Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Wilno – krew i łzy

Niedziela szczecińsko-kamieńska 31/2017, str. 7

[ TEMATY ]

rocznica

mord w Ponarach

Zygmunt Piotr Cywiński

Pomnik „Pamięci Młodzieży Wileńskiej” w Szczecinie

Pomnik „Pamięci Młodzieży Wileńskiej” w Szczecinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 12 maja 2017 r. przy pomniku „Pamięci Młodzieży Wileńskiej” na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie odbyły się obchody 75. rocznicy mordu dokonanego na polskiej młodzieży w Ponarach. Ta niewielka miejscowość pod Wilnem w czasie II wojny światowej stała się największym miejscem kaźni na Kresach II Rzeczypospolitej. W latach 1941-44 las w Ponarach stał się grobem dla ok. 100 tys. ofiar, w większości obywateli polskich z Wileńszczyzny.

Mordów tych dokonali Niemcy i kolaborujący z nimi Litwini. Dokładna liczba zamordowanych nie jest znana, podaje się dane szacunkowe. Największą liczbę ofiar stanowili Żydzi (od 56 do 70 tys.). Pozostałe ofiary to Polacy (nie mniej niż 2 tys. osób, niektóre dane mówią o 20 tys.), Rosjanie (4 tys. jeńców radzieckich), Romowie, Tatarzy, Białorusini. Rozstrzelanych chowano w olbrzymich dołach przygotowanych wcześniej przez sowieckich okupantów dla planowanej bazy paliw płynnych. Później, chcąc zatrzeć ślady zbrodni, Niemcy zarządzili wykopanie i spalenie ciał zamordowanych, których szczątki roztarto na prochy i ponownie zakopano. Ten brak szczątków nie pozwala ustalić liczby ofiar.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Polacy zamordowani w Ponarach, tej „Wileńskiej Golgocie”, to nie tylko zakładnicy czy ofiary ulicznych łapanek, ale także przedstawiciele ówczesnych elit intelektualnych, żołnierzy Armii Krajowej i innych niepodległościowych organizacji konspiracyjnych, uczniowie szkół wileńskich, harcerze. Część z ofiar znalazła się na listach proskrybcyjnych przygotowanych przez Saugumę, litewską policję bezpieczeństwa w służbie Niemiec.

Polska kultura i nauka poniosła duże straty, gdy w 1943 r. zamordowano grupę profesorów Uniwersytetu Stefana Batorego (m.in. pioniera polskiej onkologii prof. Kazimierza Pelczara i prof. Mieczysława Gutkowskiego, wybitnego znawcę prawa skarbowego). Zginęli tam duchowni – ks. Romuald Świrkowski (prezes wileńskiej Akcji Katolickiej), ks. Tadeusz Zawadzki (proboszcz parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Wilnie). W maju 1942 r. rozstrzelano 90 młodych Polaków z patriotycznej organizacji Związek Wolnych Polaków. Wcześniej byli oni katowani w więzieniu na Łukiszkach. W przemyconych grypsach dali wzruszające świadectwa wiary i umiłowania Ojczyzny.

„Dziękuję Ci, Mamo, że nauczyłaś mnie modlić się, w przeciwnym wypadku nie wytrzymałbym tutaj” – wyznawał J. Jaroszewicz… „Trzy znam prawdy, oto one: Ojczyzna, Naród, Chrystus Król. Choć umęczone ciało skona, sam duch zwycięży poświst kul” – było dewizą J. K. Mackiewicza. Następujące świadectwo złożył młody skazaniec Leonard Kowalewicz: „Kimkolwiek jesteś, wiedz, że wyrok śmierci nie pokonał żadnego z nas… Oddajemy życie za Boga i Ojczyznę… Po naszej śmierci sprawę podejmą inni…”.

Reklama

Przed pięciu laty na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie odsłonięto pomnik „Pamięci Młodzieży Wileńskiej”, usytuowany w pobliżu drugiej bramy wejściowej, w miejscu, gdzie chowani są kombatanci, żołnierze Armii Krajowej. To wolno stojąca czarna granitowa tablica z inskrypcją ozdobiona wyciętym w kamieniu krzyżem oraz znakiem Polski Walczącej, której autorem jest Zbigniew Andruszkiewicz. Pomnik powstał z inicjatywy Koła Żołnierzy Kresowych Armii Krajowej Okręg Szczecin, a główną rolę odegrała Danuta Szyksznian ps. „Sarenka”, łączniczka Garnizonu Wilno. Od wielu lat nie ustaje w upamiętnianiu zbrojnego wysiłku ludności polskiej z byłych Kresów Wschodnich walczących o niepodległość Ojczyzny. W Ponarach leży wiele jej szkolnych koleżanek i kolegów. Chcąc ich upamiętnić, była przewodniczącą Komitetu Budowy Pomnika.

Po pięciu latach od odsłonięcia pomnika tegoroczne uroczystości przygotował Instytut Pamięci Narodowej, Oddział w Szczecinie, Światowy Związek Armii Krajowej Okręg Szczecin, Książnica Pomorska oraz 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana. Tradycyjnie modlitwa za ofiary miała charakter ekumeniczny. Rozpoczął ją bp Henryk Wejman. Następnie kontynuowali ją ks. prał. Aleksander Ziejewski, ks. Paweł Stefanowski (Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny) i Mikołaj Rozen (przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Szczecinie).

Przez wiele lat powojennych Ponary były jakby zapomniane, niewiele wiedziała o zbrodniach tam dokonanych opinia publiczna. W Polsce o pamięć w minionych latach dbało Stowarzyszenie „Rodzina Ponarska”. Teraz to się zmienia. Na Litwie dyskusję o niechlubnej roli Litwinów w Ponarach wywołała książka Rūty Vanagaitė „Nasi”. Zamierza się dokonać rekonstrukcji memoriału w Ponarach, mówi się o rozpoczęciu edukacji o zagładzie. W Polsce Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiedziało, iż informacje o zbrodni w Ponarach ukażą się w nowych podręcznikach do nauczania historii.

Zachowanie pamięci o tej jednej z największych wojennej tragedii jest moralnym obowiązkiem wobec ofiar i ich bliskich. Szczecińskie obchody są spełnieniem tego obowiązku.

2017-07-26 10:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obchody VII rocznicy tragedii smoleńskiej w Iwoniczy - Zdroju

[ TEMATY ]

rocznica

Grzegorz Nieradka

Ogłoszenie w dniu 10 lutego 2017 roku II edycji Konkursu „Warto być Polakiem” poświęconego pamięci Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, Msza Święta w intencji Ojczyzny oraz wszystkich Ofiar Tragedii Smoleńskiej za wstawiennictwem Świętego Jana Pawła II, uroczystości patriotyczne z udziałem Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Iwoniczu-Zdroju oraz koncert fortepianowy w wykonaniu laureatki międzynarodowych konkursów pianistycznych Anieli Madery. Udział władz szczebla państwowego, wojewódzkiego, powiatowego i gminnego – tak Iwonicz-Zdrój uczcił największą tragedię w powojennej historii Polski – Tragedię Smoleńską.

W niedzielę, 2 kwietnia 2017 roku o godz. 15.00 w kościele parafialnym pw. Świętego Iwona i Matki Bożej Uzdrowienie Chorych w Iwoniczu-Zdroju z udziałem kilkuset osób rozpoczęło się tradycyjne wielkopostne nabożeństwo Gorzkich Żali z kazaniem pasyjnym. Głównym tematem był motyw Krzyża Świętego jako cierpienia i trudności, na którym Chrystus uśmiercił grzechy całego świata przeobrażając Krzyż w narzędzie zwycięstwa i chwały. Następnie sprawowana była uroczysta Msza Święta koncelebrowana w intencji Ojczyzny i wszystkich Ofiar Tragedii Smoleńskiej za wstawiennictwem Świętego Jana Pawła II w XII rocznicę Jego odejścia do Domu Ojca.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus jest Światłem, które oświetla całe nasze życie

2025-03-10 13:50

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 8, 12-20.

Poniedziałek, 7 kwietnia. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję