Reklama

Ślady

Krzyż papieski na Lubaniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na szczycie góry Lubań w Gorcach 14 sierpnia 2004 r. bp Stanisław Budzik z Tarnowa przewodniczył Mszy św. i poświęcił krzyż nowo postawiony na Szlaku Papieskim.
„Nie jest ten krzyż wysoki, nie jest monumentalny, by nie zakłócał majestatu i harmonii oraz panoramy gór - ale subtelny i dyskretny, jak dyskretne i głęboko duchowe były wędrówki Ojca Świętego. Pod krzyżem na granitowej tablicy wyryte są słowa Papieża wypowiedziane w grudniu ub.r.: «Gorce bardzo kochałem, a na Lubaniu byłem wiele razy»” - mówił do wszystkich przyjaciół gór zgromadzonych na szczycie ks. Stanisław Wojcieszak, proboszcz parafii w Ochotnicy Dolnej, główny pomysłodawca upamiętnienia śladów Ojca Świętego na Lubaniu.
Pomimo deszczu i chłodu przy krzyżu modlili się turyści, grupa studentów przeżywająca swe rekolekcje oazowe w Krościenku, ratownicy GOPR, przedstawiciele Lasów Państwowych, zespół „Pienińskie Kłosy” z Krościenka, wierni i kapłani z okolicznych parafii, księża misjonarze z Konga oraz zespół góralski.
„Lubań to góra - legenda i historia. To tu pasterze wypasali owce i bydło, tu szukali schronienia zbójnicy. Tędy Kostka Napierski szedł na zamek czorsztyński, a legendarny «Ogień» stąd robił wypady do pobliskich wsi. Tu od 1939 r. działało schronisko wybudowane staraniem Tatrzańskiego Towarzystwa Narciarskiego, które we wrześniu 1944 r. spalili Niemcy. (...) Do bogatej historii tej góry należy dołączyć wielokrotne wycieczki duszpasterza akademickiego z Krakowa - ks. Karola Wojtyły. Był on tu m.in. od 10 do 14 sierpnia 1954 r.” - mówił ks. Stanisław Wojcieszak.
Krzyż papieski został postawiony w 50. rocznicę wędrówki Papieża szlakami gorczańskimi. Jest to jednak w pewnym sensie liczba symboliczna, ponieważ Ojciec Święty wielokrotnie przebywał w tych okolicach.
Ze szczytu Lubania, którego nazwa pochodzi od słów „lubić, polubić, zakochać się”, rozpościera się przepiękny widok na Tatry i Pieniny. Tutaj naprawdę można zakochać się w górach. „Z góry wszystko widać lepiej, dalej i w odpowiednich proporcjach. Ze szczytu, z trudem zdobytego, roztacza się widok, o którym nawet nie śni się ludziom przebywającym w dolinach. Góry to miejsca, które od najdawniejszych czasów pobudzały do otwierania się na to, co ich przerasta, na życie nadprzyrodzone. Góry ukazują Bożą moc i Boży majestat. Pomagają nam oderwać się od codzienności, nabrać do niej dystansu i spojrzeć w niebo, pomyśleć o rzeczach najważniejszych, o rzeczach decydujących, o tym, co w życiu liczy się najbardziej. Góry prowadzą człowieka do Boga” - podkreślał bp Stanisław Budzik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Przypadki św. Feliksa

Niedziela przemyska 20/2015, str. 8

[ TEMATY ]

sylwetka

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Feliks z Cantalice jest szczególnie czczony w kościołach kapucyńskich; ponieważ Feliks bardzo kochał dzieci i wielu z nich pomagał istnieje zwyczaj święcenia w dniu jego święta specjalnego oleju i namaszczania nim dzieci (tu obraz św. Feliksa z koś

Św. Feliks z Cantalice jest szczególnie czczony w kościołach kapucyńskich;
ponieważ Feliks bardzo kochał dzieci i wielu z nich pomagał istnieje
zwyczaj święcenia w dniu jego święta specjalnego oleju i namaszczania
nim dzieci (tu obraz św. Feliksa z koś

Dwadzieścia lat pracował ciężko jako oracz. Do zakonu Kapucynów wstąpił jako dojrzały mężczyzna, dopiero w wieku trzydziestu lat. Kiedy zmarł 18 maja 1587 r. ludzie już wtedy oddawali mu cześć jak świętemu...

Wypadek przy pracy w polu, kiedy to dwa niebezpieczne byki zerwały się z zaprzęgu i powaliły Feliksa na ziemię, a jemu nic się nie stało, spowodował podjęcie przez niego decyzji o wstąpieniu do zakonu Kapucynów.

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję