Kapłan zawierzył Maryi dziennikarzy, redaktorów, publicystów, komentatorów, reporterów jako tych, „którzy mają ogromną władzę. Tych, którzy kształtują znaczenie wielu pojęć, tworzą informacje, panują nad dyskursem, pokazują i komentują naszą codzienność. Tych, od których oczekuje się prawdomówności, rzetelności, otwartości i skuteczności”.
Ks. Grabowski zauważył, że Dzień Środków Społecznego Przekazu „przypomina nam o odpowiedzialności za słowo – to wypowiadane i to pisane”. – Słowo ma przecież przeogromną moc. Słowa to ślad, który pozostawiamy po sobie. Ale słowa trzeba ważyć, a nie liczyć – podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Redaktor naczelny „Niedzieli” wskazał, że wpływ mediów na nasze codzienne życie, także to duchowe, jest ogromny. – Wielkie medialne imperia dysponują przeogromną siłą przekazu, co sprawia, że kształtują tak zwane zbiorowe myślenie mas. Wyrwać się z tej masy jak kamień ze żwirowej drogi, nie dać się nieść z prądem, nie ulegać jej sloganom, frazesom, wcale nie jest tak łatwo. Także mediom katolickim, czyli tym, które pomagają człowiekowi w kształtowaniu postaw opartych na kanonie Dziesięciu przykazań Bożych i nauczaniu Kościoła – kontynuował.
Reklama
Ks. Grabowski stwierdził, „że media katolickie zawsze mają pod górkę, bo ich twórcy wiedzą, że nie wolno im wybierać dróg na skróty”. – W panującym wokół hałasie informacyjnym ktoś musi wskazywać na horyzont, na wartości zakodowane przez Stwórcę w prawie moralnym. Dlatego my, dziennikarze katoliccy, staramy się pisać o sprawach, które świat pomniejsza, pomija, czasem wyśmiewa – o prawdziwych, w tym duchowych, a nie o wymyślonych problemach ludzi. W morzu fałszu, hejtu pokazujemy pozytywne aspekty życia w wierze. I właśnie przez tak pojmowaną pracę, jako zespół Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, staramy się okazywać szacunek naszym odbiorcom. To dla nich „sięgamy głębiej i patrzymy dalej” – powiedział kapłan.
Naczelny „Niedzieli” prosił Matkę Słowa, by redakcji nie zabrakło sił, pomysłów i argumentów w trwającej właśnie wojnie kulturowej. – Nie jesteśmy narzędziem w rękach establishmentu, nie „przytula” nas żaden potentat finansowy, nie stoją za nami wielkie imperia medialne. Walczymy o obecność na rynku sami – z odwagą i determinacją – zapewnił.
Ks. Grabowski zawierzył Matce Bożej szczególnie odpowiedzialnych za media katolickie, „które w swym przekazie nie ograniczają się tylko do «ciemnej strony» życia”. – Przecież nie możemy odbierać nadziei, nie wolno nam tworzyć atmosfery bezsilności czy narzekania. Pokazujemy wzorce wzięte z życia, by udowadniać, że można w dzisiejszych czasach żyć zgodnie z zasadami wiary, nawet gdy nas, ludzi wiary, atakują, bo nas nie rozumieją czy nienawidzą – przekonywał kapłan.
– Prosimy Cię, Matko, wyproś u swojego Syna, by nasz tygodnik „Niedziela” stawał się przewodnikiem na drogach wiary i mógł docierać do coraz szerszego grona czytelników. Matko Boża Częstochowska, zawierzamy Ci wszystkich dziennikarzy, publicystów, pracowników i wiernych czytelników „Niedzieli” – zakończył ks. Grabowski.