Reklama

Śmiech to nie grzech

Rzucanie cienia

Niedziela Ogólnopolska 2/2017, str. 55

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnego dnia odszedł z tego świata starszy pan. W swoim doczesnym życiu był doktorem weterynarii. Zaraz po śmierci weterynarza odszedł za nim także jego pies, leżący na łóżku w nogach swojego pana. I tak po małej kosmicznej chwili dusza tego człowieka – doktora weterynarii, z psem u boku, stała przed wrotami z napisem: „Raj. Psom wstęp wzbroniony!”.

Nie przeszedł człowiek przez te drzwi, poszedł dalej, w nicość, jak myślał. Szedł, a po jakimś czasie zobaczył drugie wrota. Nic nie było na nich napisane, tylko obok nich siedział jakiś starzec. Człowiek podszedł do niego i zagaił:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Przepraszam szanownego pana...

– Święty Piotr jestem.

– A co jest za tymi wrotami?

– Raj. Odrzekł święty starzec.

– A czy z psem można tam wejść? – zapytał lekarz weterynarii.

– Oczywiście!

– A tam wcześniej co to było?

– To było piekło! Do raju dochodzą tylko ci, którzy nie porzucają przyjaciół.

Mam pewne obawy, czy po śmierci trafi do raju szef madryckiego zrzeszenia lekarzy weterynarii Felipe Vilas. Mimo protestów obrońców praw zwierząt w Hiszpanii uśpiono psa pielęgniarki zarażonej ebolą.

Reklama

Około 50 obrońców praw zwierząt próbowało zablokować pracownikom ochrony zdrowia wejście do mieszkania pielęgniarki. Dopiero po interwencji policji i przepychankach z aktywistami służbom medycznym udało się zabrać psa z mieszkania. Excalibur został uśpiony. Decyzja o eliminacji zwierzęcia była konieczna – powiedział Felipe Vilas. Pies należał do pielęgniarki Teresy Romero, która zaraziła się ebolą podczas pracy w madryckim szpitalu Carlosa III.

To pierwszy przypadek zarażenia tym wirusem poza Afryką. Kobieta opiekowała się cierpiącym na ebolę hiszpańskim duchownym Manuelem Garcią Viejo, który po zarażeniu w Sierra Leone został przewieziony na leczenie do Madrytu. Mężczyzna zmarł w 2014 r.

Piszący powyższe słowa dziękuje dobremu Panu Bogu za zdrowie i życie. Podczas planowych badań w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie na ul. Płockiej znalazłem się na dwuosobowej sali z pacjentem, który przyleciał z Afryki. Po kilku godzinach wspólnego pobytu na sali lekarze nagle, błyskawicznie przenieśli afrykańskiego pacjenta do izolatki z podejrzeniem „jakiejś gorączki krwotocznej”.

Gdy zapytałem, czy i ja mogę być czymś zarażony, bo np. afrykańskiemu pacjentowi objętemu natychmiastową kwarantanną podałem rękę na powitanie, odpowiedziano mi, że nie taki diabeł straszny, jak go malują.

I rzeczywiście, nie taki straszny, bo żyję, ale co wówczas myślałem podczas tych kilku bezsennych nocy, to moje. A mając w domu kota dachowca Skarpetę, pamiętałem wiersz noblistki Wisławy Szymborskiej pt.: „Kot w pustym mieszkaniu”.

„Umrzeć – tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane”.

* * *

Andrzej Władysław Wodziński
Poeta, pisarz, dziennikarz, satyryk. Autor wielu tomów poetyckich, limeryków, zbiorów humoresek, książek, zbioru opowiadań i powieści. Publikuje wiersze, opowiadania, felietony i eseje w prasie literackiej. W przeszłości pracownik PR stołecznych teatrów i dziennikarz Polskiego Radia w redakcji rozrywki i satyry.

2017-01-04 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga nawrócenia św. Augustyna

Niedziela Ogólnopolska 10/2008, str. 4-5

[ TEMATY ]

św. Augustyn

„Św. Augustyn w celi” (klasztornej), fragm. z kościoła Wszystkich Świętych we Florencji , Sandro Botticelli

„Św. Augustyn w celi” (klasztornej), fragm. z kościoła Wszystkich Świętych
we Florencji , Sandro Botticelli
Benedykt XVI w jednym ze swoich rozważań przytoczył wiernym niezwykłą historię nawrócenia św. Augustyna, którego wspomnienie w Kościele obchodzimy 28 sierpnia.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ogromny napływ wiernych i próśb o akredytacje prasowe

2025-04-23 21:01

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Blisko 20 tys. wiernych oddało już hołd Papieżowi Franciszkowi, modląc się w Bazylice Watykańskiej przy trumnie z jego ciałem. Z kolei do Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej napłynęło ok. 4 tys. wniosków o akredytację medialną.

Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, dziś między godz. 11.00 a 19.30 Bazylikę Watykańską nawiedziło już blisko 20. tys. osób, które pragnęły osobiście pożegnać Ojca Świętego Franciszka, modląc się przy trumnie z jego ciałem, wystawionej u stóp Ołtarza Katedry. Tłumy wciąż czekają w kolejce na Placu Świętego Piotra, w związku z czym rozważane jest przedłużenie godzin otwarcia świątyni, która pierwotnie miała pozostać otwarca do północy. Także ze strony mediów widoczne jest duże zainteresowanie – do tej pory do Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej wpłynęło ok. 4 tys. wniosków o akredytację dziennikarską.
CZYTAJ DALEJ

Najdłuższe w dziejach wybory papieża, czyli dlaczego powstała instytucja konklawe?

2025-04-24 10:29

[ TEMATY ]

konklawe

książki

śmierć Franciszka

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze przez wieki będzie szukane lekarstwo.

Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave, klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję