Reklama

Nie-ludzkie przebaczenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok 1994. Miasto Gakoma w Rwandzie. Podczas masowych rzezi międzyplemiennych policjanci aresztują 25-letnią katechetkę Grace Uwerę. Zaprowadzona na posterunek chwilę przed śmiercią prosi ich: „Mundekere akanya, nisabire nkabasabira”, co znaczy: „Dajcie mi chwilę, aby pomodlić się za mnie i za was”. Otwiera Biblię, cicho czyta i po krótkiej medytacji mówi: „Moneho mugire icyo mushaka” („Teraz róbcie, co chcecie”). Jeden z policjantów z całej siły uderza ją motyką w głowę. Grace upada. Pochylają się nad nią. Jeszcze oddycha. Drugi unosi maczetę i rozpłatuje jej czaszkę. Ciało ćwiartują.

Rok 1996. Miasto Tibhirine w Algierii. Islamscy terroryści porywają z klasztoru Notre-Dame de l’Atlas, a następnie mordują siedmiu francuskich trapistów. Wśród rzeczy osobistych jednego z zabitych – o. Christiana de Chergé znajduje się spisany wcześniej testament. Zakonnik przeczuwał, że zostanie zamordowany. Napisał: „Chciałbym, gdy przyjdzie ten czas, mieć na tyle jasny umysł, aby móc błagać o przebaczenie Boga i bliźnich i jednocześnie przebaczyć z całego serca temu, który ugodzi we mnie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tego typu świadectw dochodzi do nas w ostatnich latach coraz więcej z Iraku, Syrii, Egiptu, Libii czy Nigerii. Wszędzie tam wyznawcy Jezusa są mordowani, najczęściej przez radykalnych islamistów. Wielu z nich przed śmiercią wybacza swoim oprawcom.

Reklama

Od czasów św. Szczepana, pierwszego męczennika w dziejach Kościoła, historia notuje wiele niepojętych, wydawałoby się, przypadków, gdy ludzie wybaczali swoim prześladowcom śmierć dziecka, brata, rodzica, a nawet swoją własną. Słowa św. Szczepana: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu” – rozbrzmiewają także dziś.

Jan Paweł II napisał, że „przebaczenie nie jest dla człowieka postawą spontaniczną i naturalną”. Dodał, że źródłem wszelkiego przebaczenia i pojednania jest Bóg, który uzdatnia człowieka do takiej postawy.

Wielu uczonych uważa, że powszechnym prawem, które reguluje funkcjonowanie społeczeństw, jest prawo zemsty i odwetu. Francuski antropolog kultury, zmarły w 2015 r., prof. René Girard – na podstawie analizy dziejów oraz mitów ludów pierwotnych – twierdził, że ta samonapędzająca się spirala śmierci może być powstrzymana tylko w jeden sposób: przez zabicie „kozła ofiarnego”, czyli kogoś niewinnego, którego zamordowanie wprowadza pokój między zwaśnionymi stronami. W tym miejscu dociekania naukowca zbiegają się z nauką Kościoła: to Chrystus jest doskonałą Ofiarą – był absolutnie niewinny, na Nim zakończył się łańcuch zemsty i od Niego rozpoczął się łańcuch pojednania.

Św. Paweł w Liście do Efezjan pisał: „On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części [ludzkości] uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur – wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch [rodzajów ludzi] stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i [w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem, w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości” (Ef 2, 14-16).

Reklama

W tym kontekście warto przypomnieć historię, która wydarzyła się niegdyś w Częstochowie. Kiedy w 1846 r. przybyły na Jasną Górę pielgrzymki z zaboru austriackiego, nie witały ich jak co roku otwarte drzwi, lecz głucho zatrzaśnięte wrota. Tego roku w Galicji miał miejsce bunt chłopski kojarzony z osobą Jakuba Szeli. Doszło wówczas do masowych rzezi i podpaleń szlacheckich dworów. Ojcowie paulini ustawili pod jasnogórskimi murami konfesjonały i postanowili nie dopuszczać żadnego pielgrzyma przed oblicze Matki Bożej Częstochowskiej, dopóki win szczerze nie wyzna, nie wyrazi skruchy i nie przebaczy swojemu bratu. Zakonnikom chodziło o narodowe pojednanie po bratobójczych rzeziach.

Jezus mówił swym uczniom, że znakiem rozpoznawczym chrześcijan będą przebaczanie wrogom i miłość nieprzyjaciół – rzeczy po ludzku niemożliwe, będące znakiem działania Boga w człowieku.

* * *

Grzegorz Górny
Reporter, eseista, autor wielu książek i filmów dokumentalnych, stały publicysta tygodnika „wSieci”

2017-05-09 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chłopiec z Mediolanu – jaki naprawdę był Carlo Acutis?

2025-04-07 13:32

[ TEMATY ]

film

bł. Carlo Acutis

Vatican Media

Przed kanonizacją bł. Carlo Acutisa, zaplanowaną na 27 kwietnia w Rymie, powstał film „Chłopiec z Mediolanu”, który przedstawia przyszłego świętego oczami jego matki, nauczyciela oraz lekarza. Film opowiada o głębokiej duchowości chłopca, okazuje się również, że powszechny obraz „bożego influencera” wykracza znacznie poza powszechną wiedzę o nim.

„Święty w trampkach”, „boży influencer”, to tytuły, jakie często pojawiają się w przekazach medialnych na temat błogosławionego Carlo Acutisa. Historia chłopca, który zmarł w wieku 15 lat i został pochowany w swojej bluzie i trampkacj w Asyżu, pociąga współczesnych, jest zarazem bardziej niezwykłą i głeboka niż jego obraz zapisany w powszechnej świadomości.
CZYTAJ DALEJ

Święty pedagog

Niedziela Ogólnopolska 14/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Jan de la Salle

commons.wikimedia.org

Św. Jan Chrzciciel de la Salle

Św. Jan Chrzciciel de la Salle

Był przyjacielem dzieci, formatorem nauczycieli, twórcą nietuzinkowego systemu pedagogicznego.

Jan Chrzciciel de la Salle święcenia kapłańskie przyjął w wieku 27 lat. Zdobył wykształcenie na Uniwersytecie w Reims; w 1680 r. uzyskał doktorat z teologii. Po święceniach kapłańskich pracował jako proboszcz, jednak ważne było dla niego kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem prowadzonymi przez siostry od Dzieciątka Jezus (terezjanki). To był czas, w którym rodziło się jego wyjątkowe powołanie pedagogiczne. Dużo czasu poświęcał wychowaniu i kształceniu dzieci, często tych z ubogich rodzin. Z czasem z tej pracy apostolskiej powstało zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkół Chrześcijańskich (braci szkolnych). Za jego początek przyjmuje się datę 24 czerwca 1684 r.
CZYTAJ DALEJ

Z nadzieją w drogę

2025-04-08 07:50

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Parafia Jana Kantego w Warszawie

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Kościół św. Jana Kantego w Warszawie

Kościół św. Jana Kantego w Warszawie

Z warszawskiego Żoliborza do Izabelina, pokonując prawie 45 kilometrów, przejdą uczestnicy Leśnej Drogi Krzyżowej Pielgrzymów Nadziei.

Przemarsz rozpocznie się od Mszy św. w intencji uczestników o godz. 18.30 w kościele św. Jana Kantego przy ul. Krasińskiego 31 w Warszawie. Po Eucharystii zbiórka pod krzyżem znajdującym się przy wejściu do kościoła od strony ul. Krasińskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję