Reklama

Tygodnik

Minister zrównoważonego rozwoju

Był naukowcem pasjonatem, a jego zaangażowanie polityczne było wynikiem dobrze pojmowanego patriotyzmu, nie chciał bowiem uprawiać nauki jedynie do szuflady. Nauka była dla niego narzędziem szukania prawdy, a polityka – klasyczną troską o dobro wspólne.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Profesor Jan Szyszko pełnił wiele kierowniczych funkcji naukowych w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, był także członkiem Komitetu Ekologicznego Polskiej Akademii Nauk. Profesor był uznanym naukowcem w Polsce i na świecie, za badania nad chrabąszczami biegaczowatymi otrzymał tytuł doktora honoris causa niemieckiego Uniwersytetu w Lüneburgu w 2006 r., a kilka lat wcześniej – także Narodowego Uniwersytetu w Użhorodzie na Ukrainie, oraz nagrodę Światowej Federacji Naukowców w 2008 r.

W Polsce profesor był jednak często atakowany, głównie za swoją działalność polityczną, bo z dorobkiem naukowym jego oponentom o wiele trudniej było się zmierzyć. – Profesor Jan Szyszko czerpał ze źródeł wiedzy naukowej oraz opartej na niej mądrości i projektował polityczne koncepcje rozwoju kraju na podstawie jego zasobów naturalnych i tradycji. Przede wszystkim w centrum jego uwagi był człowiek. Często przypominał, że człowiek jest także elementem środowiska naturalnego, a więc ma prawo, a nawet obowiązek użytkować środowisko i je kształtować – podkreśla dr Paweł Sałek, wychowanek prof. Szyszko oraz wiceminister środowiska w latach 2015-18.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Człowiek a środowisko

Wielokrotnie był ministrem środowiska i jako polityk doskonale rozumiał koncepcję zrównoważonego rozwoju Polski. Uznawał, że są cztery nieodłączne elementy tej koncepcji: społeczeństwo, zasoby przyrodnicze, zasoby kulturowe oraz etyka. Uważał, że populacja ludzka zamieszkująca dany rejon ma pełne prawo do rozwoju gospodarczego, a środowisko naturalne musi być użytkowane i stymulować ten rozwój, ale w taki sposób, aby stan zasobów przyrodniczych nie uległ degradacji. – Profesor Szyszko propagował drogę rozwoju społeczno-gospodarczego, w której uniknęlibyśmy błędów popełnionych przez kraje wysokorozwinięte, bo był świadomy wartości naszych zasobów przyrodniczych, zwłaszcza unikatowego polskiego leśnictwa i rolnictwa opartego na rodzinnych gospodarstwach rolnych – wskazuje dr Sałek.

Reklama

Według prof. Szyszko, zrównoważony rozwój to nic innego jak wzrost gospodarczy powiązany z racjonalnym użytkowaniem zasobów przyrodniczych i respektowaniem praw człowieka. – Ale prawidłowa realizacja tej koncepcji wymaga pełnej akceptacji dwóch założeń. Pierwszym z nich jest fakt, że człowiek jest podmiotem zrównoważonego rozwoju i ma prawo do godnego życia, musi więc użytkować zasoby przyrodnicze i powodować w nich zmiany. Drugim założeniem zrównoważonego rozwoju jest to, że żadna forma działalności gospodarczej człowieka nie musi pogarszać stanu zasobów przyrodniczych, a nawet wręcz przeciwnie – może je poprawić – podkreśla Sławomir Mazurek, wychowanek prof. Szyszko, wiceprezes NFOŚiGW oraz były wiceminister środowiska.

Polityka klimatyczna

Profesor Jan Szyszko angażował się w działania z obszaru globalnej polityki klimatycznej. Już w latach 90. ubiegłego wieku wiedział, że musimy być aktywni w tej globalnej debacie politycznej. Był pierwszym politykiem, który opracował koncepcję polskiej polityki klimatycznej na podstawie rzetelnej wiedzy naukowej oraz badań, bo wiedział, że od tego będzie zależeć rozwój gospodarczy Polski. – Przewidział rosnącą presję ze strony państw rozwiniętych, które mimo największego wpływu ich gospodarek na stan środowiska i klimatu przedstawiają receptę dla obszarów świata, które dopiero teraz są w okresie intensywnego rozwoju – wyjaśnia dr Sałek, który był również pełnomocnikiem rządu ds. polityki klimatycznej.

Co ciekawe, prof. Szyszko zagadnieniem obiegu węgla w przyrodzie zajmował się znacznie wcześniej, zanim koncepcja zmian klimatu stała się tak bardzo popularna. Już bowiem w latach 80. XX wieku publikował prace badawcze poświęcone pochłanianiu dwutlenku węgla w ekosystemach leśnych. Udowodnił, że szybkością procesu bioróżnorodności możemy sterować za pomocą pochłaniania dwutlenku węgla, stosując odpowiednie zabiegi z zakresu inżynierii ekologicznej.

Publikacja dofinansowana ze środków budżetu państwa w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna odpowiedzialność nauki – Popularyzacja nauki i promocja sportu, nr projektu: SONP/SN/550964/2022, kwota dofinansowania: 500 000,00 zł, całkowita wartość projektu: 556 000,00 zł.

MEN

2023-06-20 13:29

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od nich zależy jutro planety

Młodzi ludzie, choć deklarują przywiązanie do ochrony przyrody, często – zupełnie nieświadomie – sami jej szkodzą. Dobre chęci nie zawsze idą w parze z działaniem. Jedną z przyczyn tego jest zwyczajny brak wiedzy. Jak zatem wychowywać młode pokolenie w duchu poszanowania środowiska naturalnego?

Odpowiedzi na to pytanie od lat szukają katoliccy naukowcy zajmujący się problematyką nauk społecznych. Jednym z najwybitniejszych ekspertów w kwestiach wychowawczych jest ks. prof. Stanisław Dziekoński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W swoich licznych pracach podkreśla, że poszanowania przyrody młodzi ludzie powinni się uczyć przede wszystkim we własnych rodzinach. To właśnie tam człowiek uczy się miłości, bez której nigdy nie spojrzy właściwie na świat natury.

CZYTAJ DALEJ

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z Fatimy?

[ TEMATY ]

Fatima

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Zapewne każdy z nas słyszał o objawieniach Matki Bożej w Fatimie, ale czy tak naprawdę wiemy, co wtedy Maryja chciała nam przekazać? Czy orędzie fatimskie to tylko historia, wydarzenie, sensacja? Co ono oznacza dla mnie, dla mojego życia?

Dziś Fatima jest jednym z największych sanktuariów maryjnych świata. Rocznie odwiedza ją około 4 milionów pielgrzymów i turystów, przy czym największe nasilenie tego ruchu przypada na 13 maja i 13 października, w rocznicę rozpoczęcia i zakończenia objawień.

CZYTAJ DALEJ

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję