Reklama

Głos z Torunia

Entuzjazm wspólnego wędrowania

Niedziela toruńska 32/2018, str. VI

[ TEMATY ]

pielgrzymka

wędrowanie

Ks. Paweł Borowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Celem życia każdego człowieka jest niebo. Aby jednak w labiryncie ścieżek współczesnego świata nie zagubić tej właściwej, prosimy Ducha Świętego o dar rady.

Bóg zasiał w nas dobro, a szatan zło. Bł. Matka Maria Karłowska podkreślała: „Połączenie z Jezusem i Kościołem stanowi moją siłę i moje bezpieczeństwo, moją nadzieję i moją chwałę. Ono jedno użyźnić zdoła moje pokorne apostolstwo”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Duch Święty poprzez dar rady poucza, że zła nie zwyciężymy walcząc z nim, ale przemieniając je w dobro. Przykład tego daje Jezus na krzyżu. Syn Boży przez swoje cierpienia i śmierć, zło przeistoczył w dobro.

Przemieniać jak Jezus

Chrześcijanie bardzo pragną naprawiać Boże królestwo na ziemi. Szukają różnych sposobów na usuwanie zła i jego skutków. Tymczasem Jezus głosi zasadę przebaczenia i nieodpłacania złem za zło. Jezus nie obiecał, że zło nie będzie nas dotykało i raniło, ale gdy w imię Jezusa przyjmiemy krzyż i cierpienie, wtedy tak jak On i razem z Nim zwyciężymy je i przemienimy w dobro. To uczyni nas silnymi apostołami Chrystusowego krzyża, na którym dokonało się ostateczne zwycięstwo dobra.

Wybrać dobre czy lepsze?

Duch Święty przez dar rady uzdalnia człowieka do dokonywania właściwych wyborów. Jezus zapewnia: „Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam podane, co macie mówić” (Mt 10, 19). Uczyni to Duch Święty: udzieli rady, przyjdzie z pomocą i nauczy reagować w odpowiedni sposób według woli Bożej. Bł. Maria Pasterka uzasadnia to stwierdzenie słowami: „Świat ten jest taki piękny, tak powabem nęcący. Tak, ale jak próżny, obłudny, kłamliwy, znikomy, nędzny, przemijający! Używanie krótkie, a żal tak długi!”.

Jak często żałujemy słów lub czynów, które oddalają nas od szczęśliwej wieczności. Tylko Bóg to wie, bo często nie stać nas na przyznanie się do porażki, kiedy zaś ktoś nam to wypomni, wypieramy się, żeby nie stracić przed innymi swej twarzy. Jakże mizerni jesteśmy, gdy nie prosimy o pomoc Ducha Świętego.

Reklama

Dar rady służy człowiekowi do rozeznania, która z dwóch rzeczy dobrych jest lepsza i ważniejsza w planach Bożych, zachęca też i pociąga serce do rzeczy wyższych, przekraczających granicę konieczności.

Wędrować razem czy osobno?

Każdy człowiek został powołany do jednego i tego samego celu: jest nim sam Bóg. Cel ten możemy osiągnąć nie w pojedynkę, samotnie, ale we wspólnocie z innymi, dlatego nie można oddzielać miłości Boga od miłości człowieka. Wszystkie przykazania Boże i nakazy Ewangelii zawarte są w tym jednym podstawowym: przykazaniu miłości Boga i człowieka. Ponieważ człowiek rozwija się w pełni poprzez relacje z innymi, stąd i dary Ducha Świętego służą naszej jedności i współpracy w rodzinach, wspólnotach i środowiskach. Dar rady w sposób szczególny uzdalnia nas do zauważania innych i liczenia się z ich potrzebami, przez co sami bogacimy się w sferze duchowej, intelektualnej i społecznej. Radą Ducha Świętego jest przestrzeganie zasad solidarności społecznej i poczucie odpowiedzialności za bliźnich.

Umocnienie w drodze

Umocnienie naszych wątłych sił następuje w Eucharystii i podczas codziennej modlitwy. Bł. Matka Maria Pasterka zachęca: „Zostaw serce swoje u Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, a jeżeli w ciągu dnia nie możesz Go odwiedzać tak często, jak byś tego pragnęła, myślą i sercem zawsze to uczynić możesz”.

Tajemnicy tej również dotknął kard. Léon Joseph Suenens, modląc się: „Panie, w ciszy wschodzącego słońca, przychodzę Cię błagać o pokój, o mądrość, o siłę. Chcę patrzeć dziś na świat oczami przepełnionymi miłością. Być cierpliwym, wyrozumiałym, cichym i mądrym. Patrzeć ponad tym, co jest tylko pozorem, widzieć Twoje dzieci tak, jak Ty sam je widzisz, i dostrzegać w nich to, co dobre. Daj mi taką życzliwość i radość, by wszyscy, którzy stykają się ze mną, odczuli Twoją obecność. I niech będę dla innych chlebem, jak Ty jesteś nim dla mnie każdego dnia”.

Może od dzisiaj słowa te staną się dewizą naszego codziennego wędrowania, otwierającą nasze oczy i serca coraz bardziej na horyzont wieczności?

2018-08-08 10:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka pokoju

Niedziela Ogólnopolska 46/2020, str. 29

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Arturo Mari

Podczas spotkania w szpitalu w Nagasaki

Podczas spotkania w szpitalu w Nagasaki

Święty Jan Paweł II chciał być zawsze blisko ludzi cierpiących, dlatego bardzo ważna i wyjątkowa była dla niego pielgrzymka do Japonii w 1981 r.

Szczególne wrażenie wywarły na mnie dwa spotkania Ojca Świętego, mianowicie to w szpitalu Megumi-No-Oka w Nagasaki i w pobliżu pomnika Pokoju w Hiroszimie. Ważne było to, że podczas wizyty w Japonii Jan Paweł II mówił po japońsku, co bardzo ucieszyło wiernych z tego kraju.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję