Reklama

Głos z Torunia

Spotkania z Biblią

Niedziela toruńska 29/2013, str. 8

[ TEMATY ]

Biblia

spotkanie

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukoronowaniem tegorocznego cyklu „Spotkań z Biblią”, które odbywały się co miesiąc w parafii pw. Miłosierdzia Bożego i św. s. Faustyny w Toruniu, były przedwakacyjne prelekcje ks. prof. dr. hab. Dariusza Koteckiego - biblisty, dziekana Wydziału Teologicznego UMK oraz ks. prof. dr. hab. Jana Perszona - teologa, wykładowcy UMK. Pierwszy podjął temat: „Za kogo uważają Mnie ludzie? (Mk 8, 28). Chrystologiczny wymiar wiary”, a drugi „Wierzę w jeden Kościół - trudne dojrzewanie do jedności (J 17, 20-24)”.

Co jest istotą wiary chrześcijańskiej?

Reklama

Ks. prof. Kotecki oparł swoje rozważania na fragmencie Ewangelii wg św. Marka, streszczającym rozmowę Jezusa z uczonym w Piśmie (Mk 12, 28-34), rozpoczętą pytaniem o to, które przykazanie jest największe. W odróżnieniu od faryzeuszów i saduceuszów, których pytania były obliczone na to, by wciągnąć Jezusa w pułapkę, uczony w Prawie postawił pytanie uczciwie, w dobrej intencji. W odpowiedzi usłyszał: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych” (Mk 12, 30-31). Uczony w Piśmie podjął dalszy dialog z Jezusem. „Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary” (Mk 12, 32-33). Jak czytamy, Jezus, widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: „Niedaleko jesteś od królestwa Bożego” (Mk 12, 34). Ta ostatnia odpowiedź - zauważył ks. prof. Kotecki - może stanowić zaskoczenie. Dlaczego uczony, choć tak mądrze i wyczerpująco skomentował słowa Jezusa, w zamian usłyszał zaledwie: „Niedaleko jesteś…”?.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czym różni się perspektywa Jezusa od perspektywy uczonego w Piśmie? Jezus mówi w sposób osobisty: „Będziesz miłował…”. Uczony mówi w sposób bezosobowy. Jego odpowiedź, choć perfekcyjna pod względem teologicznym, jest odpowiedzią pozbawioną osobistego odniesienia do Boga. To odpowiedź kogoś, kto może i dużo wie o Bogu, ale Go jeszcze nie spotkał.

Wiara chrześcijanina zatem to przede wszystkim wiara w Jezusa Chrystusa, rozpoznanego i uznanego za Boga, Pana i Zbawiciela, a przy tym pokornego i ukrzyżowanego za grzechy nas wszystkich. „Jakże trudno kogoś takiego uznać za swojego Boga!” - zauważył prelegent. „By znaleźć się w królestwie Bożym, trzeba przyjąć takiego właśnie Jezusa! Tymczasem w naszym sposobie myślenia jest jeszcze wiele pogaństwa. Pragniemy się w życiu zabezpieczyć od cierpienia, wygodnie urządzić, stworzyć minimum komfortu. Wejście w krzyż - oto granica, którą musi przekroczyć uczeń Jezusa Chrystusa - chrześcijanin”.

Jedność w Kościele

„Jedność w Kościele była najgorętszym pragnieniem Jezusa. To właśnie wołaniem o jedność zakończył swoją modlitwę w Wieczerniku” - zauważył ks. dr hab. Perszon.

Jedność Kościoła wyraża się w trzech aspektach: w wierze w Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, Pana i Zbawiciela, w uznawaniu ekonomii sakramentów oraz na płaszczyźnie organizacji, której rdzeniem jest episkopat z biskupem Rzymu na czele.

Reklama

Wiara w Chrystusa łączy chrześcijan różnych wyznań; w tym wymiarze są oni sobie najbliżsi. Poważniejsze różnice zachodzą w pojmowaniu sakramentów. O ile Kościół prawosławny sprawuje te same sakramenty, o tyle Kościoły protestanckie już nie. Jeszcze większy rozdźwięk ma miejsce na płaszczyźnie organizacyjnej. historia Kościoła to między innymi historia rozłamów. Jedne z nich miały podłoże teologiczne i wynikały z odmiennego rozumienia prawd wiary; u początku innych stała odmienność cywilizacyjna i kulturowa Wschodu i Zachodu; inne wreszcie wzięły swój początek z protestu przeciw gorszącym nadużyciom, do których dochodziło w Kościele.

Osiągnięcie jedności Kościoła jest bardzo trudne, patrząc po ludzku niemożliwe, bo tworzą go grzesznicy; ludzie, którzy z jednej strony potrafią piąć się ku świętości, z drugiej - kierują się egoizmem. Tak było już w pierwszych gminach chrześcijańskich, w których tworzyły się stronnictwa akcentujące duchowe pochodzenie od poszczególnych apostołów i misjonarzy. To tam kierował swe napomnienia św. Paweł, podkreślając, że warunkiem prawdziwej jedności jest więź z Chrystusem jako Głową.

Wydaje się, że i dziś nie ma lepszego sposobu, by troszczyć się o jedność Kościoła: trzeba trwać jak najbliżej Chrystusa. Ci, którzy są blisko Chrystusa, pozostają również blisko siebie. Wtedy czynniki mogące podzielić, wykazują mniejszą „siłę rażenia”. Na nic zda się jedność „wynegocjowana” przy biurku, zapisana w najbardziej nawet uroczystych deklaracjach, jeśli nie będzie jej towarzyszyło rzeczywiste nawrócenie.

Osobnym problemem jest sposób wykonywania władzy w Kościele. Chrystus pozostawił jasne przesłanie: prawdziwa władza wyraża się w służbie, jest „przewodniczeniem w miłości”, także wówczas, gdy dla dobra zainteresowanej osoby, wyraża się w upominaniu, karceniu czy zdjęciu z urzędu. Źle się dzieje, gdy władza w Kościele służy realizowaniu własnych ambicji, idei, gdy zaspokaja pychę, gdy gorszy egoizmem.

2013-07-17 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boża odpłata

Jakże często słyszymy, że wreszcie Bóg kogoś ukarał lub że kogoś spotkała kara Boska. Nierzadko słowa te są wypowiadane z satysfakcją, że zło spotkało się z odpowiednią karą (dobrze mu tak) – oby, oczywiście, kara ta nie dotyczyła nas samych. Czytany dzisiaj fragment Księgi proroka Izajasza zawiera takie słowa: „Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by was zbawić”. Rzeczywiście prorok mówi o Bożej karze, wręcz pomście, i odpłacie. Ale z tych słów wybrzmiewa raczej pokrzepienie i zapewnienie o Bożym zbawieniu. Hebrajski termin naqam, użyty w tym tekście faktycznie, można tłumaczyć jako zemsta, odpłata lub kara. W Biblii jednak odpłata ta łączona jest z Bożą sprawiedliwością wymierzoną konkretnej osobie lub grupie osób za określony grzech, a nie z chęcią zemsty czy jakiegoś rewanżu. Grzech bowiem z jednej strony narusza łączność z Bogiem, z drugiej zaś – niszczy porządek ustanowiony przez Boga. Wymierzona sprawiedliwość w formie kary jest wówczas naprawieniem tego Bożego porządku. Pismo Święte podaje bardzo wiele przykładów takiej kary za grzech, wystarczy wspomnieć: Adama i Ewę, którzy zostali pozbawieni raju za grzech nieposłuszeństwa; Kaina, który został ukarany za zabicie brata; budowniczych wieży Babel, którym Bóg pomieszał języki za grzech pychy; mieszkańców ziemi ukaranych potopem za nieprawość, która się rozszerzała; Sodomę i Gomorę – miasta, które zostały zniszczone za grzechy ich mieszkańców; wreszcie Izraelitów, którzy zostali ukarani za kult złotego cielca pod Synajem, itd. Ta Boża sprawiedliwość nie tylko wyraża się przez karę wobec tych, którzy grzeszą, ale też kojarzy się z Bożym gniewem. W Starym Testamencie gniew Boży nie jest impulsywnością ani chwilowym wybuchem złości, jest raczej reakcją Boga na złamanie Przymierza przez lud wybrany lub na prześladowanie Izraela przez inne narody (wrogie wobec Izraela). Bożej odpłaty zatem mają prawo obawiać się tylko ci, którzy przez grzech zrywają wspólnotę z Bogiem. Dla tych zaś, którzy w tej wspólnocie trwają (chodzi o Przymierze), Boża sprawiedliwość jest zbawieniem. Dlatego Izajasz mówi: „Odwagi! Nie bójcie się! (...); On sam przychodzi, by was zbawić”. To słowa pociechy i zapewnienia, że Bóg nie odrzuca tych, którzy są Mu wierni, ani o nich nie zapomina. Kara jest jedynie dla grzeszników, a dla miłujących Boga jest zbawienie, czyli ogrom Bożych darów i wybawienie z trudnych sytuacji. W tym kontekście Boża odpłata nie tylko wskazuje na reakcję Boga wobec grzechu i grzesznika, ale także mówi o przyczynie Bożej kary. Przyczyną tą jest grzech i człowiek, który zamiast wybrać Boga i Jego zbawienie, odrzuca Bożą propozycję. A zatem gdyby nie grzech, człowiek doświadczałby ze strony Boga jedynie Jego łaskawości. Dlatego po wysłuchaniu dzisiejszej Liturgii Słowa Bożego zróbmy wszystko, byśmy zawsze wybierali Boga .
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogromny napływ wiernych i próśb o akredytacje prasowe

2025-04-23 21:01

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Blisko 20 tys. wiernych oddało już hołd Papieżowi Franciszkowi, modląc się w Bazylice Watykańskiej przy trumnie z jego ciałem. Z kolei do Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej napłynęło ok. 4 tys. wniosków o akredytację medialną.

Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, dziś między godz. 11.00 a 19.30 Bazylikę Watykańską nawiedziło już blisko 20. tys. osób, które pragnęły osobiście pożegnać Ojca Świętego Franciszka, modląc się przy trumnie z jego ciałem, wystawionej u stóp Ołtarza Katedry. Tłumy wciąż czekają w kolejce na Placu Świętego Piotra, w związku z czym rozważane jest przedłużenie godzin otwarcia świątyni, która pierwotnie miała pozostać otwarca do północy. Także ze strony mediów widoczne jest duże zainteresowanie – do tej pory do Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej wpłynęło ok. 4 tys. wniosków o akredytację dziennikarską.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz apostolski w Polsce: nawet gdy umiera papież, Kościół nigdy nie pozostaje bez pasterza

2025-04-23 20:33

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Łukasz Krzysztofka

Abp Antonio Guido Filipazzi

Abp Antonio Guido Filipazzi

Nawet gdy umiera papież, Kościół nigdy nie pozostaje bez pasterza; tym, który go prowadzi i chroni jest Jezus Chrystus - powiedział w środę nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Hierarcha poprosił wiernych o modlitwę za duszę Franciszka oraz by Bóg dał Kościołowi jego następcę.

W archikatedrze warszawskiej w środę odbyła się Msza św. w intencji zmarłego w poniedziałek papieża Franciszka. W liturgii, której przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce wzięli udział przedstawiciele korpusu dyplomatycznego w Polsce oraz władz państwowych w tym m.in. wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy Paweł Kowal, czy szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję