Reklama

Aspekty

Dom Biskupi swoistą rodziną

Wigilia to wyjątkowy czas, gdy choć za oknem zimno, to w ludzkich sercach robi się jakoś cieplej. Jedyny taki dzień, gdy w gronie najbliższych świętujemy przyjście Mesjasza.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku;/Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku;/ Jest taki dzień, gdy jesteśmy wszyscy razem;/Dzień, piękny dzień, dziś nam rok go składa w darze” – śpiewały Czerwone Gitary. Każdy z nas ma jakieś wspomnienia dotyczące Wigilii. Jedni sięgają myślami nieco dalej, do lat swojego dzieciństwa; drudzy – z sentymentem wspominają jeszcze nie tak bardzo odległe czasy. A kto z nas nie zastanawiał się, jak ten czas wygląda we wspólnocie kapłańskiej, bo przecież księża czy biskupi przeżywają Wigilię w swoim gronie.

Wigilia po śląsku

Biskup Paweł Socha sięga pamięcią, gdy Dom Biskupi za czasów bp. Wilhelma Pluty znajdował się jeszcze przy ul. 30 stycznia w Gorzowie. Biskup senior wspomina, że każdego roku Wigilię poprzedzały spotkania opłatkowe biskupów z księżmi z całej diecezji. – Nie wszyscy księża w nich uczestniczyli, bo było to niemożliwe ze względu na konieczność spowiedzi i zajęć duszpasterskich. Wtedy najczęściej ja składałem życzenia bp. Wilhelmowi Plucie. Następnie biskup przemawiał i poruszał aktualne sprawy duszpasterskie, dziękował księżom za posługę pełnioną w Adwencie. Później była odczytana Ewangelia o narodzeniu Pańskim, a następnie śpiewaliśmy kolędę i łamaliśmy się opłatkiem – mówi bp Paweł Socha. – W samą Wigilię szczególny moment stanowiła wspólna modlitwa, w której bp Wilhelm Pluta pamiętał zwłaszcza o swoich rodzicach i biskupach katowickich. Potem była odczytana Ewangelia i słowo życzeń biskupa dla domowników. Oprócz mnie jako biskupa pomocniczego w spotkaniu uczestniczyli także kanclerz kurii ks. inf. Mieczysław Marszalik oraz siostry zakonne. Po przełamaniu się opłatkiem następowała wieczerza wigilijna – mówi biskup senior. Dodaje, że na wigilijnym stole obecne były również śląskie potrawy, gdyż bp Pluta był bardzo przywiązany do śląskich tradycji, także gdy chodzi o posiłki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wigilia w DKE

W 1986 r. diecezję gorzowską objął bp Józef Michalik. Wówczas Dom Biskupi został przeniesiony z Gorzowa do Zielonej Góry. Jak mówi bp Paweł Socha, tutaj podobnie samą Wigilię poprzedzały spotkania opłatkowe z kapłanami diecezji. – Biskup Józef Michalik nie miał jakichś specjalnych upodobań co do potraw, jak bp Wilhelm Pluta, więc na wigilijnym stole znajdowało się to, co siostry przygotowały. Wieczerza rozpoczynała się od odczytania Ewangelii, następnie było słowo biskupa z życzeniami do sióstr i do biskupów – do mnie i bp. Edwarda Dajczaka. Po tych słowach zasiadaliśmy do stołu, spożywaliśmy potrawy wigilijne, a po wieczerzy przygotowywaliśmy się do spotkania z wiernymi i wyjazdu na Pasterkę – wspomina bp Socha.

– W ostatnich latach bp Tadeusz Lityński organizował opłatek z księżmi w seminarium w Paradyżu, co było okazją do złożenia życzeń i podziękowania im za pełnioną w diecezji posługę. Natomiast w samą Wigilię jedziemy do Domu Księży Emerytów, gdzie mieszka dwóch naszych biskupów, i jesteśmy w ten sposób z księżmi najbardziej zasłużonymi dla diecezji.

W serdecznej atmosferze

Biskup Paweł Socha dodaje, że zarówno biskupi, jak i księża posługujący w diecezji bardzo cenili i cenią sobie spotkania opłatkowe z biskupem, które odbywały się i odbywają w serdecznej atmosferze. Dodaje, że wspólncie kapłańskiej jest to bardzo potrzebne. Jak mówi, sama Wigilia w Domu Biskupim przypomina trochę życie rodzinne. – Zawsze podczas Wigilii bp Pluta nawiązywał do przeżyć osobistych w swoim życiu rodzinnym, wspominał swoją mamę, swojego tatę. Była to dla nas bardzo cenna i wartościowa myśl, żeby nawiązywać do tego rodzinnego klimatu, bo faktycznie Dom Biskupi jest swoistą rodziną biskupów i wszystkich osób mieszkających, gdzie wzajemnie sobie wszyscy pomagają, współpracują i są wdzięczni za obowiązki, które każdy spełnia wobec diecezji i wobec siebie nawzajem.

2020-12-19 20:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wigilia bezdomnego

Niedziela bielsko-żywiecka 51/2019, str. VI

[ TEMATY ]

bezdomni

święta

Boże Narodzenie

wigilia

MR

Andrzej Sitarz przyznaje, że Wigilia to trudny czas dla bezdomnego

Andrzej Sitarz przyznaje, że Wigilia to trudny czas dla bezdomnego

Andrzej Sitarz przez trzy lata wiódł życie ulicznego kloszarda. Teraz troszczy się o swoich dawnych współbraci, organizując dla nich Wigilię na dworcu autobusowym. Za swoją działalność w ub. roku został nagrodzony przez Caritas laurem „Ubi Caritas”.

Jest problem – jest alkohol. Swoista ucieczka w zapomnienie. Potem czas na trzeźwość. Modlitwa, spotkania wspólnotowe, zawierzenie życia Jezusowi. I znów alkohol. Sinusoida. Żona mówi dość. W mieszkaniu jest pusto. Nie ma nikogo i niczego. Tylko gołe ściany.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Przekazywać dziedzictwo Orzecha

2024-05-29 09:00

Magdalena Lewandowska

Eucharystia w intencji ks. Stanisława Orzechowskiego w kaplicy DA Wawrzyny

Eucharystia w intencji ks. Stanisława Orzechowskiego w kaplicy DA Wawrzyny

Wychowankowie i przyjaciele ks. Stanisława Orzechowskiego zebrali się w 3. rocznicę jego śmierci, by podziękować za jego życie i świadectwo wiary.

Eucharystii w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego „Wawrzyny” przewodniczył ks. Wojciech Zięba, proboszcz parafii NMP Częstochowskiej, a wcześniej przez 14 lat współpracownik Orzecha w prowadzeniu "Wawrzynów". Mszę św. koncelebrowało 9 kapłanów, m.in. kanclerz wrocławskiej kurii ks. Jacek Froniewski, ks. Aleksander Radecki i prowincjał Polskiej Prowincji Klaretynów o. Piotr Bęza, który głosił homilię. On także przez 6 lat współpracował z Orzechem jako duszpasterz akademicki. – Przyciągała nas do Orzecha jego ogromna autentyczność i szczerość, wiara i miłość do Jezusa potwierdzona życiem – mówił o. Bęza – Mimo, że już za życia był „legendą”, to pamiętam jego ogromny dystans do siebie. Autorytet, który od razu budził i to nie przez to, że był duży, ale przez to co i jak mówił. To był kapłan, który nie bał się pytań i nie bał się odpowiadać na trudne pytania – dodawał klaretyn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję