Reklama

Duchowni diecezji chełmińskiej (100b)

Męczennicy z lagrów (I)

„Żadne najstraszliwsze choćby dotąd przeżycie nie jest (…) tak straszne, jak każdy dzień i każda chwila tu przeżyta” – pisze ks. Wojciech Gajdus. Tego samego doświadczyło 182 jego współbraci z Pomorza uwięzionych w obozach. 76 zmarło za drutami. Przypomnimy tych, którzy urodzili się lub posługiwali w parafiach dziś objętych diecezją toruńską

Niedziela toruńska 42/2014, str. 8

Archiwum

Ks. Jan Lesiński

Ks. Jan Lesiński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aresztowania wśród duchownych rozpoczęły się jesienią 1939 r. W styczniu 1940 r. księża osadzeni w więzieniach, celach klasztornych i prowizorycznych obozach zostali przewiezieni do obozu koncentracyjnego w Stutthofie. Tamże trafili kapłani zatrzymani podczas następnej fali represji późnym latem 1940 r. Pojedyncze aresztowania trwały do 1944 r.

Stutthof

W obozie urządzonym u nasady Mierzei Wiślanej przyszło spędzić więźniom srogą zimę 1940 r. Jednak już jesienią 1939 r. kierowano tu „wrogów Rzeszy”, by po kilkunastu dniach przewieźć ich na miejsce egzekucji w Piaśnicy. Taki był los toruńskich księży wikariuszy: Pawła Wilemskiego (urodzonego w Rumienicy k. Lubawy, posługującego m.in. w Wąbrzeźnie, Chełmży, Cielętach i Kiełpinach), Czesława Rackiego (w latach 1933-37 w parafii św. Jakuba) i Władysława Szymańskiego (w latach 20. w parafiach: Mariackiej i Chrystusa Króla), a także urodzonego w Chełmnie ks. Teodora Turzyńskiego – proboszcza w Gdyni i założyciela czasopisma „Gwiazda Morza”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszym księdzem zamordowanym w obozie był urodzony w Słupie k. Grudziądza Jan Lesiński w latach 1935-39 wikariusz w grudziądzkiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa. Został zastrzelony przez esesmana 8 lutego 1940 r. Obozowych trudów nie przetrzymali zmarli w kwietniu: 76-letni ks. Feliks Bolt – proboszcz w Srebrnikach, senator Rzeczypospolitej i 82-letni ks. Ignacy Mieczysław Szwedowski – proboszcz w Kijewie Królewskim oraz ks. Józef Domachowski – proboszcz parafii Świętych Piotra i Pawła na podtoruńskim Podgórzu. „Rano się obudzę i będzie Polska” – wyszeptał na pożegnanie do ks. Wojciecha Gajdusa. W październiku zmarł urodzony w Srebrnikach proboszcz godziszewski ks. Władysław Maternicki i ks. Walerian Ossowski – proboszcz w parafii św. Katarzyny w Brodnicy, przedtem w Nawrze. 2 stycznia 1941 r. zmarł po przesłuchiwaniach i torturach proboszcz z Wielkich Radowisk, kapelan Pomorskiej Chorągwi Harcerzy, pedagog, biolog ks. Władysław Łęgowski. 12 lutego wskutek zakażenia ręki skaleczonej podczas dźwigania cegieł zmarł 71-letni ks. Alfons Mańkowski – proboszcz w Lembargu, wybitny historyk, prezes Towarzystwa Naukowego w Toruniu. 3 dni później odszedł urodzony w Ostrowitem (obecnie dekanat kurzętnicki) ks. Bronisław Smoleński.

Sachsenhausen

Do obozu blisko Oranienburga w Brandenburgii transport więźniów udręczonych w Stutthofie, przybył 10 kwietnia 1940 r. Już 11 dni później w Sachsenhausen, gdzie Niemcy traktowali duchownych ze szczególną wrogością, zmarł ks. Franciszek Mitręga proboszcz w Papowie Toruńskim, w maju ks. Stanisław Jarzębski z Lipnicy, ks. Aleksander Ziemski – proboszcz parafii Świętojańskiej w Toruniu i ks. Cyryl Karczyński – w latach 1921-37 proboszcz w Rywałdzie, dziekan radzyński. W czerwcu zmarł z wyczerpania i maltretowania jego następca, proboszcz w Radzyniu Chełmińskim ks. Franciszek Podlaszewski. W tym samym miesiącu odeszli: wikariusz z Chełmży ks. Joachim Konkolewski, ks. Marian Michnowski – proboszcz w Mszanie, w latach 1923-38 dziekan brodnicki. Kilka dni później zmarł udręczony ze szczególnym okrucieństwem 73-letni ks. Leonard Marchlewski z Grzybna. Lipiec rozpoczął się śmiercią ks. Tadeusza Hinza – wikariusza w Lembargu; po nim z powodu chorób i wyczerpania zmarli księża proboszczowie: Paweł Zieliński z Rywałdu, Konstanty Licznerski z Pluskowęs, Bronisław Kownacki z Golubia i Józef Tuszyński z Ostromecka. Obozowych warunków nie zniósł ks. Fabian Wierzchowski – dyrektor Państwowego Gimnazjum i Liceum w Grudziądzu oraz ks. Stanisław Chylarecki – pochodzący z Wabcza proboszcz w Ryńsku w latach 1918-32, przed wojną w Koronowie. 29 października zmarł z wycieńczenia ks. Stefan Radtke – proboszcz z Rożentala, który nie wyparł się stanu kapłańskiego w zamian za zwolnienie z obozu.

2015-01-16 13:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Czy Żydzi są winni śmierci Jezusa?

2025-04-14 20:45

[ TEMATY ]

Żydzi

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś trudne pytanie, ale potrzebne.

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Lublin. Śniadanie Wielkanocne dla osób potrzebujących

2025-04-16 05:13

materiały prasowe

W Wielką Sobotę, 19 kwietnia, o godz. 11.00 na placu Caritas przy al. Unii Lubelskiej 15 w Lublinie, odbędzie się Śniadanie Wielkanocne dla osób ubogich, bezdomnych, samotnych, potrzebujących. Każdy może po prostu przyjść, nie są prowadzone żadne zapisy.

- Tego dnia zjednoczymy się we wspólnej modlitwie, symbolicznie podzielimy się jajkiem, złożymy sobie życzenia i razem będziemy cieszyć się ze Zmartwychwstania Pańskiego – mówi Gabriela Samorańska z lubelskiej Caritas. – Zmartwychwstanie Pańskie to najważniejsze święta dla nas jako katolików. Każdy z nas już dużo wcześniej zapewne planuje jak je spędzi, do kogo pojedzie w Niedzielę, a do kogo w Poniedziałek Wielkanocny. Kilka dni wcześniej zaczynamy przygotowania; sprzątamy mieszkania i domy, szykujemy potrawy. Warto sobie jednak uświadomić, że nie każdy ma taką możliwość. Nie każdy ma wokół siebie rodzinę, najbliższych, z którymi mógłby spotkać się w święta, więc spędza je samotnie. Wiele osób nie stać na zakup podstawowych produktów spożywczych, nie mówiąc już o przygotowaniu typowych potraw, ponieważ doświadczają skrajnego ubóstwa. Nie znają naszej codzienności, która dla nas jest oczywista. Dlatego w Caritas w każde święta chcemy dać tym ludziom chociaż namiastkę rodzinnej atmosfery, ciepła i nadziei. Oczywiście, nie pomagamy tylko od święta, służymy ubogim przez cały rok, jednak święta są czasem wyjątkowym, więc tym bardziej chcemy, żeby nasi beneficjenci wiedzieli, że ktoś o nich pamięta, i poczuli solidarność społeczną. Właśnie dlatego organizujemy Śniadanie Wielkanocne, które dla wielu osób będzie jedynym momentem, kiedy spotkają się z innymi, aby wspólnie się pomodlić, podzielić symbolicznym jajkiem i złożyć sobie życzenia - mówi G. Samorańska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję