Reklama

Polska

TVN przeprasza warszawski Caritas za reportaż w „Uwadze”

Telewizja TVN przegrała proces o ochronę dóbr osobistych z Caritas Archidiecezji Warszawskiej oraz wicedyrektorką tego oddziału - podał portal wirtualnemedia.pl. Stacja musi przeprosić za podanie nieprawdziwych informacji w reportażu Tomasza Patory oraz zapłacić 10 tys. zł na konto organizacji. Przeprosiny opublikowano na stronie internetowej programu „Uwaga” 23 grudnia br. późnym wieczorem. Wyrok jest prawomocny.

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Caritas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W zaskarżonym przez warszawski Caritas materiale Tomasza Patory, wyemitowanym 10 lutego 2010 roku w programie „Uwaga” TVN, podano, że wicedyrektor oddziału Barbara Czarnocka kupiła od kierowanej przez siebie organizacji posiadłość, płacąc za nią jedynie 10 tys. zł. Dom o wielkości ponad sześciu tys. metrów miały podarować Caritas na cele charytatywne dwie starsze kobiety. Patora powoływał się w materiale na byłych pracowników oddziału, którzy wystąpili w reportażu jako anonimowi informatorzy.

Zarząd Caritas AW po emisji programu „Uwaga” wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył jakoby charakter transakcji był niejawny i nielegalny. Inicjatywa sprzedaży nieruchomości wyszła bowiem od zbywającego. Agencja Nieruchomości Rolnych nie skorzystała z prawa pierwokupu nieruchomości za ustaloną między Caritas AW a nabywcami cenę 10 tys. zł. Z kolei Urząd Skarbowy nie zakwestionował ceny sprzedaży ani nie skorygował jej przez zastosowanie domiaru.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cena transakcji była wynikiem negocjacji pomiędzy jej stronami. Ustalając cenę strony brały przede wszystkim pod uwagę nakłady, jakie natychmiast należało ponieść w celu powstrzymania degradacji obiektów. Stan i położenie około stuletniego drewnianego nieskanalizowanego domu o strukturze naruszonej przez korniki i grzyb, z grożącą zawaleniem więźbą dachową, często zalewanego z powodu nieszczelnego poszycia dachowego, ogrzewanego jednym piecem kaflowym - nie pozwalała na uruchomienie jakiejkolwiek placówki pomocy, wymagało natomiast dużych nakładów w celu powstrzymania procesu degradacji.

Warszawski Caritas zapowiedział też w oświadczeniu złożenie do sądu pozwu przeciwko TVN. - Program został nagrany i zmontowany pod z góry założoną tezę, z pogwałceniem zasad rzetelności dziennikarskiej - napisano w oświadczeniu. - Wobec tajnych informatorów właściwym będzie powiadomienie organów ścigania o naruszeniu prawa - dodano.

Reklama

Sąd Okręgowy w Warszawie, rozpatrujący sprawę o ochronę dóbr osobistych, toczącą się z powództwa Barbary Czarnockiej oraz Caritas Archidiecezji Warszawskiej, 29 maja 2013 r. przyznał rację powodom i zobowiązał TVN do usunięcia reportażu ze strony internetowej „Uwagi”, a także opublikowania przeprosin na stronie magazynu oraz przed emisją odcinka na antenie. Sąd nakazał też wpłatę 10 tys. zł na rzecz Caritas i zwrot kosztów procesu powodom.

Stacja odwołała się od wyroku pierwszej instancji, jednak 20 grudnia br. Sąd Apelacyjny w Warszawie odrzucił apelację. Wyrok jest prawomocny.

Przeprosiny zostały opublikowane na stronie internetowej programu „Uwaga” 23 grudnia br. późnym wieczorem. W treści oświadczenia napisano, że TVN przeprasza Caritas Archidiecezji Warszawskiej oraz zastępcę dyrektora Barbarę Czarnocką „za naruszenie dóbr osobistych w postaci dobrego imienia poprzez opublikowanie w programie „Uwaga” z dnia 10 lutego 2010 r. nieprawdziwych informacji co do nabycia przez kierownictwo Caritas Archidiecezji Warszawskiej nieruchomości po zaniżonej cenie”.

Materiał Tomasza Patory usunięto z archiwum reportaży na stronie internetowej uwaga.tvn.pl.

2014-12-29 13:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Charyzma i świętość Jana Pawła II

Czego jak czego, ale realizacji swej publicznej misji w zakresie przekazu nauczania Papieża Polaka oraz informowania rodaków o jego życiu i działalności Telewizja Polska nie musi się wstydzić. Wręcz przeciwnie, może być z tego dumna

Tak to wygląda zwłaszcza od czasu zmiany ustrojowej w naszym kraju. Wcześniej bowiem – w schyłkowym okresie PRL-u – różnie z tym bywało. Już nieoczekiwany wybór Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową okazał się dla ówczesnych komunistycznych dysponentów mediów w Polsce wyjątkowo twardym orzechem do zgryzienia. Nie poradzili z tym sobie mimo rozlicznych manipulacji we wszystkich podległych im środkach społecznego przekazu, z telewizją w pierwszym rzędzie.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję