Reklama

USA

Jeszcze Polska nie zginęła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska Szkoła im. św. Jana Pawła II w Lemont jest taką samą szkołą jak wiele innych polonijnych szkół w aglomeracji chicagowskiej czy też w każdym innym zakątku świata. Do szkoły uczęszczają dzieci lub wnuki zwyczajnych ludzi, którzy kiedyś opuścili, z bardzo różnych względów, ojczyznę – i są teraz Polakami na emigracji. Dzieci te najczęściej zaczynają doceniać polską szkołę, znajomość języka polskiego czy swoje pochodzenie dopiero przy egzaminie maturalnym albo jeszcze trochę później. A dlaczego tak jest? – bo my, Polacy, najczęściej doceniamy to, co mamy, gdy stracimy i tęsknimy: „Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie;/ Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie/ Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie/ Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie” – napisał nasz wieszcz Adam Mickiewicz i trafił w sedno naszej polskiej logiki. Dzisiaj również tęsknimy!

Jesteśmy Polakami!

Poprzednie pokolenia musiały się tułać za chlebem, płakać, walczyć, umierać... A dzisiaj, w 2018 r., w setną rocznicę odzyskania niepodległości, możemy po raz kolejny się przekonać, że tęskniąc za krajem, patrząc z dala, widzimy więcej, dostrzegamy piękno i doceniamy wartość naszego narodu. Jaki to wielki dar, że znalazło się tak wielu wspaniałych ludzi, którzy ze szczerego serca, wielkiej miłości do kraju, spontanicznie organizowali różne imprezy po to, aby z dumą zaświadczyć o wolnej Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przy parafii pw. świętych Cyryla i Metodego w Lemont, w Polskiej Szkole oraz w Klubie Polskim również znalazły się osoby, które chciały podziękować „Niepodległej, niepokornej, która zawsze była, będzie, jest. Uskrzydlona bielą orła, bije rytmem naszych serc...”. I tutaj kolejne ważne słowa: NASZYCH SERC. Naszych – tzn. nie tylko przysłowiowego Kowalskiego, ale wszystkich, którzy są Polakami. A jeżeli mówimy o sercu, to jest to COŚ, co ma wartość, jest najważniejsze, jest motorem działania! Zamysłem obchodów 100. rocznicy była przede wszystkim idea pokazania, że jesteśmy właśnie RAZEM, jesteśmy jednością, jesteśmy wolni, jesteśmy Polakami... i to się udało! W szkolnej akademii uczestniczyli wszyscy. I chciałoby się dodać: bez względu na talent, lecz ze względu na szacunek do kraju, do przodków, ze względu na rozumienie wartości i znaczenia wielkiego heroizmu, kiedy przez 123 lata nasi ojcowie walczyli o to, abyśmy dzisiaj mogli być RAZEM, śpiewać radośnie, mówić w swoim języku, wyznawać wiarę w Boga i czcić Matkę Bożą oraz chodzić do polskiej szkoły i polskiego kościoła. Uczniowie, nauczyciele oraz wielu rodziców, którzy dołączyli do wspólnego świętowania – śpiewali razem, z tym samym poczuciem – jesteśmy Polakami! Jesteśmy dumni z naszej historii, z naszych przodków.

Reklama

Niepodległa

Gratulujemy wspaniałego pomysłu Grażynie Witkowski, która wszystko przygotowywała i nad tym czuwała. Podczas tej akademii, na scenie, w roli głównej występowała POLSKA! Aktorami drugoplanowymi, ale bardzo ważnymi, byli Polacy, czyli uczniowie, nauczyciele i rodzice. Reżyserem była HISTORIA. Scenariusz: piosenki oraz wiersze napisane przez wielkich i małych, a zebrane przez okres ostatnich dzisięcioleci, które były i są nadal śpiewane z dumą przez wszystkich Polaków i przez wszystkie pokolenia. Dekoracja była również stworzona przez wielu. Klasa Małgorzaty Radzik przygotowała niepodległościowe kotyliony. Klasa Marii Flig zrobiła kolorowe wianki dla dziewczynek. Dziewczęta klas maturalnych, które śpiewały o białych różach dla Jasieńka, który nigdy nie wrócił z wojenki, trzymały w rękach kwiaty i miały chusty na ramionach. Inna klasa była ubrana w czerwone koszulki lub bluzy. Najmłodsze klasy przygotowały 100 flag Polski, którymi wypełniono liczbę „100” zapisaną na mapie Polski. Miejsce: szkolna kafeteria, gdzie zostały ustawione krzesła w formie amfiteatru. Poszczególne klasy prowadziły śpiew różnych patriotycznych pieśni. Wybrane teksty ukazywały wielką nadzieję – wbrew ludzkiej nadziei, że jeżeli nie syn, to wnuk dożyje czasów powrotu Polski na mapy Europy i świata. I tak się stało! Okupiona śmiercią wielu, przelana krwią, łzami i cierpieniem 11 listopada 1918 r. Polska odzyskała upragnioną wolność i jest NIEPODLEGŁA!

Reklama

Do hymnu!

W odpowiedzi na apel Konsulatu Generalnego RP w Chicago i Biura Programu „Niepodległa” nasza szkoła oraz Klub Polski wzięły udział w ogólnopolskiej i ogólnoświatowej inicjatywie: „Niepodległa do hymnu!”. Na komendę: „Baczność! Do hymnu!”, którą wydała dyrektor Halina Szyrzyna, cała szkoła śpiewała hymn w piątek oraz w sobotę o godz. 12. Po odśpiewaniu hymnu na schodach parafialnego kościoła pw. Świętych Cyryla i Metodego wypuściliśmy białe i czerwone balony oraz zaśpiewaliśmy tradycyjne polskie „Sto lat” – przecież to 100. rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę! Było to cudowne przeżycie. Mimo mrozu wszyscy mieli rozgrzane serca i radość z możliwości uczestniczenia w tej ogólnoświatowej akcji. Wszyscy śpiewali, wszyscy byli aktorami... bo Polska to my. To wielka radość, że tylu młodych ludzi – nie tylko z Polskiej Szkoły im. św. Jana Pawła II w Lemont, ale z całego świata – zna hymn Polski, śpiewa go na stojąco, w pozycji na baczność. Polsko, bądź dumna ze swoich synów i córek!

Wyśpiewali miłość do ojczyzny

W podobnym duchu Klub Polski, polski chór parafialny razem z parafianami SSCM w Lemont uroczystą Mszą św. oraz specjalnie przygotowanym Koncertem dla NIEPODLEGŁEJ uczcili 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Podczas koncertu przygotowanego przez Grażynę Witkowski oraz Mirę Sojkę-Topór śpiewali nie tylko członkowie chóru, ale wszyscy, którzy siedzieli w ławkach, śpiewali w duchu wdzięczności i miłości dla swojej ojczyzny, którą opuścili przed laty. Specjalnie przygotowane na tę okazję śpiewniki pomogły, aby wszyscy RAZEM byli czynnymi uczestnikami tej jakże ważnej uroczystości. Wspaniała forma refleksji oraz modlitwy – kto śpiewa, ten podwójnie się modli. A modlitwy za ojczyznę nigdy nie za dużo: „Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie...”. Bogu dzięki za wszystkich ludzi dobrej woli, którzy walczyli, i za tych, którzy dzisiaj ciągle mają wpisane w sercach: BÓG, HONOR, OJCZYZNA!

Niech żyje Polska!

2018-12-11 12:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Biskup Zaporoża: Wielki Piątek trwa u nas każdego dnia

2024-03-29 16:27

[ TEMATY ]

biskup

Ukraina

Wielki Piątek

Vatican News

Bp Jan Sobiło na linii frontu

Bp Jan Sobiło na linii frontu

„Pod krzyżem Jezusa modlę się za wszystkich okaleczonych żołnierzy i tych, którzy oddali swe życie za wolność Ukrainy” – mówi Radiu Watykańskiemu bp Jan Sobiło. Wyznaje, iż Zaporoże, gdzie posługuje, jest w ostatnich dniach masowo ostrzeliwane. „Wiemy, że ten Wielki Tydzień może być ostatnim w naszym życiu i od tego będzie zależeć cała wieczność, stąd staramy się zacieśniać relację z Jezusem, by być gotowym nawet na ewentualną śmierć” – mówi hierarcha, prosząc o usilną modlitwę za Ukrainę.


Podziel się cytatem

Bp Jan Sobiło: Tak, to już trzeci Wielki Piątek w czasie pełnoskalowej wojny. Z jednej strony przyzwyczailiśmy się do tego krzyża wojennego, a z drugiej jest on coraz bardziej bolesny. Tak jak rana, którą długo już nosisz, ale jednocześnie nie widzisz, że może się zagoić w najbliższym czasie. I sama świadomość tego, że ta wojna trwa i nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa, jest bardzo bolesna. Jednocześnie widzę, że ludzie przyzwyczaili się już do wystrzałów i do tego, że ktoś zginął, że przywożą rannych żołnierzy. Muszą po prostu żyć i wiedzą, iż nawet w czasie wojny trzeba funkcjonować, trzeba pójść po chleb, trzeba się pomodlić. Na początku wojny niektórzy mieli problem z modlitwą, a teraz widzę, że nauczyli się organizować sobie czas i miejsce dla modlitwy, bo odczuwają, iż bez niej tego długiego czasu wojennego nie da się przeżyć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję