Reklama

Niedziela Małopolska

Bo życie zawsze jest dobrem

    W sobotę 22 marca odbyła się 45. Ogólnopolska Pielgrzymka Obrońców Życia Człowieka na Jasną Górę, będąca czasem wspólnej modlitwy i refleksji dla wszystkich obrońców życia człowieka.

2025-03-23 20:10

Marcin Nowak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hasłem pielgrzymki były słowa św. Jana Pawła II: „Życie zawsze jest dobrem”. Zostały one zaczerpnięte z encykliki Evangelium vitae. W pielgrzymce wzięły udział osoby, którym leży na sercu ochrona ludzkiego życia od poczęcia. Rozpoczęła ją uroczysta Msza święta w Kaplicy Cudownego Obrazu. Następnie pielgrzymi udali się do auli św. Jana Pawła II na spotkanie, które poprowadził Jan Pospieszalski.

Reklama

Na początku arcybiskup Wacław Depo, metropolita częstochowski, przywitał pielgrzymów i pomodlił się z nimi. Przemówienie inauguracyjne pt. „Jest za co dziękować” wygłosił Wojciech Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. Opowiedział o działalności stowarzyszenia. Przypomniał, jak powstała Krucjata Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci, do której w krótkim czasie dołączyło 100 tys. osób, by modlić się w intencji ochrony życia człowieka od poczęcia. – Na początku organizatorem Pielgrzymki Obrońców Życia Człowieka na Jasną Górę była Krucjata Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci. Pod koniec lat 90. XX w., gdy sytuacja dojrzała do tego, by ten nieformalny byt mógł być zastąpiony organizacją sformalizowaną, która będzie mogła działać w sposób profesjonalny, powstało Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka, które w tym roku ma już 25 lat. Misją Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka jest troska o życie ludzkie od poczęcia do naturalnej śmierci. Jak to robimy? Stowarzyszenie to trzy filary, niezależne, ale przenikające się ze sobą i uzupełniające się. Są nimi działalność edukacyjna, organizacja modlitwy i uczynki miłosierdzia – mówił Wojciech Zięba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie głos zabrał Grzegorz Czerwicki, który na co dzień pracuje z więźniami, pomagając im w prawdziwej przemianie życia (sam spędził wiele lat w więzieniu, gdzie przeżył nawrócenie). Jego wystąpienie zatytułowane było „Dawca nadziei”. – Życie każdego z was to jest niesamowity cud. Tylko co jest często? Jest często tak, że sami tego nie dostrzegamy – powiedział na początku prelegent i przedstawił się, mówiąc, że jest mężem, ojcem dwójki dzieci na ziemi, dwójki w niebie, studentem resocjalizacji, coachem i autorem książki pt. „Nie jesteś skazany”. – Jestem też człowiekiem, którego tak naprawdę nie powinno tutaj być, bo jak byłem nastolatkiem, to sam sobie chciałem odebrać życie, chciałem się zabić, bo nie widziałem w swoim życiu w ogóle sensu. Następnie, jak byłem już dorosłym facetem, kiedy siedziałem w zamknięciu, w zakładzie karnym, poturbowany przez życie, dowiedziałem się, że moja siostra trafiła do domu dziecka, do rodziny zastępczej, że wszystko się rozpadło. Kolejna próba samobójcza. Nie chciałem żyć. Chciałem się zabić. Sam sobie chciałem odebrać życie. Ale jednak jestem, bo Ktoś miał na mnie plan już od najmłodszych lat. Ktoś miał genialny plan na mnie – opowiadał Grzegorz Czerwicki, rozpoczynając opowieść o swoim życiu, trudnych doświadczeniach z dzieciństwa, dwunastoletnim pobycie w więzieniu, uzależnieniach i nawróceniu.

Reklama

W czasie swego poruszającego wystąpienia Grzegorz Czerwicki skłonił pielgrzymów do refleksji nad wartościami, którymi żyją na co dzień. – Jeżeli mówisz, że twoją największą wartością, kolejną, trzecią, drugą, jest człowiek, zobacz, jak reagujesz, gdy przechodzisz obok typa, który leży zapijaczony. Jeżeli byłby dla ciebie największą wartością, to byś się pochylił, to byś dał kromkę. Jeżeli dla ciebie jest wartością człowiek, to jeżeli widzisz kobietę w ciąży, która stoi w kolejce, to co robisz? Wpuszczasz ją przed siebie po prostu, ustępujesz miejsca, nie wpychasz się – mówił.

Wspomniał również o tym, że jeżdżąc do zakładów karnych w Polsce i poza granicami naszego kraju, daje nadzieję więźniom, w tym mordercom i zabójcom. Udowadnia im świadectwem własnego życia, że Bóg nigdy nie skreśla żadnego człowieka. Niesie im nadzieję, że da się dobrze żyć i przypomina, że każde życie ma znaczenie i jest cudem.

Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański oraz odczytaniu rozważania i odmówieniu modlitwy związanej z trwającym V Tygodniem Modlitw o Ochronę Życia, zgromadzeni na sali ludzie wysłuchali wystąpienia dr. Jacka Pulikowskiego, cenionego mówcy, autora książek i artykułów o rodzicielstwie, ojcostwie i miłości. Jego wystąpienie było zatytułowane „Miłość podstawą wychowania i obrony dzieci”. Doktor Jacek Pulikowski rozpoczął je od słów: – To jest najmądrzejsze zdanie, jakie umiem wypowiedzieć i mogę to powiedzieć z całą odpowiedzialnością po ponad czterdziestu latach pracy z małżeństwami, że te i tylko te małżeństwa się rozpadają, w których przynajmniej jedno odeszło od Boga, Jego przykazań i Jego łask.

Reklama

Następnie wyjaśnił, że małżonkowie są w stanie podnieść się z każdego upadku, jeżeli tylko powrócą do Boga i modlitwy. Mówił o rolach kobiety, mężczyzny i rodziny. Podkreślił wagę grzechu nieczystości. Przywołał cztery funkcje ojca. Pierwszą z nich jest odpowiedzialność za życie poczęte. – To jest pierwsza funkcja każdego mężczyzny – ojca w rodzinie, ojca-kapłana i mężczyzny żyjącego samotnie. Odpowiedzialność za życie poczęte to nie jest sprawa polityczna, poboczna czy zastępcza. Jest ona nam, mężczyznom, powierzona, dlatego nasz upadek jest największy, jeżeli dokonuje się zabójstwo dziecka poczętego – mówił prelegent. Drugą funkcją ojca jest udział w wychowaniu, trzecią – praca zawodowa, ale taka służąca rodzinie i jej podporządkowana, oraz przykład dojrzałej postawy chrześcijańskiej.

Dużo uwagi w swoim wystąpieniu poświęcił wychowywaniu dzieci w rodzinach. – Mamy dzisiaj tysiące podręczników o wychowaniu: jak zrobić, by dziecko zjadło kaszkę, jak mówić, by dziecko słuchało itd. To są praktyczne rzeczy, pożyteczne. Można z tego korzystać. Ale ku czemu wychowujemy dziecko? Co jest celem wychowania? Czy to, żeby było prymusem? Czy żeby nagrodę Nobla dostało? Czy żeby było mistrzem świata? – pytał pielgrzymów dr Jacek Pulikowski i udzielił odpowiedzi: – Dziecko ma być wychowane do tego, by było szczęśliwe, bo do tego Pan Bóg nas stworzył.

Reklama

– Musimy ukierunkować dziecko na właściwe wartości. Szatańskim pomysłem jest, że dziecko samo wybierze, gdy dorośnie, czy chce być chrześcijaninem, muzułmaninem czy ateistą, chłopcem czy dziewczynką. Nie, naszym naturalnym obowiązkiem jako rodziców, jest ukierunkować je na prawdziwe wartości. Mamy stworzyć warunki do rozwoju naszych dzieci. Nie mówię o jedzeniu i dachu nad głową. Jest oczywiste, by to dziecku dać. Warunki do rozwoju człowieka to jest danie temu człowiekowi czterech rzeczy. Pierwsza to jest miłość, druga – miłość, trzecia – miłość i czwarta – miłość. Danie dziecku czterech zupełnie różnych miłości – zauważył dr Jacek Pulikowski. Pierwszą miłością, jak następnie wytłumaczył, jest miłość mamy, drugą – miłość taty, trzecią – miłość między rodzicami widziana oczami dziecka i czwartą – wiara w miłość Boga.

Kolejnym punktem pielgrzymki było wręczenie nagród i wyróżnień w XXI Ogólnopolskim Konkursie dla Młodzieży „Pomóż ocalić życie bezbronnemu” im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Nagrodzono w nim najlepsze prace literackie, plastyczne i multimedialne. Uczestnicy rywalizowali w trzech kategoriach wiekowych: uczniowie klas 4–6 szkoły podstawowej, klas 7–8 szkoły podstawowej oraz szkół ponadpodstawowych. Celem konkursu jest kształtowanie wśród młodzieży pozytywnych postaw społecznych oraz budzenie wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka, zwłaszcza tego, który potrzebuje pomocy.

Reklama

Na zakończenie pielgrzymki jej uczestnicy obejrzeli film pt. „Mamy nadzieję”. Jego bohaterami są tegoroczni laureaci nagrody „Przyjaciel Życia” w kategorii „Cichy Bohater” (przyznawanej przez zarząd Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka) – Magdalena i Łukasz Gniewkowscy, rodzice Dominiki, Emilii oraz Agnieszki. Dominika i Emilia, bliźniaczki, urodziły się jako wcześniaki z masą urodzeniową odpowiednio 550 gramów oraz 1100 gramów. W wyniku wcześniactwa Dominika cierpi na obustronny niedosłuch, a Emilia – na mózgowe porażenie dziecięce. Agnieszka natomiast zmaga się z ultrarzadką chorobą – syndromem Jordana. Rodzina Gniewkowskich inspiruje do tego, aby cieszyć się każdą chwilą, nawet tą, która pozornie wydaje się nieważna. Małżonkowie podkreślają, że najważniejszą wartością, jaką mogą dać swoim córkom, jest uważna, czuła i wrażliwa obecność.

Na stronie Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka zostało opublikowane przesłanie 45. Ogólnopolskiej Pielgrzymki. Jego sygnatariusze przypominają, że „każdy katolik jest zobowiązany do czynnego udziału w życiu politycznym, a szczególnie w wyborach”. Podkreślają: „Szczególnie katolicy mają obowiązek wykorzystać swój głos, aby poprzeć kandydatów i partie, którzy gwarantują respektowanie wartości zgodnych z nauczaniem Kościoła, między innymi w takich dziedzinach jak ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci, troska o rodzinę, sprawiedliwość czy pomoc najuboższym. Musimy dokonać mądrego, odpowiedzialnego wyboru przyszłego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”. Sygnatariusze apelują również do Władz Rzeczypospolitej Polskiej o przestrzeganie konstytucyjnego prawa do życia.

Film pt. „Mamy nadzieję”: https://www.youtube.com/watch?v=im9o4uFmcuE

Treść przesłania 45. Pielgrzymki Obrońców Życia Człowieka na Jasną Górę: https://pro-life.pl/przeslanie-45-pielgrzymki-obroncow-zycia-czlowieka-jasna-gora-22-marca-2025-r/

Nagrania wystąpień prelegentów będą dostępne na kanale Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka na YouTube.

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Dobry łotr" – Dyzmas

Z Chrystusem ukrzyżowano dwóch łotrów. Jednego nazwano później " dobrym łotrem", drugiego złym. Na nadanie im tych przeciwstawnych określeń miało wpływ ich zachowanie w ostatnich chwilach życia, czyli tuż po ukrzyżowaniu. Cierpieli i umierali obok Chrystusa, ale tylko jeden nie odrzucił łaski nawrócenia otrzymanej na krzyżu. Miłosierdzie Boże stało się jego udziałem. Jest on dziś znany jako "dobry łotr", drugi stał się symbolem zatwardziałości i grzechu. Imię Dyzmas ma apokryficzny rodowód. "Dobry łotr" stał się patronem skazanych na śmierć oraz grzeszników powracających do Boga. Miejscowość Latrum w Ziemi Świętej, niedaleko Emaus, przypomina kult "dobrego łotra" uznanego później za świętego. Nie jest on jednak popularny w Polsce, chociaż należy do grona patriarchów diecezji przemyskiej. Kościół Wschodni czci go jako męczennika. Jezus przed śmiercią nie wstydził się lęku, łez ani chwil trwogi. Nie odtrąca nikogo, pomimo że opuścili Go nawet ci, którzy w Niego wierzyli i deklarowali również poświęcenie swego życia. Konał On wraz z łotrami, ale zarazem niszczył śmierć będącą wrogiem samego Boga, dawcy życia. Umierając, Jezus utożsamił się z każdym człowiekiem. Z tego Bożego aktu łaski skorzystał jeden z łotrów. Pisze o tym św. Łukasz w swej Ewangelii: "Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: ´Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas´. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: ´Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił´. I dodał: ´Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa´. Jezus mu odpowiedział: ´Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju´" . (Łk 23, 39-43). Śmierć to wydarzenie, którego nikt nie jest w stanie uniknąć, po niej jednak przychodzi radość Zmartwychwstania, na którą oczekuje cały świat, a nie tylko przeżywający śmierć Jezusa. Człowiek nie musi czuć się opuszczony, bo dzięki śmierci Chrystusa został wyzwolony od śmierci wiecznej, czego przykładem stał się Dyzmas - " dobry łotr".
CZYTAJ DALEJ

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z Lovanium na ważne stanowisko

2025-03-25 11:25

[ TEMATY ]

teologia

Belgia

profesor

kontrowersje

Bénédicte Lemmelijn

Adobe Stock

Bénédicte Lemmelijn, została mianowana przez papieża Franciszka członkiem ważnego organu nadzorującego uniwersytety katolickie

Bénédicte Lemmelijn, została mianowana przez papieża Franciszka członkiem ważnego organu nadzorującego uniwersytety katolickie

Papież Franciszek powołuje kolejne kobiety na ważne stanowiska w Watykanie. Kontrowersyjna belgijska profesor teologii, 56-letnia Bénédicte Lemmelijn, została mianowana przez papieża Franciszka członkiem ważnego organu nadzorującego uniwersytety katolickie. Poinformowało o tym biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Wraz z trzema kolegami z Hiszpanii, Konga i Chorwacji została członkiem rady doradczej ds. naukowych watykańskiej Agencji Stolicy Apostolskiej ds. Oceny i Promocji Jakości Uniwersytetów i Wydziałów Kościelnych (Avepro).

Agencja monitoruje działalność około 250 uniwersytetów i wydziałów katolickich na całym świecie i stara się przyczyniać do zwiększenia ich efektywności ekonomicznej i jakości nauczania poprzez współpracę i wymianę. Członkowie Rady Doradczej ds. Naukowych są mianowani na okres pięciu lat.
CZYTAJ DALEJ

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

2025-03-27 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Prawdziwym grzechem jest żyć przekonaniem, że gdzie indziej żyje się lepiej, wygodniej, przyjemniej. Przekonanie, jakoby „wszędzie było dobrze tylko nie we własnym domu”.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję