Reklama

Kościół

Kard. Krajewski opowiada o kardynalskiej kolacji dla ubogich i Papieża

„To była najnormalniejsza rzecz na świecie. Skoro jestem biskupem ulicy, to muszę świętować z tymi, którym posługuje” – tak kard. Konrad Krajewski tłumaczy się z wielkiego przyjęcia, jakie zorganizował wczoraj wieczorem w Watykanie dla ubogich Wiecznego Miasta. W ten nietypowy sposób postanowił on uświetnić czwartkowy konsystorz, na którym Ojciec Święty zaliczył go w poczet kardynałów.

[ TEMATY ]

abp Konrad Krajewski

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera



W rozmowie z Radiem Watykańskim papieski jałmużnik przyznał, że zaproszenia na to kardynalskie przyjęcie rozdawał już od tygodnia pośród ludzi ulicy, którym wraz z Gwardią Szwajcarską rozdaje pożywienie. Część zaproszeń trafiło też do Wspólnoty św. Idziego, która rozdzieliła je między migrantów, którzy przybyli do Włoch czy to drogą morską, czy to korytarzami humanitarnymi. W sumie zgromadziło się 280 osób.

„Dla nas było najważniejsze, aby odbyło się to na Watykanie, żeby oni poczuli, że my ich zapraszamy do swego domu, a nie do restauracji” – podkreśla kard. Krajewski, zapewniając, że była to dobra kolacja, podana w stołówce dla pracowników Watykanu i przygotowana przez watykańskich kucharzy. Zdaniem papieskiego jałmużnika, jego goście zrozumieli ten gest. Przywracanie godności ubogim

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Przyjęli to z wielką radością, bo oni lubią być zapraszani – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Krajewski. – Przywracanie godności następuje w ten właśnie sposób, że im dajemy to, co dla nas jest normalne. My siadamy do stołu, a oni jedzą na ulicy, na krawężnikach, gdzieś po kątach. Przystroiliśmy pięknie stoły. Na każdym stole były kwiaty, normalne metalowe sztućce i ceramiczne talerze, a nie plastikowe. Wszędzie były serwetki, które lubi Papież, czyli ze słonecznikami. Był szampan, było wino. Oczywiście nasi wolontariusze obsługiwali naszych gości, nie zostawiali butelek na stole, żeby ktoś nie miał pokusy przy tak gorących dniach przesadzić z alkoholem. Traktowaliśmy ich tak, jak traktuje się gości w każdym domu, czyli z sercem, z miłością. Dzieliliśmy się posiłkiem najlepszym, jaki byliśmy w stanie przygotować".

Reklama

Kard. Krajewski zaznaczył, że osobiście podejmował wszystkich gości, dziękując im za przybycie. Największe poruszenie wywołało jednak przybycie Papieża. Kard. Krajewski o przybyciu Papieża

"Papież przyjechał bez ochrony, tylko z kierowcą – opowiada kard. Krajewski. – Wszedł sam. Podszedłem do niego, a Ojciec Święty od razu powiedział: «Nie przyjechałem do ciebie, przyjechałem do biednych, bo to jest czysta Ewangelia». Ojciec Święty przeszedł między stołami. Dla niego miejsce było przy ostatnim stole, bo wszędzie było pełno. Było to bardzo ewangeliczne. Usiadł przy ostatnim stole, który stał się pierwszym. Usiadł pośród ludzi, którzy nigdy by nie pomyśleli, że będą jeść z Papieżem. Obok niego siedziała pewna kobieta, która na co dzień jest bardzo natrętna. Trzyma mnie za koszulę i ciągle opowiada, trudno się od niej uwolnić. A Ojciec Święty obok niej właśnie usiadł i o dziwo, była cicho. Natomiast z drugiej strony siedział Carlo ze Wspólnoty św. Idziego, który zajmuje się pogrzebami bezdomnych. Wiadomo, że to jest dość długa procedura, bo często nie mają dokumentów, więc miesiącami leżą w lodówkach, a on ich wydobywa z tych lodówek i organizujemy pogrzeby. On jest jak Antygona, wie, że trzeba pochować".

2018-06-30 13:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: w Rzymie odbył się pogrzeb bezdomnego Polaka

[ TEMATY ]

pogrzeb

bezdomni

abp Konrad Krajewski

Grzegorz Gałązka

W kościele św. Stanisława w Rzymie odbył się 3 września pogrzeb 45-letniego Leszka, bezdomnego Polaka. Zmarł on na ulicy koło stacji kolejowej Roma-San Pietro. Mszę pogrzebową odprawił papieski jałmużnik abp Konrad Krajewski. Podobnym liturgiom przewodniczy on bardzo często, gdyż z polecenia papieża jako Jałmużnik Jego Świątobliwości ogarnia opieką duszpasterską i pomocą materialną rzesze biednych i bezdomnych, których każdego dnia można spotkać na ulicach Wiecznego Miasta.

Zmarły Polak został pochowany na rzymskim cmentarzu Prima Porta. Po Mszy pogrzebowej abp Krajewski mówił o zaskakującej solidarności w takich momentach wszystkich bezdomnych.

CZYTAJ DALEJ

Odnaleźć człowieka

Niedziela toruńska 33/2016, str. 7-8

[ TEMATY ]

Toruń

Anna Głos

Za pierwsze zarobione pieniądze nabyć butelkę kosztownego alkoholu. Po pracy wypić piwo, oglądając jednocześnie jego reklamy ze sympatycznymi zwierzakami. Na weselu podać wódkę, bo tak zarządziły mama z teściową. Opić narodziny pierwszego syna i wnuka. Niektórzy nazywają to tradycją. Jednak, gdy ta tradycja zaczyna zamieniać się w dramat uzależnienia od alkoholu, wówczas traci swój urok, a zamienia się w problem, o którym trudno mówić
Z ks. Dawidem Szymaniakiem posługującym wśród osób z uzależnieniem alkoholowym rozmawia Joanna Kruczyńska

JOANNA KRUCZYŃSKA: – Z jakim nastawieniem rozpoczynał Ksiądz posługę duszpasterską wśród uzależnionych od alkoholu w Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w podtoruńskich Czerniewicach?

CZYTAJ DALEJ

Potrzebujemy światła i odwagi Ducha Świętego

2024-05-19 16:47

Tomasz Lewandowski

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Podpisanie dekretu otwierającego II Synod Archidiecezji Wrocławskiej.

Po podpisaniu przez abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego, dokumentów rozpoczynających II Synod Archidiecezji Wrocławskiej rozpoczęła się Eucharystia.

W katedrze wrocławskiej zgromadziło się ponad 1000 wiernych Archidiecezji Wrocławskiej. Słowo wprowadzenia do Liturgii wypowiedział ks. Paweł Cembrowicz. proboszcz katedry: - Doświadczenie mocy Ducha Świętego stało się także naszym udziałem w ramach długich miesięcy przygotowań synodalnych. Świadczą o tym wasze sprawozdania, w których odkrywamy podobieństwo do Kościoła pierwszych chrześcijan, Kościoła wzajemnej miłości i jedności, wychodzącego do tych, co nie znają Jezusa Chrystusa - są to słowa abp Kupnego w liście na rozpoczynający się synod - mówił ks. Cembrowicz, dodając: - Jesteśmy pielgrzymami nadziei, jesteśmy zaproszeni i wezwani przez Ducha Świętego, w Kościele Chrystusowym, aby idąc wspólną drogą podejmować duchową i religijną formację, aby być przygotowanymi do misji, do której wzywa nas Ojciec Niebieski. Towarzyszy nam Maryja w słowach: “Uczyńcie wszystko, co powie nam Syn”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję