Reklama

Komercja czy odpowiedzialność?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wspomnienie św. Walentego - 14 lutego - można obchodzić tzw. walentynki, zwane dniem zakochanych, dniem miłości. Czy zakochanie, miłość, to sprawa tylko jakiegoś dnia, akcji niepoprzedzonej głębszą refleksją? Od ponad 40 lat jestem obrońcą węzła małżeńskiego przy Sądzie Metropolitalnym w Częstochowie i widzę, jak niefrasobliwie ludzie młodzi podchodzą nieraz do miłości, do czasu narzeczeństwa i rzeczywistości małżeńskiej. Oczywiście, w Kościele rozwodów nie ma, czasem jednak sąd kościelny orzeka tzw. nieważność małżeństwa. Jakże wiele w miłości zależy od odpowiedzialności.

Kościół nie jest ani przeciw miłości, ani przeciw seksualności, ani przeciw temu wszystkiemu, co niosą ze sobą walentynki. Ale chodzi mu nade wszystko o to, żeby te ważne sprawy były w życiu uporządkowane. Tak chciał też Pan Jezus, który widział w młodym człowieku piękno nie tylko zewnętrzne, lecz także to wewnętrzne, które jest odbiciem obrazu samego Boga. Nie bez powodu więc ks. Karol Wojtyła napisał książkę pt. „Miłość i odpowiedzialność”. Bo te dwie sprawy muszą być ze sobą połączone i spójne. Jeżeli chłopak kocha dziewczynę prawdziwie, to nie chce jej skrzywdzić ani utracić. To samo dotyczy dziewcząt. Muszą nad sobą pracować, co kończy się nieraz ich wewnętrzną walką, muszą także modlić się o łaskę wytrwania w dobrym, czasami też porozmawiać z osobą poważną i doświadczoną. Kościół stwarza takie możliwości: w konfesjonale, podczas liturgii, podczas spotkań z duszpasterzem. Trzeba walczyć o swoją czystość, prawość serca, o postawę wierności Bogu, żeby nigdy nikogo nie oszukać, nie nadużyć jego zaufania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieraz młodzi mawiają, że zanim zawrze się małżeństwo, trzeba się „wypróbować” lub że to takie niedzisiejsze - czystość przedślubna. Takie wybory podpowiadają dziś niemal powszechnie media, a nawet lekarze, dając „praktyczne wskazówki”. Chrześcijanin musi być człowiekiem chrześcijańskich zasad. Jego miłość - także ta, niedotycząca spraw zarezerwowanych dla małżeństwa - musi być zawsze powiązana z odpowiedzialnością, bo przez miłość trzeba budować coś jeszcze większego, wspaniałego, Bożego.

Reklama

Walentynki są komercyjną postacią miłości. Przywędrowały do nas z Ameryki i jako że dotyczą sprawy tak bardzo ważnej dla każdego człowieka, szybko się przyjęły. Kościół nie walczy z tym zwyczajem, gdyż sam w sobie nie jest on zły. Poszerza jednak pojęcie miłości, ukazując jej prawdziwe piękno, przesłanie i dar.

Niech więc młodzi cieszą się swoją młodością i miłością, byleby to była miłość odpowiedzialna.

2013-02-04 12:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kryzys... jak dobrze!

Słabość... Nie najlepiej ją kojarzymy. Powiemy intuicyjnie, że słabość trzeba w sobie zwalczać, trzeba ją eliminować, bo blokuje nas ona w rozwoju czy – mówiąc bardziej górnolotnie – w drodze do świętości. Jak to jest zatem, że w Słowie Bożym czytamy: „Moc bowiem doskonali się w słabości”? W dodatku te słowa wypowiedział do św. Pawła sam Chrystus!

Poznali się w kościele. Ona w scholi, on wśród ministrantów. Rodzina długo pamiętała ich ślub. Piękne śpiewy, płomienne kazanie, wspaniała liturgia. Plan na wspólne życie był prosty. Od strony wiary: codzienna wspólna modlitwa i wspólnota, która pomoże wzrastać. Od strony materialnej: stała praca, budowa domu na darowanej przez rodzinę ziemi, dobry samochód, by mieć czym wozić gromadkę dzieci. Scenariusz jak w bajce.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję