Reklama

Kościół

Kard. Stella: potrzebujemy miłosiernych i ludzkich kapłanów

Duchowa i ludzka formacja to element, z którego nie można rezygnować nawet po święceniach kapłańskich - wskazuje kard. Beniamino Stella, kierujący watykańską Kongregacją ds. Duchowieństwa. W rozmowie z Radiem Watykańskim przypomina on, że seminarium jest pierwszym laboratorium kształtowania intelektu, ale i przede wszystkim serca. Im dłużej jest się księdzem, tym bardziej potrzeba odnawiania swego duszpasterskiego zaangażowania.

[ TEMATY ]

księża

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Trwając przy Chrystusie i żyjąc na co dzień miłosierdziem, można pisać naprawdę wspaniały karty kapłańskiego życia” – podkreśla kard. Stella. Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa zauważa też, że troska o formację nie oznacza zamiatania księżowskich przewin pod dywan, tylko odważne stawianie im czoła. Tym zajmuje się m.in. sekcja dyscyplinarna watykańskiej dykasterii. Z kolei sekcja ds. seminariów troszczy się o stan formacji początkowej, współpracując w tym celu z poszczególnymi episkopatami na całym świecie. Służą temu m.in. wizytacje apostolskie w danych krajach, jak i cykliczne wizyty ad limina Apostolorum w Watykanie.

„Kongregacja ds. Duchowieństwa liczy setki lat, jej jednym z pierwszych prefektów był św. Karol Boromeusz. Zajmuje się formacją początkową przyszłych kapłanów w seminariach i potem dalszą, już po święceniach, to musi stanowić nieodłączną ciągłość. Przypominamy, że nie chodzi jedynie o formację intelektualną, ale również ludzką i duszpasterską, tak by ksiądz pamiętał, że docenienie człowieczeństwa w jego posłudze jest nieodłączne. Oznacza to równowagę wewnętrzną, umiejętność budowania relacji, zdolność osądu, roztropność, zdolność wejścia w życie wspólnoty. Księża są dziś wezwani do większego wysiłku, ponieważ często odpowiadają za kilka wspólnot tworzących rozległe parafie. Potrzeba głoszenia Słowa i niesienia sakramentów szczególnie w rodzinach i życiu młodych ludzi, po to, by świadomie byli w stanie powiedzieć Bogu «tak» i potrafili odpowiedzialnie stawić czoło burzom i zawirowaniom współczesnego świata, które są dziś zupełnie inne niż te z czasów mojej młodości“ - powiedział papieskiej rozgłośni kard. Stella.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-05-11 16:30

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nikaragua: reżim Ortegi zwolnił z aresztu 12 duchownych katolickich

[ TEMATY ]

Nikaragua

księża

uwięzieni

Adobe Stock

Reżim prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi wypuścił na wolność 12 katolickich księży przetrzymywanych w związku z rozmaitymi zarzutami, w tym m.in. z powodu rzekomego działania na szkodę państwa, poinformował w czwartek niezależny dziennik tego kraju „La Prensa”. Sprecyzował, że decyzja o uwolnieniu kapłanów to, wynik negocjacji ze Stolicą Apostolską. Wypuszczeni na wolność duszpasterze odlecieli samolotem do Rzymu, gdzie zamieszkają w lokalach oddanych im do dyspozycji przez tamtejszą diecezję, co potwierdził dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni.

Nasilone od 2018 r. przez reżim prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi prześladowania wobec Kościoła doprowadziły do wyjazdu z tego kraju już blisko 90 duchownych katolickich, wynika z szacunków działaczki praw człowieka Marthy Patricii Molina. Podkreśliła ona, że reżim Ortegi nie zawahał się uruchomić prześladowania wobec hierarchów kościelnych. Przypomniała o przypadku biskupa pomocniczego Managui Silvio Báeza, który w lutym br. został pozbawiony przez podległy reżimowi sąd obywatelstwa Nikaragui. Wśród wypędzonych przez reżim wymieniła też nuncjusza apostolskiego w Nikaragui abp. Waldemara Sommertaga oraz sekretarza nuncjatury ks. Marcela Dioufa.

CZYTAJ DALEJ

Czy Bogu potrzebny jest tłumacz? Historia dwóch płuc ormiańskiego chrześcijaństwa

2024-06-06 13:03

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

Kościół

Armenia

archiwum autora

To nie Rzym był pierwszym państwem, które przyjęło chrześcijaństwo jako oficjalną religię państwa i ludu. Pierwsza była Armenia - kraina wiecznego czasu hiobowego. Jej mieszkańcy uważają, że siódma litera alfabetu ormiańskiego to… dźwięk oddechu Boga.

Armenia. Jak piszą autorzy książki, pt. "Armenia. Karawany śmierci" (Andrzej Brzeziecki i Małgorzata Nocuń), niegdyś potężne imperium rozciągające się od Morza Kaspijskiego po Morze Śródziemne. Dzisiaj, niewielkich rozmiarów państwo na Kaukazie Południowym. Armenia jako pierwsze państwo na świecie uznała chrześcijaństwo za religię państwową – stało się to w 301 r. – a jej mieszkańcy uznali się za naród wybrany przez Boga. Jeśli Bóg naprawdę wybrał Ormian, to potraktował ich niczym Hioba. Wystarczy spojrzeć na mapę Armenii, aby stwierdzić od razu, że jej położenie geopolityczne jest wyjątkowo niekorzystne – otaczają ją zewsząd potężne państwa: Rosja, Iran, Turcja. Tak zresztą było przez całe dzieje Hajastanu, jak nazywają Ormianie swą ojczyznę. Potężni sąsiedzi dzielili go między siebie, a jego rdzennych mieszkańców ciemiężyli. Ci, zaś niejednokrotnie ratowali się ucieczką do innych krajów, w których tworzyli diasporę. Największa tragedia spotkała naród w 1915 r. W tym bowiem roku rząd młodoturecki, wykorzystując wojenne zamieszanie, postanowił ostatecznie rozwiązać „problem ormiański”. Jego działanie to ludobójstwo. Minister spraw wewnętrznych Taalat-Pasza pisał: „Rząd zdecydował się na całkowitą eksterminację Ormian (...). Ci, którzy sprzeciwią się temu rozkazowi, nie mogą być urzędnikami państwowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Miętne: Obchody 40. Rocznicy Obrony Krzyża

2024-06-07 17:32

[ TEMATY ]

Miętne

Bożena Sztajner/Niedziela

- W Krzyżu jest nasze, ludzkie zwycięstwo nad złem, grzechem, kłamstwem i rozpaczą - wskazał bp Kazimierz Gurda podczas Mszy św. sprawowanej w czasie „Spotkania Młodych Przy Krzyżu”. Do Miętnego przybyło ponad 1200 osób - przedstawicieli szkół ponadpodstawowych z terenu diecezji siedleckiej. Przedpołudniowe spotkanie, które rozpoczęło się w piątek, 7 czerwca przy kościele parafialnym było pierwszą częścią rocznicowych obchodów.

Biskup siedlecki w homilii podkreślał, że krzyż na co dzień jest obecny w naszym życiu. Dostrzegamy go w przestrzeniach ludzkiej codzienności. - Wielu z nas nosi go na piersi; zawieszamy go w miejscach, w których mieszkamy, w miejscach naszej pracy i nauki. Czynimy tak dlatego, ponieważ Krzyż Jezusa będąc znakiem zwycięstwa nad złem i śmiercią, jest także znakiem miłości Boga do nas, do każdego człowieka. Każdy pragnie być taką miłością, obdarzany. Miłością, która nigdy nie zawodzi - wskazał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję