Reklama

Gry z czekistą

Upominanie Węgier w instytucjach unijnych zachęca premiera tego kraju Viktora Orbána do utrzymywania obranego kursu, wzmacnia jego pozycję, oddala od Polski, zbliża do Rosji i osłabia Unię Europejską

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 55

Wikimedia Commons

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Napiętnowanie działań węgierskich władz w debacie i głosowaniu w Parlamencie Europejskim w sprawie wszczęcia procedury, która może się zakończyć sankcjami, to – zdaniem premiera Orbána – „rewanż proimigracyjnych polityków”. Konkretnie za sprzeciw wobec przyjmowania migrantów, a tłem ma być podejmowana przez czołowe kraje Unii próba odebrania państwom członkowskim kontroli nad ich granicami na rzecz instytucji unijnych.

Orbán, rzucając to oskarżenie, pewnie się nie myli, ale przyczyn uderzenia w Węgry było więcej. Choćby zbliżające się wybory do europarlamentu, poza tym bliska współpraca z nowym, eurosceptycznym premierem Włoch, wyklętym na salonach UE, w celu zablokowania zmian w UE na modłę niemiecko-francuską. Jeszcze ciekawsze są skutki. Napiętnowanie Węgier jest w interesie Rosji, osłabia Unię, a Polskę stawia w trudnej sytuacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Większość konstytucyjna

W wiosennych wyborach parlamentarnych na Węgrzech koalicja zdominowana przez kierowany przez Orbána Fidesz, a rządząca Węgrami od 2010 r., odniosła zdecydowane zwycięstwo. Trzecie z rzędu, które dało jej ponownie większość konstytucyjną, potwierdziło dominację tej partii na węgierskiej scenie politycznej.

Do popularności partii Orbána, który kieruje nią w stylu wodzowskim, przyczynia się sytuacja gospodarcza. Węgry notują znaczny wzrost gospodarczy, spada bezrobocie, deficyt budżetowy spadł o połowę, a władze stopniowo ograniczają dług publiczny. Beneficjentami polityki gospodarczej Fideszu są klasa średnia i przedsiębiorcy, którzy stanowią istotną część jego zaplecza wyborczego, ale także ubożsi wyborcy zasilani zapomogami.

W czasie kampanii wyborczej Fidesz szermował hasłami antyimigracyjnymi, przekonywał, że stawką wyborów są zachowanie spójności państwa, jego bezpieczeństwo, wiązał imigrację z zagrożeniem terroryzmem. Rząd Orbána przedstawiał się jako obrońca suwerenności Węgier w polityce migracyjnej przed zagranicznymi naciskami ze strony UE i wpływami amerykańskiego miliardera pochodzenia węgierskiego George’a Sorosa, który miał narzucać Węgrom imigrantów.

Reklama

Qui pro quo

Mniej więcej w tym czasie, gdy w Waszyngtonie trwały rozmowy prezydentów Polski i USA Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa, a Rosję uznano za głównego przeciwnika w Europie Wschodniej, w Moskwie Orbán został przyjęty przez prezydenta Władimira Putina i powiedział, że na Kremlu ma potrzebnego i wiarygodnego partnera... Władze Węgier i Polski oficjalnie rozmawiają o tym, co łączy, chociaż oba kraje dzieli coraz więcej.

Trudno o lepszy symbol – ocenia węgierski think tank Political Capital – i o lepszą ilustrację różnic w podejściu do polityki zagranicznej sojuszników – Polski i Węgier. A dla polityków rządzącej w Polsce partii postawa Węgier jest coraz trudniejsza do zaakceptowania. Bo jak mają zaakceptować nie tylko uśmiechy i uściski Orbána i Putina, ale też blokowanie euroatlantyckiej integracji Ukrainy, krytykę sankcji wobec Moskwy za aneksję Krymu, nie mówiąc już o węgierskim poparciu dla budowy Nord Stream 2?

Choćby Orbán prezentował swoją osobę – co robi – jako mediatora pokoju pomiędzy Wschodem i Zachodem, wydaje się, że władze Węgier coraz bardziej stają się fragmentem – obok rządzących we Włoszech i Austrii – prorosyjskiego, eurosceptycznego bloku politycznego.

Biły dzwony

4 czerwca 1920 r. na Węgrzech biły dzwony, odprawiano żałobne nabożeństwa, gazety ukazały się w czarnych ramkach, flagi państwowe opuszczono do połowy masztów. W podpisanym w Trianon właśnie w tym dniu traktacie pokojowym, po przegranej w I wojnie światowej, gdy Węgry walczyły u boku Niemiec i Austrii, ich obszar i liczba mieszkańców zmniejszyły się o dwie trzecie! Na Słowacji, w Siedmiogrodzie, w Wojwodinie, na Zakarpaciu pozostały całe regiony zamieszkane w większości przez Węgrów.

Reklama

Na Węgrzech nawet w najmniejszej miejscowości można odnaleźć pomniki i tablice przypominające o dawnych ziemiach i rodakach odciętych granicami. A o Trianon mówi się nie inaczej jak tylko o dyktacie pokojowym, a o jego efektach – jako o historycznej niesprawiedliwości. W 2011 r. w konstytucji upomniano się o „podzielony naród węgierski”. Przyrzeczono „chronić i zachować jedność Narodu, która w wichrach minionego stulecia rozerwana została na części”.

Współpraca Węgier, a nawet polityczna zażyłość z Putinem, kutym na cztery nogi byłym oficerem KGB, który nie daje nic za darmo, to coś więcej niż gra. Bo gra – w której mogłoby chodzić o wzmocnienie pozycji do... gry o to, co Węgry straciły prawie sto lat temu – aż tak nie uzależnia.

2018-09-25 11:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski do nowych diakonów: bądźcie mądrzy mądrością Boga, a nie świata

– Dzisiaj bardzo potrzeba mądrych diakonów w tym świecie takim rozbitym, relatywnym. Bądźcie mądrzy mądrością Boga, mądrością Bożych przykazań, a nie mądrością tego świata. Bądźcie mądrzy mądrością Kościoła, a nie jakąś własną mądrością – powiedział bp Andrzej Przybylski.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej 11 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu trzem seminarzystom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski: Trzeba wprowadzić „zarys” Bożej prawdy do naszego czasu

2024-05-12 09:45

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Jeśli do naszego czasu i do naszej drogi wprowadzimy „zarys” Bożej prawdy, to dojdziemy do życia wiecznego. Nawet jeśli ten „zarys” Bożej prawdy będzie wymagał od nas niełatwego, osobistego świadectwa - mówił abp Marek Jędraszewski 11 maja w czasie uroczystości odpustowych w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie.

Uroczystości odpustowe w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie rozpoczęły się procesją z kaplicy narodzenia św. Stanisława do szczepanowskiej bazyliki. W procesji niesiono relikwie św. Stanisława BM, św. Jana Pawła II oraz świętych i błogosławionych z terenu diecezji tarnowskiej. Dziś wprowadzono do sanktuarium relikwie św. Kingi, które ofiarowały siostry klaryski ze Starego Sącza.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję