Reklama

Niedziela Przemyska

Perła w koronie Markowej

Przez cztery dni trwały w Markowej i Przemyślu uroczystości związane z 78. rocznicą zamordowania Rodziny Ulmów oraz pierwszymi obchodami Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką

Niedziela przemyska 16/2018, str. IV

[ TEMATY ]

muzeum

rodzina Ulmów

Paweł Bugira

Na Ścianie Pamięci odsłonięto nowe tabliczki – każda z nich zawiera nazwisko rodziny, która pomagała Żydom podczas okupacji niemieckiej

Na Ścianie Pamięci odsłonięto nowe tabliczki – każda z nich zawiera nazwisko rodziny, która pomagała Żydom podczas okupacji niemieckiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszym wydarzeniem było dwudniowe sympozjum (21 i 22 marca), którego pierwsza część odbyła się w Markowej, a druga w auli WSD w Przemyślu. Ks. Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego Rodziny Ulmów, omówił, jak wygląda przebieg takiego procesu. Poinformował, że trwa przygotowywanie „positio”, czyli omówienie zeznań świadków, opisanie życia i drogi domniemanego męczeństwa. Gdy zostanie ono zatwierdzone przez relatora, którym w tym przypadku jest franciszkanin o. Zdzisław Kijas, materiały będą badane przez 3 komisje: historyczną, teologiczną oraz biskupów i kardynałów. Jeśli ich opinie będą pozytywne, dokumenty trafią do papieża, który podejmie decyzję o ewentualnej beatyfikacji.

Gościem spotkania była także Maria Szulikowska, autorka powieści „Markowskie bociany” o Rodzinie Ulmów. – Oni kochali życie, a miłość zawsze owocuje – podkreśliła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miłość zawsze owocuje

Dopełnieniem spotkania była Msza św., której przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal, a kazanie wygłosił abp senior Józef Michalik. – Jesteśmy tu, żeby modlić się o to, by Pan Bóg pozwolił nam w chwale ołtarzy czcić tych męczenników – powiedział o obchodzonej uroczystości kaznodzieja. – Ulmowie to była perła w koronie Markowej, to była rodzina wyjątkowa. Prości ludzie, zdawałoby się, jak my wszyscy, jacy oni święci. A jednak święci. Trzeba uszanować ich wolę pokazania wierności Panu Bogu. To jest obowiązek markowian dzisiejszych. To nie jest łaska, to jest obowiązek, to przywilej daje wam Bóg. Musicie to przyjąć i rozwinąć – podkreślił abp Michalik.

Następnego dnia sympozjum przeniosło się do Przemyśla. Tam wygłoszonych zostało szereg referatów – oprócz już wspomnianych ks. Burdy i M. Szulikowskiej wystąpili pracownicy naukowi Instytutu Pamięci Naukowej, w tym wiceprezes tej instytucji dr Mateusz Szpytma, który ma ogromne zasługi w upowszechnianiu wiedzy na temat Rodziny Ulmów.

Reklama

Natomiast 23 marca odbyły się obchody święta patronackiego i 2. rocznicy powstania Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów. Związane były jednocześnie z obchodami Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Niczym posłańcy niebios

Listy z okazji tego święta przesłali marszałek Senatu oraz minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Marszałek Stanisław Karczewski przypomniał, że za pomoc udzieloną Żydom zamordowane zostały m.in. całe rodziny Kowalskich z Ciepielowa koło Radomia, Baranków z Siedlisk koło Miechowa i Ulmów z Markowej koło Łańcuta. „Każdy z tych przypadków pokazuje, że nawet w najbardziej nieludzkim świecie znajdą się ludzie, którzy – niczym posłańcy z niebios – przychodzą z pomocą potrzebującym i cierpiącym – zauważył marszałek Senatu. – Im, obrońcom człowieczeństwa, składamy dzisiaj wyraz najgłębszego szacunku” – podkreślił marszałek.

Podczas obchodów – po raz pierwszy w swojej historii – markowskie muzeum otrzymało szczególny depozyt – Medal Sprawiedliwego wśród Narodów Świata należący do warszawianki Heleny Barchanowskiej. Z kolei dyrektor rzeszowskiego oddziału NBP Jerzy Guniewski oddał na rzecz muzeum monetę poświęconą Janowi Karskiemu, polskiemu emisariuszowi Państwa Podziemnego i Sprawiedliwemu wśród Narodów Świata.

Gdy nas zabraknie

Odsłonięto też nowe tabliczki na Ścianie Pamięci. Każda z nich zawiera nazwisko rodziny, która pomagała Żydom podczas okupacji niemieckiej. Wszystkie są zweryfikowane. Obecnie jest już 1100 takich tabliczek.

Z kolei 24 marca w muzeum odbyło się spotkanie z przedstawicielami polskich Sprawiedliwych – Anną Stupnicką-Bando i Ireną Senderską-Rzońca. „Nie wiemy, ile nam jeszcze starczy sił. Niemal co tydzień ktoś ze Sprawiedliwych przechodzi na wieczny spoczynek i za kilka lat, gdy nas zabraknie, pozostanie Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów. Za co jesteśmy bardzo wdzięczni” – powiedziała prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata Anna Stupnicka-Bando.

2018-04-18 12:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamiątki po Papieżu Polaku

Niedziela sandomierska 8/2020, str. VI

[ TEMATY ]

muzeum

św. Jan Paweł II

Stalowa Wola

Ks. Stanisław Gurba

Wystawa fotografii z różnych zakątków świata

Wystawa fotografii z różnych zakątków świata

Muzeum św. Jana Pawła w Stalowej Woli powstało 4 listopada 2009 r. Powołał je do istnienia bp Krzysztof Nitkiewicz.

Zbiory w głównej mierze stanowią pamiątki przekazane przez nieżyjącego ks. prof. Wilhelma Gaja-Piotrowskiego oraz przekazywane przez innych ofiarodawców związane ze świętym. – Lokalizacja muzeum przy stalowowolskim kościele Matki Bożej Królowej Polski jest nieprzypadkowa i nawiązuje do związków Jana Pawła II ze Stalową Wolą sięgające czasów, gdy jako arcybiskup krakowski poświęcił w 1973 r. kościół stalowowolski oraz do historii działań „Solidarności”, gdy w latach 80. XX wieku w obiektach parafialnych gromadzili się stalowowolscy opozycjoniści. Tam też koncentrowało się niezależne życie kulturalne. Nie można też pominąć roli Jana Pawła II jako inspiratora przemian w Polsce, znaczenie jego pielgrzymki do Polski w czerwcu 1979 r. w kontekście powstania zaledwie w rok później wielomilionowej „Solidarności” – powiedział ks. Stanisław Gurba, dyrektor stalowowolskiego muzeum.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do księży: jesteście niezastępowalni, jesteście potrzebni!

2024-05-12 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Nikt was – księży - nie zastąpi, nie ma takiej możliwości. Jesteście niezastępowalni! Każdy z was i wy, jako wspólnota prezbiterium, jesteście niezastępowalni i jesteście potrzebni! – mówił kard. Grzegorz Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję