Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje

W dniach 11-18 kwietnia br. w parafii pw. św. Ottona w Szczecinie odbyła się Misja Fatimska. W dzieło misyjne zaangażowana była cała parafia

Niedziela szczecińsko-kamieńska 18/2015, str. 1-2

[ TEMATY ]

misje

foto-Praktyka

Procesja z figurą Matki Bożej Fatimskiej

Procesja z figurą Matki Bożej Fatimskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brali w niej udział nie tylko dorośli, ale także dzieci, młodzież i ludzie cierpiący. Misje prowadzone przez o. Jana Pawła Bagdzińskiego OFM, ks. Jana Prątnickiego i ks. Artura Czerwińskiego bardzo poruszyły wiernych.

Od poniedziałku do środy swoje spotkania miały dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 45 oraz młodzież z Gimnazjum nr 14 i XI Liceum Ogólnokształcącego, natomiast od środy do piątku młodzież z Zespołu Szkół Samochodowych. Dobra, stała współpraca placówek oświatowych z parafią miała swoje, jakże twórcze przełożenie na ten czas wyjątkowej Misji. Uczniowie z wielką radością otwierali się na Maryjny przekaz z nieba, a na zakończenie swoich spotkań uczestniczyli we Mszy św., nadto wielu z nich przyjęło widoczny znak opieki Matki Bożej – szkaplerz maryjny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od czwartku do soboty misjonarze służyli chorym i cierpiącym w Domu Pomocy Społecznej, którzy starali się włączyć w prośbę Pani Fatimskiej, aby również i swoje cierpienia ofiarować jako zadośćuczynienie Niepokalanemu Sercu Maryi za grzechy świata. Oczywiście, główny nurt Misji objął wiernych dorosłych w parafii. Nauki misyjne były głoszone podczas Mszy św. o godz. 12 i 18. Przed Mszą św. odmawiany był Różaniec, a po wieczornej Eucharystii odprawiany był Apel Fatimski.

Zwieńczeniem ośmiodniowej Misji Fatimskiej była uroczysta Msza św. sprawowana w sobotę 18 kwietnia. To wówczas po Komunii św. misjonarze nałożyli bardzo licznym wiernym szkaplerz maryjny, zarówno po Mszy św. o godz. 12, jak i o godz.18. Szkaplerz jest odzwierciedleniem pokory i czystości Maryi: swoją prostotą zachęca do życia w skromności i czystości. Noszony zaś dniem i nocą staje się znakiem naszej ustawicznej modlitwy i szczególnego oddania się miłości i służbie Dziewicy Maryi. Zaś podczas Mszy św. o godz. 12 miał miejsce sakrament namaszczenia chorych, natomiast po Eucharystii o godz. 18 rozpoczęła się procesja fatimska wiodąca poprzez plac wokół kościoła, z dłuższym zatrzymaniem na modlitwę zanoszoną pod krzyżem misyjnym.

Reklama

Ten czas był wyjątkowy. Wierni nie tylko byli poruszeni słowem, z taką mocą głoszonym przez misjonarzy, ale również z wielkim zatroskaniem wyrażali potrzebę podjęcia dzieła „orędzia wieku”, z myślą zarówno o swojej wierze, jak i też wierze ludzi naszej Ojczyzny i całego świata.

Ta otwartość serca wiernych, to z pewnością dojrzewający owoc Misji. Misji, do której parafia przygotowywała się już od dawna. Bezpośrednim przygotowaniem była nowenna. Ale już podczas wizyty kolędowej każda odwiedzona rodzina otrzymała różaniec św. i obrazek z modlitwą w intencji rodzin. Nadto od ponad dwudziestu kilku lat w parafii św. Ottona w każdą pierwszą sobotę miesiąca jest celebrowana Msza św. w intencji wynagrodzenia Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny za grzechy świata. Poza tym od pierwszej soboty grudnia 2013 r. w parafii zostało wprowadzone Nabożeństwo pierwszych pięciu sobót miesiąca – wówczas również z intencją dobrego przygotowania się do kanonizacji bł. Jana Pawła II, który za życia tak bardzo kochał to nabożeństwo, a do domu Ojca odszedł w pierwszą sobotę miesiąca.

Z pewnością całość tych wydarzeń to wielka radość ks. prob. kan. Jana Zapartka, wikariuszy ks. Norberta Sawickiego i ks. Łukasza Mroza oraz rezydenta ks. Adama Kwasa, a także ks. dr. Krzysztofa Zdziarskiego i ks. Grzegorza Wejmana; radość potęgowana również i tym, iż mimo że jest to okres wielkanocny – to wierni chętnie korzystali z spowiedzi św., ale chyba najbardziej uwidoczniona w nadziei, że ludzie z taką wiarą otwierają się ten istotny i zbawienny dla dzisiejszego świata głos Pani Fatimskiej.

2015-04-28 15:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielecki misjonarz aktywizuje życie sakramentalne swych parafian w Brazylii

[ TEMATY ]

misje

Brazylia

sakramenty

Monika Jaracz | Archidiecezja Krakowska

Pomimo pandemii, w Brazylii – w parafii Laranjal, gdzie pracuje kielecki misjonarz ks. Piotr Pochopień - życie sakramentalne nie tylko nie zanikło, ale nabrało tempa w liczbach i propozycjach duszpasterskich, o czym misjonarz informuje w liście do diecezji.

Przez ostatni rok, jak wyjaśnia, pomimo zamknięcia szkół - „wszystko funkcjonuje normalnie, katechezy dla dzieci, kursy całodzienne, szkolenia koordynatorów poszczególnych grup, spotkania modlitewne – a wręcz bym powiedział, że mam więcej zajęć i obowiązków niż przed pandemią”.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję