Reklama

Kultura

Kresy – zaginiony świat. Wielokulturowość na pograniczu narodów i religii

"Kresy – zaginiony świat. Wielokulturowość na pograniczu narodów i religii" - pod takim tytułem odbędzie się Międzynarodowa Konferencja Naukowa z cyklu Nałęczowskie Spotkania Wschodnioeuropejskie „Willa Kresy” w Nałęczowie. Obrady odbędą się 14 – 15 października 2016 r. w Sali Balowej Pałacu Małachowskich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Celem forum naukowego jest przybliżenie dziedzictwa kresowego i odtworzenie niezapomnianej atmosfery wielokulturowości, która cechowała środowiska kresowe przed II wojną światową. Temat kresowości został osadzony w rzeczywistościach podlubelskiego Nałęczowa, którego urokliwy charakter tworzył się w znacznej mierze dzięki przybyszom z dawnych ziem kresowych. Wyniki badań naukowych „kresoznawczych” przedstawią nie tylko badacze z różnych ośrodków akademickich Polski, ale także Ukrainy i Japonii - informuje prof. KUL dr hab. Włodizmierz Osadczy, prezes Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Kresowego.

- Pierwsze tego rodzaju spotkanie jest zaplanowane jako inauguracja cyklicznych wydarzeń zatytułowanych ogólną nazwą Nałęczowskie Spotkania Wschodnioeuropejskie „Willa Kresy”. W ramach tej inicjatywy organizatorzy planują sukcesywnie przybliżać mieszkańcom Lubelszczyzny kresowe dziedzictwo kulturowe, odnajdywać ślady „kresowości” w historii i zabytkach regionu i współczesnej Polski, prowadzić działalność edukacyjno-kulturową wśród młodzieży szkolnej i studiującej. Będzie to także istotny impuls dla rozwoju badań naukowych związanych z Kresami, tworzenia pomostów porozumienia między narodami będącymi dziedzicami tradycji wielokulturowości dawnej Rzeczypospolitej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydarzenie zostało objęte patronatem honorowym przez Wicepremiera Rządu RP, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosława Gowina oraz Wojewodę Lubelskiego prof. Przemysława Czarnka.

Obrady naukowe w Nałęczowie uświetni zespół Towarzystwa Kultury Polskiej na Wołyniu im. Tadeusza Kościuszki z Łucka.

Konferencja została zorganizowana przez Instytut Pamięci i Dziedzictwa Kresowego wraz z Centrum Ucrainicum KUL, Instytutem Wschodnioeuropejskim Centrum Nowoczesnej Edukacji, Zespołem Szkół im. Z. Chmielewskiego w Nałęczowie i Katolickim Stowarzyszeniem "Civitas Christiana" Oddział Okręgowy w Lublinie.

Reklama

Patronat medialny nad projektem objęli: TVP LUBLIN, Polskie Radio Lublin, TVP Historia, Radio eR, Dziennik Wschodni, Tygodnik Katolicki „Niedziela”, Kurier Galicyjski, Gazeta Nałęczowska, Wspólnota Puławska, TV Puławy.

Wszelkich informacji dotyczących Międzynarodowej Konferencji Naukowej "Kresy – zaginiony świat. Wielokulturowość na pograniczu narodów i religii" z cyklu Nałęczowskie Spotkania Wschodnioeuropejski „Willa Kresy” w Nałęczowie udziela dr hab. prof. KUL Włodizmierz Osadczy, prezes Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Kresowego (telefon kontaktowy: 663-128-969).

Patronat honorowy

Pan Jarosław Gowin Wicepremier Rządu RP

14 października

g.12.00 otwarcie konferencji

Słowo Wojewody Lubelskiego

Powitanie z Kancelarii Prezydenta RP

Powitanie Przedstawicieli Lokalnych Władz

Prezentacja projektu „Willa Kresy”

Sesja naukowa:

• Kształtowanie się przestrzeni Kresów (Prof. Ryszard Szczygieł, Lublin)

• Kresowe Rodziny Nałęczowa (Jerzy Rosiak, Nałęczów)

• Kultura i tradycje Kresów Wschodnich w anglojęzycznym postrzeżeniu (prof. Iryna Biskub, Łuck)

• Postwielokulturowość na ziemiach dawnych Kresów (dr Beata Piskorska, Lublin)

Sesja popołudniowa g.16.00

• Kresy w historii i Kulturze Polski (Prof. Mieczysław Ryba, Lublin-Toruń)

• Ormianie, najwierniejszy naród kresowy Rzeczypospolitej (Maciej Bohosiewicz, Warszawa)

• Wpływ kresowych sanktuariów maryjnych na przeobrażenia krajobrazu kulturowego

(ks. prof. Józef Marecki, Kraków)

15 października

Sesja naukowa

Godz.10.00

• Między Rusią Litewska i Rusią Koronną a białoruskim i ukraińskim ruchem narodowym

(Prof. Włodzimierz Osadczy, Lublin-Lwów)

• Percepcja elementów kulturowych przez grupy religijne, narodowe i społeczne na przykładzie dawnych ziem wschodnich Rzeczypospolitej (dr Lucyna Rotter, Kraków)

Reklama

• Kościół rzymskokatolicki jako czynnik kulturotwórczy cywilizacji łacińskiej na Kresach (dr Adam Kulczycki, Rzeszów)

• Mariavite in Łódź and Russian Orthodox in Chełm: A Framework for Comparative Research on Imperial Rule and Culture in Kresy before 1914 (Kenshi Fukumoto, Kioto, Japonia)

Podsumowanie: Prof. Włodzimierz Osadczy

Wyjazd do Bronic ok. g.12.

Wystawa: Historyczne związki Nałęczowa z dawnymi Kresami Wschodnimi - Pałac w Bronicach.

2016-10-10 09:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdradzeni przez sojuszników

Po 72 latach od zbrodni w Katyniu dokonanej przez Rosjan na polskich oficerach Stany Zjednoczone zdecydowały się opublikować dokumenty na ten temat, znajdujące się w archiwach służb wywiadowczych. Jak dotąd kilka tysięcy stron opublikowano po raz pierwszy w Internecie na portalu amerykańskich Archiwów Narodowych. Publikacja ta jest wynikiem inicjatywy demokratycznych polityków o polskich korzeniach: kongresmenki Marcy Kaptur z Ohio i byłego kongresmena Paula Kanjorskiego z Pensylwanii, a także owocem prac konferencji na temat Katynia w Bibliotece Kongresu w 2010 r., zorganizowanej przez Fundację Kościuszkowską.
Odtajnione dokumenty katyńskie nie dotyczą faktów związanych z zagładą polskich jeńców, ale ukazują ogromne zakłamanie, jakie towarzyszyło tej zbrodni, a głównie obłudę naszych sojuszników, szczególnie USA i Anglii. Niestety, mimo wiedzy tych rządów o popełnionym przez Sowietów w 1940 r. ludobójstwie na Polakach prezydent USA Franklin Delano Roosevelt na konferencji w Teheranie wyraził zgodę na oddanie ZSRR prawie połowy terytorium Polski i włączenie naszego kraju w orbitę wpływów sowieckich.
Co więcej, z dokumentów wynika, że rządy USA aż do rozpadu ZSRR w 1991 r. wzbraniały się przed oficjalnym uznaniem sowieckiej odpowiedzialności za Katyń. Jeszcze w 1992 r. jeden z działaczy Polonii amerykańskiej otrzymał na temat Katynia odpowiedź z Departamentu Stanu, że aż do przyznania w kwietniu 1990 r. przez rząd ZSRR, iż to Stalin odpowiada za Katyń, władze amerykańskie „nie miały wystarczających informacji” na ten temat. Amerykański urzędnik najwyższego szczebla napisał to, wiedząc, że np. powołana w 1951 r. przez Kongres USA specjalna komisja pod przewodnictwem Raya Johna Maddena udowodniła, iż zbrodni dokonali Rosjanie. Niestety, raport kongresmena Maddena nie przebił się do opinii publicznej na Zachodzie. Ponadto w połowie 1953 r. ówczesny sekretarz stanu John Foster Dulles nie zgodził się z postulatem Kongresu, aby sprawę Katynia i winy ZSRR skierować do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.
Z ujawnionych obecnie dokumentów wynika, że w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęły relacje kilku amerykańskich i brytyjskich jeńców wojennych, zabranych przez Niemców do Katynia, po odkryciu tam masowych grobów polskich oficerów wiosną 1943 r. Ich raporty do swoich władz stwierdzały bezapelacyjnie, że sprawcami zbrodni są Sowieci. Bodaj już z tego widać, jak alianci tłumili u siebie wszystko o ludobójstwie w Katyniu, mając w tym własny interes. Niestety, w polityce wielkich tego świata najczęściej interesy narodowe przeważają nad prawdą i moralnością. Oczywiście, w żaden sposób nie usprawiedliwia to polityków.
Nasuwa się pytanie: Dlaczego akurat teraz tak propagandowo nagłośniono temat Katynia w USA? Z pewnością w kampanii wyborczej prezydenta Baracka Obamy można to uznać za ukłon w stronę Polaków w USA. Oby jednak chodziło w tym o coś więcej. Najwyższy czas, aby Stany Zjednoczone włączyły się w polskie starania o ujawnienie niedostępnych dotąd poloników katyńskich w archiwach innych państw, w szczególności Rosji i Wielkiej Brytanii. Od początku bowiem wiadomo, że najważniejsze informacje o zbrodni katyńskiej znajdują się nie w USA, lecz w Rosji. Od lat domagamy się od Rosji wskazania miejsc pochówku większości ofiar z więzień (znamy te z obozów), czekamy na teczki osobowe jeńców wojennych, nie mamy tzw. listy białoruskiej, czyli imiennego wykazu wszystkich pomordowanych oficerów. Czy Rosjanie kiedykolwiek odtajnią te dokumenty, skoro przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu zbrodnię katyńską nazywają jedynie incydentem wojennym?
W każdym szkolnym podręczniku historii po 1989 r. znajdziemy słowa, że Polska została w czasie II wojny światowej najpierw opuszczona, a następnie zdradzona przez sojuszników. Jednak to, o czym się pisze, nie zostało jak dotąd jednoznacznie ocenione. Brak tej oceny podważa w dużym stopniu wiarygodność współczesnych sojuszy, w których Polska uczestniczy. Kto nam dzisiaj zagwarantuje, że w sytuacji zagrożenia naszej niepodległości sprzymierzeńcy nie wybiorą drogi Roosevelta?
Przez dziesiątki lat rządy USA, Anglii czy Francji znały prawdę o Katyniu, ale obawiając się pogorszenia stosunków z ZSRR, nie zadawano komunistycznym władzom nawet pytań na ten temat. Teraz, jak sądzę, rządy USA czy państw Unii Europejskiej dużo więcej niż my wiedzą o Smoleńsku, ale wolą zadowolić się przekłamanymi raportami MAK-u czy komisji Jerzego Millera. A przecież w katastrofie TU-154 M zginął prezydent państwa UE, zginęli najwyżsi rangą generałowie będący członkami NATO! Dlaczego ze strony tych „sojuszniczych” państw i organizacji nie ma choćby gestu głębszego zainteresowania? Aż lękam się napisać tych samych słów o obecnych sojusznikach, które umieściłem w tytule.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: o Polskę walczyli i za Polskę ginęli

2024-05-18 19:16

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Andrzej Duda

PAP/Piotr Nowak

Polscy żołnierze walczący pod dowództwem gen. Władysława Andersa to bohaterzy, którzy walczyli o to, aby otworzyć drogę do wolności; oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli - mówił podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino prezydent Andrzej Duda.

Na słynnej polskiej nekropolii we Włoszech odbyły się główne uroczystości 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję