Reklama

Chwalcie Pana, zwierzęta i ptactwo skrzydlate

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pismo Święte mówi, że Bóg jest autorem wszelkiego stworzenia (Rdz 2, 19). Należy też pamiętać, że zwierzęta zostały stworzone na chwałę Boga: „Chwalcie Pana z ziemi, potwory […] dzikie zwierzęta i bydło wszelakie, to, co się roi na ziemi, i ptactwo skrzydlate” (Ps 148, 7.10). W Księdze Daniela czytamy: „Wieloryby i stworzenia morskie, błogosławcie Pana, chwalcie i wywyższajcie Go na wieki! Wszelkie ptaki powietrzne, błogosławcie Pana, chwalcie i wywyższajcie Go na wieki! Zwierzęta dzikie i trzody, błogosławcie Pana, chwalcie i wywyższajcie Go na wieki!” (Dn 3, 79-81). Poza tym Bóg jest Właścicielem i Panem wszystkich zwierząt: „Bo do Mnie należy cała zwierzyna po lasach, tysiąc zwierząt na moich górach. Znam całe ptactwo powietrzne, i do Mnie należy to, co się porusza na polu” (Ps 50, 10-11).
Opis początków stworzenia ukazuje wyraźnie wyższość człowieka nad zwierzętami: „Rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»” (Rdz 1, 26). Potwierdzając swoje panowanie nad zwierzętami, Adam nadał im poszczególne nazwy (Rdz 2, 20). Co więcej, zwierzęta są przeznaczone na pokarm dla człowieka (Rdz 9, 2-3).
Zgodnie z planem Stwórcy wiele zwierząt w pewien sposób uczestniczyło w losach człowieka i towarzyszyło mu w życiu. Człowiek pomagał zwierzętom, ale i zwierzęta przychodziły z pomocą człowiekowi. Noe uratował zwierzęta przed wodami potopu. Przezorna oślica ocaliła Balaama (Lb 22, 22-35). Kruki karmiły na pustyni Eliasza (1 Krl 17, 6). Wieloryb wybawił Jonasza i wprowadził go na drogę uczciwości (Jon 2, 1-11). Dzięki dostrzeżeniu doskonałości zwierząt Hiob uznał wszechpotęgę Stwórcy. Paschalny baranek przypominał ofiarę składaną na pamiątkę wyzwolenia narodu wybranego z niewoli egipskiej (Wj 12, 3-14). Zwierzęta towarzyszyły również człowiekowi, gdy pokutował (Jon 3, 7) i gdy był karany (Wj 11, 5). Wreszcie przypominały ludziom, że Bóg nie przestaje zlewać swoich dobrodziejstw na wszystkie istoty żyjące (Ps 104, 27; 147, 9).
Zwierzęta były tak bliskie człowiekowi, że zostały dopuszczone do przymierza, jakie zawarł Noe z Bogiem (Rdz 9, 9-10). Wiele przepisów Prawa Starego Testamentu mówiło o zachowania się człowieka wobec zwierząt. Nie wolno było pozostawić zwierzęcia w wypadku zagubienia lub upadku pod wpływem ciężaru. „Jeśli zobaczysz zbłąkanego wołu swego brata albo sztukę mniejszego bydła, nie odwrócisz się od nich, lecz zaprowadzisz je z powrotem do swego brata. Jeśli brat twój nie jest blisko ciebie i jeśli go nie znasz, zaprowadzisz je do swego domu, będą u ciebie, aż przyjdzie ich szukać twój brat i wtedy mu je oddasz. Tak postąpisz z jego osłem […]. Jeśli zobaczysz, że osioł twego brata albo wół jego upadł na drodze - nie odwrócisz się od nich, ale z nim razem je podniesiesz” (Pwt 22, 1-4; por. Wj 23, 4-5). Poza tym do odpoczynku ma prawo nie tylko człowiek, ale także zwierzę: „Sześć dni będziesz pracował, a dnia siódmego zaprzestaniesz pracy, aby odpoczęły twój wół i osioł i odetchnęli syn twojej niewolnicy i cudzoziemiec” (Wj 23, 12). Zwierzęta, które się dopuściły jakiegoś przestępstwa podlegały karze (Rdz 9, 5; Kpł 20, 15-16); niekiedy winny być nawet ukamienowane (Wj 21, 28-32). Wiele praw dotyczyło odpowiednich warunków pracy zwierząt. Niehumanitarnie byłoby zaprzęgać do orki wołu razem z osłem (Pwt 22, 10). Nie można więc żądać od słabszego zwierzęcia wysiłków, do jakich jest zdolne duże zwierzę.
Przedstawiając pewne stosunki międzyludzkie, Biblia dość często odwołuje się do relacji w świecie zwierzęcym: nieprzyjaciel jest nazwany psem (Ps 22, 17), oddział najeźdźców staje się chmurą szarańczy (Iz 33, 4), a naród porównywany jest do stada owiec (2 Sm 12, 1-4; J 10, 1-16).
W Nowym Testamencie warto wskazać fragment Ewangelii dotyczący pobytu Pana Jezusa na pustyni (Mk 1, 13). Jak Adam przebywał wśród zwierząt w raju, tak też Jezus znajdował się wśród zwierząt na pustyni. Pan Jezus wykorzystał zachowanie się ptaków jako przykład zaufania opatrzności Bożej: „Przypatrzcie się krukom: nie sieją ani żną; nie mają piwnic ani spichlerzy, a Bóg je żywi. O ileż ważniejsi jesteście wy niż ptaki!” (Łk 12, 24). Podobnie w Ewangelii św. Mateusza: „Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?” (Mt 6, 26). Dla zobrazowania swojego życia apostolskiego Pan Jezus odwołał się do zwierząt: „Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć” (Mt 8, 20).
Podstawą miłości chrześcijan do zwierząt jest fakt, że zwierzę, podobnie jak człowiek, jest dziełem Bożych rąk. Wielu świętych swoim życiem dawało wyraz bardzo szczególnego stosunku do zwierząt, czego najbardziej znanym przykładem, ale nie jedynym, jest św. Franciszek z Asyżu. Przyjazny stosunek św. Franciszka do świata zwierząt opisuje w biografii św. br. Tomasz z Celano. Autor ten opowiada, że pewnego razu, kiedy Franciszek zobaczył grupę różnorodnych ptaków, „zostawił towarzyszy na drodze i ochoczo podbiegł do nich, jako że był człowiekiem wielkiej żarliwości, a stworzenia niższe i nierozumne darzył uczuciem szacunku i miłości. A gdy był już całkiem blisko i zobaczył, że na niego czekają, pozdrowił je w zwykły sposób. Zdziwił się niemało, że ptaki nie zrywały się do ucieczki, jak to zwykły czynić. Ogromnie ucieszony, pokornie je poprosił, żeby posłuchały słowa Bożego. Wśród wielu rzeczy, jakie im powiedział, dodał także takie uwagi: «Bracia moi, ptaki, winniście bardzo chwalić zawsze i kochać waszego Stwórcę, który dał wam pióra na odzienie, skrzydeł do latania i wszystko, co wam potrzebne. Bóg uczynił was szlachcicami wśród stworzeń i przydzielił wam mieszkanie w czystym powietrzu; choć nie siejecie, ani nie żniwujecie, On jednak opiekuje się wami i wami rządzi, bez żadnej waszej troski». Na te słowa, jak sam mówił i bracia, co z nim byli, owe ptaki w przedziwny sposób wyrażały swą radość zgodnie ze swoją naturą - wyciągały szyje, rozpościerały skrzydła, otwierały dzioby i patrzyły na niego. On zaś przechodził przez środek nich i wracał, a tuniką dotykał ich główek i ciał. Wreszcie pobłogosławił im, a nakreśliwszy znak krzyża, udzielił im pozwolenia, by poleciały na inne miejsce”.
Innym razem, gdy św. Franciszek przebywał niedaleko Greccio, „pewien brat przyniósł mu żywego zajączka, złapanego w sidła. Święty mąż, ujrzawszy go, wzruszył się litością: «Bracie zajączku, chodź do mnie. Dlaczego dałeś się pochwycić?» Puszczony przez brata, który go trzymał, zaraz uciekł do świętego i przez nikogo nieprzymuszony umieścił się na jego kolanach, jak na najbardziej bezpiecznym miejscu. Kiedy tam nieco odpoczął, święty ojciec, głaszcząc go z matczyną czułością, puścił go, żeby wolny wrócił do gaju. Ale on wiele razy zestawiany na ziemię, z powrotem uciekał na kolana świętego, który wobec tego kazał braciom odnieść go do pobliskiego lasu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nitras: nic nie mówiłem o opiłowywaniu katolików. Internauci weryfikują

2025-05-06 09:58

[ TEMATY ]

minister

opiłowywanie katolików

Sławomir Nitras

Koalicja Obywatelska

Minister Sportu i Turystyki/Radio Zet/TVP Info

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o "opiłowywaniu katolików"

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o opiłowywaniu katolików

Kilka lat temu podczas spotkania Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie Sławomir Nitras, kiedy był jeszcze w opozycji powiedział, że katolików należy "opiłować z pewnych przywilejów". Dziś zaprzecza własnym słowom.

Zarówno wtedy, gdy w Polsce niszczone były kościoły, jak i teraz, gdy postępują dewastacje miejsc kultu, a księża przetrzymywani są w aresztach lub zatrzymywani za wysłanie maila, te słowa brzmią jak wezwanie do prześladowania katolików.
CZYTAJ DALEJ

Skandal! Włamanie, kradzież i profanacja kaplicy w dawnej bursie

2025-05-05 14:46

[ TEMATY ]

kaplica

profanacja

skandal

Mielec

commons.wikimedia.org/Patryk Duszkiewicz, CC BY-SA 4.0

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja doszło do włamania i profanacji kaplicy pw. św. Stanisława Kostki, znajdującej się w dawnej bursie przy ul. Warszawskiej w Mielcu. Sprawcy zniszczyli krzyż ołtarzowy, dokonali kradzieży przedmiotów liturgicznych i prawdopodobnie podjęli próbę podpalenia.

- Prośmy Boga o zmiłowanie się nad sprawcami tego haniebnego czynu, a dla nas o gorliwość serc i większą troskę o sprawy Boże w naszym życiu prywatnym i publicznym - czytamy w oświadczeniu Parafii Ducha Świętego w Mielcu.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję