Reklama

Wiara

Homilia

Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza

Niedziela Ogólnopolska 36/2017, str. 33

[ TEMATY ]

Ewangelia

homilia

Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha (XX wiek)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwracając się do Boga, prorok Jeremiasz zanosi wołanie, w którym uwypukla silną więź miłości, która łączy go z Bogiem. Porównuje ją do uwiedzenia odnoszonego do dziewcząt, które „tracą rozum” dla ukochanego mężczyzny. Lecz w parze z emocjami idzie pełne posłuszeństwo Bogu, co czyni z proroka narzędzie wypełniania Jego woli. Stając się głosem Boga w świecie, natrafia na liczne i bolesne sprzeciwy. Co więcej, staje się pośmiewiskiem, gdy zapowiada niszczycielskie skutki złego postępowania, a nie wydarza się nic, co natychmiast potwierdzałoby jego słowa. Gdy nachodzą go zwątpienie i chęć zaniechania swej misji, rozpoznaje w sobie ogień, który nie pozwala mu jej zaprzestać ani milczeć. Również profetyczna funkcja ludzi Bożych w Kościele polega na tym, by niestrudzenie stawać się głosem Boga w świecie, który odwraca się od Boga i kpi z Jego głosicieli. Moc do wypełniania tego zadania pochodzi z wnętrza otwartego na przyjęcie łaski, pozwalającej skutecznie przezwyciężyć najtrudniejsze wyzwania i próby. Prosząc o siłę do wytrwałego świadczenia o Bogu, wierni wołają za psalmistą: „Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza”.

Wierność Bogu wymaga ducha ofiary, który obejmuje całego człowieka. Gdy tak się dzieje, całe życie chrześcijanina, jak podkreśla św. Paweł, staje się liturgią, czyli rozumną służbą Bogu. Nie ogranicza się więc ona do ołtarza i świątyni, lecz obejmuje wszystkie dziedziny życia. Przychodzimy do kościoła, aby uwielbić Boga, który objawił siebie w Jezusie Chrystusie; wychodzimy z kościoła, aby Go głosić i o Nim niezłomnie świadczyć. Ta postawa potrzebuje stałego rozeznawania, „co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe”. Rozpoznajemy tutaj znamienne stopniowanie, które wskazuje na coraz wyższy poziom motywowanego miłością posłuszeństwa okazywanego Bogu.

Zapowiedź losu naznaczonego cierpieniem, męką i śmiercią w Jerozolimie następuje zaraz po wyznaniu przez Piotra mesjańskiej godności Jezusa. Gdy stało się wiadome, jaka naprawdę jest misja Mesjasza, Piotr usiłuje Go odwieść od wypełnienia jej w kształcie zamierzonym przez Boga. Reakcja Jezusa jest stanowcza. W komentarzu do tego wydarzenia Jan Paweł II napisał: „Tak więc Piotr nie lękał się Boga, który stał się człowiekiem. Natomiast lękał się o Syna Bożego, jako człowieka. Nie mógł bowiem przyjąć, iż będzie On biczowany i cierniem ukoronowany i w końcu ukrzyżowany. Tego Piotr nie mógł przyjąć. Tego się lękał. I Chrystus za to Piotra surowo skarcił. Ale go nie odrzucił. Nie odrzucił tego człowieka, który miał dobrą wolę i gorące serce”. Za surowym upomnieniem poszło ukazanie właściwej drogi życia, możliwej dzięki obecności i blaskowi Krzyża. Chociaż naznaczona przeciwnościami i trudnościami, ma tę wartość, że ukazuje najgłębszy sens naszego istnienia i trwania przy Bogu. W jej świetle codzienne dylematy, jak przeżyć, nabywają nowego znaczenia, gdy przez ufne naśladowanie Chrystusa otrzymujemy odpowiedź, jak żyć. Wychodzi ona poza ramy doczesności i ukierunkowuje na powtórne przyjście Chrystusa, który „wtedy odda każdemu według jego postępowania”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-08-30 09:00

Ocena: +22 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: Bóg nie opuszcza sprawiedliwych

[ TEMATY ]

kazanie

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Kwestię cierpienia ludzi dobrych oraz pozornej pomyślności bezbożnych poruszył Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii 8 października w kaplicy Domu Świętej Marty. Zapewnił, że Bóg nigdy nie opuszcza sprawiedliwych, natomiast ludzie siejący zło, nie mają imienia.

Franciszek zaznaczył, że pytanie o sens cierpienia należy do najgłębszych, jakie zadaje sobie człowiek. Jak bowiem pojąć cierpienia młodej matki kilkorga dzieci, przykutej do łóżka niezwykle złośliwym nowotworem, czy starszej już osoby, której syna zamordowała mafia? Pytanie to rozlega się także w pierwszym czytaniu dzisiejszej liturgii, zaczerpniętym z Księgi Malachiasza (Ml 3,13-20a): „Daremny to trud służyć Bogu! Bo jakiż pożytek mieliśmy z tego, żeśmy wykonywali polecenia Jego i chodzili smutni w pokucie przed Panem Zastępów? A teraz raczej zuchwałych nazywajmy szczęśliwymi, bo wzbogacili się bardzo ludzie bezbożni, którzy wystawiali na próbę Boga, a zostali ocaleni”.

CZYTAJ DALEJ

Świeccy w obronie kapłanów

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 14-16

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

Archiwum organizatorów

"Dziękuję księżom za ich posługę". Plakaty z takim napisem można spotkać w wielu hiszpańskich miastach

„Jedno upadające drzewo czyni więcej hałasu niż las, który rośnie. Dziękujemy za wierną posługę”. Na początku maja mieszkańcy Torunia ujrzą na ulicach miasta kilka wielkich billboardów, stanowiących element kampanii społecznej, której celem jest obrona dobrego imienia polskich księży.

Pomysł został zaczerpnięty z Hiszpanii. Narodził się wśród świeckich działaczy Asociación Católica de Propagandistas – stowarzyszenia zajmującego się krzewieniem wiary na Półwyspie Iberyjskim. „Tą kampanią chcemy uczcić codzienną pracę dla Boga i innych ponad 15,6 tys. hiszpańskich księży. Dziękujemy wam wszystkim za zaangażowanie i lojalność w trudnym czasie, przy nieprzychylnej opinii publicznej, która kładzie nacisk na skandale nielicznych, a nie na codzienne i ciche poświęcenie większości” – czytamy na stronie internetowej ACdP.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja Dignitas infinita mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję