W imieniu Księży Marianów z Sewastopola (na Krymie) i z Charkowa (Ukraina Wschodnia) prosimy o modlitwę i jałmużnę dla biednych. Obecnie sytuacja jest tam bardzo trudna i napięta. Bardzo prosimy o okazanie potrzebującym chrześcijańskiego miłosierdzia.
Pisze ks. Leonid Tkaczuk MIC z Charkowa: Teraz mamy przede wszystkim strach i biedę. Najbardziej cierpią emeryci. Dużo ludzi przychodzi do parafii z prośbą o pomoc. Potrzebują jedzenia, leków, biletów, ubrań. Przy katedrze siostry wydają obiady. Codziennie gromadzi się tu ok. 100-150 osób, dla których jest to jedyny ciepły posiłek. Wszystko podrożało: gaz, woda, żywność. Ludzie z dnia na dzień zostali bez środków do zaspokojenia elementarnych potrzeb.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W powietrzu wisi groźba wielkiej wojny. Ludzie boją się nawet o tym myśleć… 40 km od mojej parafii stoją czołgi w szyku bojowym, zaraz za linią granicy. Kto miał pieniądze wyjechał z Charkowa. Ci, którzy zostali, zmagają się ze strachem. W naszych kościołach codziennie modlimy się do Matki Bożej o pokój, odprawiamy Drogę Krzyżową i pościmy w intencji pokoju. Katolicy z Ukrainy liczą na wsparcie Polaków. Pokładają ogromną nadzieję w Waszych modlitwach i proszą o pomoc materialną. Oczywiście, jest też taka grupa wiernych, która nie przychodzi po pomoc, bo się wstydzi. Ponieważ znamy te rodziny, pomagamy im sami, bez prośby z ich strony.
Ofiary można składać na konto:
Zgromadzenie Księży Marianów, Sekretariat Misyjny, PKO SA VII/O Warszawa, 35 1020 1068 0000 1602 0067 2329, z dopiskiem: UKRAINA