Reklama

Wiadomości

Program „Rodzina 500+”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze kilkanaście dni po zgłoszeniu projektu ustawy zawierającej program „Rodzina 500+” przedstawiciele rządu spędzili na tłumaczeniu go, rozwiewaniu wątpliwości itp. Czy „Rodzina 500+” okaże się epokowym wynalazkiem – tego dziś nie wiemy, ale wiemy, że determinacja rządzących we wprowadzaniu swojego sztandarowego projektu jest wielka.

Projekt ustawy zawierającej program „Rodzina 500+” premier Beata Szydło zgłosiła kilkadziesiąt minut po tym, jak Grzegorz Schetyna, nowy szef PO, ogłosił, że PiS wycofuje się z projektu. To musiał być cios, najpewniej właśnie dlatego już wkrótce i PO, i stowarzyszona z nią Nowoczesna rozpoczęły wytykanie rządzącym rzekomych niedociągnięć, niekonsekwencji, luk itp. Z czasem krytyka jakby osłabła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Sytuacja jest dla naszych oponentów niewyjściowa. Najpewniej uznali, że ludzie mogą odnieść wrażenie, iż chcą oni zablokować wsparcie dla dzieci. Dlatego chcą pokazać, że nie wszystko negują, ale że myślą, i to pozytywnie – mówi znany poseł PiS. PO złożyła bowiem własny projekt pomocy dla rodzin, zakładający pomoc nawet dla tych z jednym dzieckiem i wysokim dochodem. Założenie: rządzący dzielą dzieci. Na jedynaki bogatsze i biedniejsze, bo tylko te biedniejsze rodziny – dodajmy – zamierza wspierać.

Rządzi gmina

Reklama

Zgodnie z projektem rządowym z pomocy skorzystają rodzice oraz opiekunowie dzieci do 18. roku życia. Każda rodzina z minimum dwojgiem niepełnoletnich dzieci może otrzymać 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko. W przypadku rodzin z dochodem poniżej 800 zł netto na osobę rodzina otrzyma wsparcie także na pierwsze dziecko.

Wiemy, kto i ile ma otrzymać wsparcia, ale co z wnioskami o to świadczenie? Według projektu, trzeba będzie je składać raz do roku – przez Internet lub osobiście w gminie. Osoby ubiegające się o wsparcie na pierwsze dziecko będą dokumentowały sytuację dochodową, dołączając do wniosku odpowiednie oświadczenie o dochodach. Gdy rodzina będzie ubiegać się o świadczenie wyłącznie na drugie i kolejne dzieci, nie będzie już potrzebne dokumentowanie sytuacji dochodowej.

We wniosku trzeba podać dane osoby starającej się o świadczenie, dane drugiego z rodziców oraz dane dzieci wraz z dodatkowymi zaświadczeniami i oświadczeniami, jeśli takie będą niezbędne w sprawie. Gmina sama będzie pozyskiwała podstawowe dane o dochodach, więc nie trzeba będzie już dołączać tych informacji. świadczenie wychowawcze, tak jak wszystkie świadczenia rodzinne, będzie wypłacane w sposób dogodny dla rodziców, czyli w większości przypadków przelewem na konto bankowe.

Od 1 kwietnia 2016 r.

Według projektu, wnioski można składać od 1 kwietnia br. Jeśli wniosek zostanie złożony w ciągu pierwszych trzech miesięcy, rodzice dostaną wyrównanie od 1 kwietnia. W kolejnych miesiącach świadczenie będzie wypłacane od miesiąca, w którym rodzice złożą wniosek.

Reklama

Dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym kryterium dochodowe jest wyższe i wynosi 1200 zł netto. Dodatkowe wsparcie w wysokości 500 zł otrzymają także rodziny zastępcze oraz rodzinne domy dziecka – na każde dziecko, na podstawie Ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Jak obliczono, programem zostanie objętych 3,7 mln dzieci z 2,7 mln rodzin.

* * *

Mówi Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej

Więcej dzieci

Celem programu „Rodzina 500+” jest wsparcie rodzin w wychowywaniu dzieci – szczególnie tych, które mają najtrudniej, czyli rodzin wielodzietnych – i odwrócenie tendencji wyludniania się naszego kraju. Stąd mechanizm wspierania szczególnie drugiego i kolejnych dzieci, bez kryterium dochodowego. Jeżeli będzie nas stać, warto odejść od kryterium dochodowego przy wsparciu pierwszego dziecka, ale teraz nie uda się wygospodarować w budżecie dodatkowych ponad 20 mld zł w skali roku.

Wątpliwości budzi finansowanie programu w przyszłym roku. Ale pieniądze się znajdą, bo muszą: to ważny program, takiego wsparcia dla polskich rodzin jeszcze nie było. W przyszłym roku pieniądze weźmiemy z podatku bankowego, od sieci sklepów wielkopowierzchniowych, ale też z uszczelnienia systemu podatkowego, przede wszystkim vatowskiego. Dziś w ciągu roku na nieszczelności tracimy ponad 30 mld zł. ściągnięcie połowy tej sumy spowoduje, że pieniędzy na program „Rodzina 500+” wystarczy.

Projektu nie uda się wprowadzić bez problemów. Dlatego wprowadzamy rozwiązania, które pomogą samorządom. Chcemy wydłużyć okres vacatio legis dla ustawy – będzie przyjęta w lutym, już w marcu będą wpływać środki do samorządów, aby można było przygotować się, a program wejdzie w życie 1 kwietnia. W pierwszym okresie napłynie bardzo wiele wniosków, ale wszystkie, także te złożone z poślizgiem, zostaną uwzględnione. I będą wypłacane wyrównania.

Not. wd

2016-02-10 08:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Udawani uchodźcy

Niedziela Ogólnopolska 41/2015, str. 45

[ TEMATY ]

uchodźcy

polityka

robertopierucci/pl.fotolia.com

Jak odróżnić prawdziwych uchodźców od tych, którzy uchodźców udają?

Mówiąc o uchodźcach, wielu ma przed oczami dramatyczne sceny. Tłumy ludzi z narażeniem życia przedzierają się do Europy. Widać tam zarówno kobiety, małe dzieci, jak i młodych, zdrowych mężczyzn. Jak odróżnić wśród nich prawdziwych uchodźców, czyli tych zdefiniowanych w Konwencji Genewskiej, uciekających z terenów objętych wojną w celu ratowania życia, od emigrantów ekonomicznych i terrorystów, czyli od tych, którzy uchodźców udają? Jest to niemal tak trudne, jak wiara w słowa polskiej premier Ewy Kopacz, że jej rząd sobie z tym poradzi. Wielu szturmujących granice Unii Europejskiej nie ma dokumentów, gdyż je zgubili bądź wyrzucili do morza. Także inni, okazujący paszporty, nie są w stanie umknąć z pola podejrzeń. Załatwienie podrobionych papierów nie stanowi bowiem większego problemu. Już za kilkaset euro można kupić paszport i uzyskać nową tożsamość. Przekonali się o tym holenderscy dziennikarze, którzy nabyli zarówno paszport, jak i dowód osobisty dla premiera Holandii Marka Ruttego. Przesłali jego zdjęcie, podali zmyślone imię i nazwisko – Malek Ramadan – zapłacili i ich premier stał się syryjskim uchodźcą. Blankiety i pieczęcie były oryginalne, gdyż kupili je od bojowników Państwa Islamskiego – ISIS, którzy przejęli wiele biur paszportowych z całym wyposażeniem. Również w Turcji bardzo łatwo kupić dane osobowe jakiegoś nieżyjącego Syryjczyka. Ze ścieżki tej korzystają zarówno terroryści, którzy wraz z nabyciem nowych dokumentów „gubią” swoją tożsamość, jak i zwykli emigranci ekonomiczni. O ile ci pierwsi najprawdopodobniej będą organizować i aktywizować w Europie ośrodki terrorystyczne, o tyle drudzy nastawieni są przede wszystkim na znaczące polepszenie bytu materialnego. Często domagają się tego w sposób zdecydowany i agresywny. Nawet wielu z tych, którzy trafili do Niemiec i Szwecji, narzeka na kiepskie warunki, twierdząc, że ich oszukano. Przybyła do Niemiec pięcioosobowa libijska rodzina protestowała przed komisariatem policji, rozrzucając podarowane jedzenie, gdyż udostępnione im 66-metrowe mieszkanie uważali za zbyt małe. Być może dostaną jeszcze odszkodowanie, jak mieszkający we Włoszech w obozach dla uchodźców przybysze z Tunezji, skarżący się na nieodpowiednie warunki. Jako zadośćuczynienie Europejski Trybunał Praw Człowieka przyznał po 10 tys. euro każdemu pokrzywdzonemu. W swoim orzeczeniu oparł się na art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, dotyczącym... zakazu tortur i nieludzkiego traktowania. Ale to podobno dotyczyło jeszcze tych prawdziwych, a nie udawanych uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Zakrwawiony mężczyzna wtargnął na ambonę w Gliwicach. Skandal po Mszy św. za ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-12 10:30

[ TEMATY ]

Gliwice

pixabay.com

Do skandalicznego incydentu doszło w czwartek wieczorem w kościele św. Barbary w Gliwicach. Po zakończeniu Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na ambonę wtargnął młody mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi. Zaczął krzyczeć niezrozumiałe i obraźliwe słowa, pobrudził ołtarz oraz szaty liturgiczne. Został wyprowadzony z kościoła przez księdza i wiernych, w tym członków Klubu Gazety Polskiej.

— Trwał śpiew kończący Mszę św. Zszedłem do zakrystii, gdy nagle usłyszałem, że ktoś mówi do mikrofonu. Wróciłem i zobaczyłem obcego mężczyznę na ambonie. Miał zakrwawione ręce i ubrudził nimi obrus oraz szaty. Natychmiast podjąłem próbę wyprowadzenia go – relacjonuje ks. ppłk Mariusz Antczak, proboszcz parafii św. Barbary, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł charyzmatyczny kapłan, duszpasterz akademicki

2025-04-12 23:14

Archiwum UPJPII

W sobotę 12 kwietnia zmarł o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski OP, duszpasterz akademicki, wybitny filozof, teolog, wieloletni wykładowca UPJPII.

Wspólnota akademicka Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie z wielkim bólem przyjęła wiadomość o śmierci ojca profesora Jana Andrzeja Kłoczowskiego OP, dominikanina, wybitnego filozofa, teologa i duszpasterza akademickiego, wieloletniego kierownika Katedry Filozofii Religii na Wydziale Filozoficznym UPJPII i wykładowcy naszego Uniwersytetu Papieskiego. Miał 87 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję