Reklama

Wielki człowiek wiary

Dziesięć lat temu, 3 września 2011 r. odszedł do Pana kard. Andrzej Maria Deskur, bliski przyjaciel Jana Pawła II i jego zaufany współpracownik.

Niedziela Ogólnopolska 36/2021, str. 22

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed wyborem kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową kard. Deskur był jednym z najbardziej znanych Polaków w Kurii Rzymskiej. Zaczął pracę w Watykanie jeszcze za czasów Piusa XII, który bardzo interesował się mediami. Odegrał wielką rolę w przygotowaniu, a następnie w zaaprobowaniu soborowego dekretu Inter mirifica o roli mediów. W 1973 r. został mianowany przewodniczącym Papieskiej Komisji (później Rady) ds. Środków Społecznego Przekazu i wprowadził poniekąd Kościół w świat mediów – komunikowanie stało się aktywnym i ważnym środkiem duszpasterskim Kościoła.

Gdy w 1978 r., po śmierci Jana Pawła I, rozpoczynało się drugie tamtego roku konklawe, bp Deskur dostał wylewu krwi do mózgu i został przewieziony do polikliniki Gemellego. Nazajutrz po wyborze na papieża Jan Paweł II pojechał do szpitala, aby go odwiedzić. Gdy bp Deskur wrócił do domu na wózku inwalidzkim, otrzymał list, w którym Ojciec Święty napisał: „Teraz wiesz, jaka jest Twoja misja w Kościele”. To była misja modlitwy za Jana Pawła II i jego pontyfikat, którą kard. Deskur pełnił sumiennie przez 27 lat. Gdy w 2004 r. obchodził 80. urodziny, papież również wysłał do niego list, w którym podziękował kardynałowi za towarzyszenie mu w posłudze na Stolicy Piotra „przez ofiarę cierpienia znoszonego w cichym oddaniu Chrystusowi i Jego Matce, w wytrwałej modlitwie i w duchu miłości do Kościoła oraz przez szczerą przyjaźń i braterską radę”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kardynał Deskur był przewodniczącym Papieskiej Akademii Niepokalanej, w której jednym z jego najważniejszych współpracowników był włoski kapłan z diecezji mediolańskiej Giacomo Martinelli, od 1990 r. przewodniczący sekcji duszpasterskiej Akademii. Tak wspomina on maryjną duchowość kardynała: – Według niego, poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi było kluczem do rozwiązania wszelkiego rodzaju problemów kościelnych, ponieważ zarówno sakramenty, jak i powołania w jakiś sposób „wyrosły” z Niepokalanego Serca Maryi. Uważał, że poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi jest prawdziwym antidotum na brak wiary. Prosił wszystkich o korzystanie z doświadczenia Maryi w domach rodzinnych i w życiu każdego z nas. Nie wyobrażał sobie życia świeckiego lub kapłańskiego bez posłuszeństwa testamentowi Chrystusa przekazanemu z krzyża Janowi: „Oto Matka twoja”.

Reklama

Kardynał, który ponad 30 lat życia spędził na wózku inwalidzkim i w łóżku, był ojcem duchowym wielu seminarzystów i księży. Zdaniem ks. Martinellego, chciał on przekazywać swoje wewnętrzne doświadczenie, kiedy odkrył, że będzie skazany na życie na wózku inwalidzkim. – Uważał, że płodność Kościoła zależy od autentycznej osoby konsekrowanej, która całkowicie oddaje się woli Maryi Królowej. Jeśli Królowa tego dla niego chciała, przyjmował to, a owocność jego ofiary przejawiała się w niezniszczalnej komunii z braćmi, poczynając od jego „starszego” brata – Jana Pawła II. Każdy mógł się przekonać, jak ta komunia serc między misyjną płodnością papieża Polaka a milczącą ofiarą jego przyjaciela była znakiem tajemnicy, która jest fundamentem życia Kościoła – zaznacza duchowny.

– Wiara i wielkość jego świadectwa zrodziły się z przejrzystości jego serca – opowiada ks. Martinelli. – W Ewangelii w liturgiczne wspomnienie św. Bartłomieja Jezus mówi o nim: „Oto człowiek, w którym nie ma podstępu”. Nie ma lepszej definicji kard. Deskura. Wiara oświetlała całe jego codzienne życie i drogę oczyszczenia, co jest niezbędne dla każdego człowieka. Wiara stanowiła jedność z jego osobowością: nie było człowieka Deskura i księdza Deskura. Kiedyś papież Franciszek w rozmowie ze mną powiedział, że kardynał „był człowiekiem wielkiej wiary, wielkim mężem Bożym”.

2021-08-31 12:08

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grecja: biskupi krytykują przekształcenie kościoła w Stambule w meczet

2024-05-17 16:25

[ TEMATY ]

Grecja

meczet

Stambuł

Smuldur/pixabay.com

Grecki Kościół Prawosławny skrytykował niedawne przekształcenie w meczet kościoła w stambulskiej Chorze, poinformował serwis informacyjny wiedeńskiej fundacji ekumenicznej Pro Oriente. W oświadczeniu wydanym przez Stały Synod Kościoła, który zebrał się w tych dniach w Atenach pod przewodnictwem arcybiskupa Hieronima, biskupi wyrazili głębokie zaniepokojenie. Zwrócili uwagę, że decyzję tureckiego rządu należy rozpatrywać w kontekście kilku podobnych wydarzeń w ostatnich latach: Hagia Sophia w Stambule (2020), Hagia Sophia w Trapezuncie (2013) i Hagia Sophia w Nicei/Izniku (2011) również zostały już przekształcone w meczety.

Prawosławni biskupi Grecji stwierdzili, że historyczne zabytki chrześcijańskie zostały w ten sposób przekształcone z miejsca światowego dziedzictwa w „symbol sprawowania władzy”, który oznacza separację i podział.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się zmierzyć z naszym myśleniem o sobie

2024-05-17 09:42

[ TEMATY ]

Sosnowiec

bp Artur Ważny

Diecezja Sosnowiecka

Konferencja o. Józefa Augustyna SJ, adoracja Najświętszego Sakramentu, słowo bp. Artura Ważnego i informacje dotyczące tzw. „ustawy Kamilka” złożyły się na program tegorocznego Wiosennego Dnia Duszpasterskiego. W wydarzeniu formacyjnym, które odbyło się 16 maja w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu wzięło udział około 180 księży diecezji sosnowieckiej.

Gościem specjalnym wiosennej edycji był o. dr hab. Józef Augustyn SJ, uznany rekolekcjonista, kierownik duchowy, autor książek i artykułów z zakresu życia duchowego, pedagogiki chrześcijańskiej oraz formacji seminaryjnej i kapłańskiej. - Bóg wie z jakiego błota nas ulepił i dlatego nie trzeba się wstydzić swojej słabości przed Bogiem - mówił do księży o. Augustyn SJ. - Trzeba mówić o tej swojej słabości wprost. A kiedy ktoś nie daje sobie rady ze swoją słabością, powinien szukać pomocy. Trzeba znaleźć człowieka zaufanego w najważniejszych sprawach. Takim kimś w pierwszym rzędzie powinien być własny biskup - podkreślił prelegent.

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję