszym autorskim pomysłem, bo choćby w Żywocie św. Filipa Nereusza (1515-95) czytamy, że gromadził on dzieci przy obrazach i figurach maryjnych, gdzie wspólnie śpiewali pieśni, składali kwiaty oraz duchowe ofiary i wyrzeczenia. A żyjący jeszcze wcześniej król hiszpański Alfons X Mądry (1221-84) zalecał swoim poddanym wieczorne gromadzenie się wokół figur Matki Bożej na modlitwę właśnie w maju.

CZYTAJ DALEJ

Św. Andrzej Bobola – Patron na trudne czasy

2024-05-09 10:11

[ TEMATY ]

święty

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola to patron na trudne czasy, a teraz niestety przeżywamy trudne czasy - powiedział w rozmowie z KAI o. Waldemar Borzyszkowski - kustosz i proboszcz Narodowego Sanktuarium św. Andrzej Boboli, gdzie 16 maja odbędzie się Msza św. odpustowa z okazji uroczystości św. Andrzeja Boboli, patrona Polski. Eucharystii przewodniczyć będzie metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Anna Rasińska (KAI): Za tydzień, 16 maja, w Ojca parafii odbędzie się uroczystość św. Andrzeja Boboli-Patrona Polski. W których momentach najnowszej historii naszego kraju szczególnie widać jego wstawiennictwo?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję