Obserwując świat, a w nim naszą umiłowaną Ojczyznę nie możemy nie odczuwać niepokoju o ich przyszły los. Napięcia, konflikty, atmosfera niepewności i braku sprawiedliwości, zagrożenie pokoju i globalna groźba wojny to w prostej linii konsekwencja braku obecności Boga w życiu i sercu człowieka, a tym samym w rodzinie. „Największą krzywdą dla ludzi jest świat bez Boga, narody bez Ewangelii, krzyża i ołtarzy (Orędzie na Boże Narodzenie 1980 r.). Zaś losy świata rozstrzygają się pod dachem rodzinnego domu, z domów rodzinnych wychodzą święci i grzesznicy. Jeżeli w rodzinie panuje rozdarcie, niezgoda, rozszerza się i zaraza otoczenie. Większą szkodę wyrządza ludzkości zatruta atmosfera życia rodzinnego niż skażenie środowiska biologicznego” – tak mówił Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński w 1977 r. („List pasterski do rodziców katolickich na uroczystość Świętej Rodziny”).
Reklama
Jesteśmy dzisiaj świadkami demonicznej walki o rodzinę – o tym musimy mówić i z tego musimy sobie zdawać sprawę. Szatański atak na rodzinę płynie dziś, jak nigdy dotąd, z każdej strony i dotyka niemal wszystkich płaszczyzn jej funkcjonowania. Szatanowi bardzo zależy na zniszczeniu i rozbiciu rodziny przede wszystkim ze względu na to, że to z niej bierze swój początek wiara człowieka i w niej kształtuje się przyszłość narodów i świata. Kard. Wyszyński mawiał, „że bez mocnej, czystej, zwartej, zespolonej rodziny, nie ma narodu. Dlatego, tworząc naród, trzeba pracować nad umocnieniem i zjednoczeniem każdej rodziny. Naród jest rodziną rodzin. I tylko na tym fundamencie może się spokojnie rozwijać życie osobiste, rodzinne, religijne, społeczne, zawodowe, narodowe i państwowe”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rodzina była dla Prymasa największą siłą narodu, a jednocześnie gwarancją jego przetrwania. W 1980 r. mówił: „Pamiętajmy, że dla narodu rozwijającego się normalnie największą radością i łaską jest rodzina. Jeżeli istnieje prymat rodziny w społeczeństwie, jeżeli w rodzinie jest prymat życia, w takim razie ekonomia narodowa, czyli gospodarka narodowa musi poniekąd być rodzinna. To znaczy całe nasze życie gospodarcze, cały nasz trud, codzienny wysiłek czy to na roli, czy w kopalniach, fabrykach, w warsztatach, czy w urzędach, w szkołach i uczelniach akademickich, całe życie społeczne musi być ukierunkowane ku rodzinie” (Wambierzyce, 1980 r.).
Reklama
Kard. Stefan Wyszyński doskonale widział zagrożenia polskiej rodziny w ideologiach i tendencjach światopoglądowych przeciwnych naturze człowieka, jakie wraz z nadchodzącą modą przenikały do Polski zarówno z prawej, jak i lewej strony granicy, a przed którymi nie umieliśmy się bronić. Zauważał realne niebezpieczeństwa i konsekwencje związane z błędami wychowawczymi, których źródło wypływa przede wszystkim z fałszywych, egoistycznych ideologii przesadnie akcentujących humanizm i wizję człowieka oderwanego od Boga. Organizację życia społecznego i gospodarczego, która eliminuje lub ogranicza wychowanie dzieci przez rodziców, uważał za niebezpieczną dla narodu, ponieważ sprzeciwia się ona prawu Bożemu. Dlatego akcentował model wychowania przy zachowaniu tradycji rodziny chrześcijańskiej opartej na współpracy rodziny, narodu, państwa i Kościoła.
W obronie polskiej rodziny kard. Stefan Wyszyński podejmował głębokie starania. Wzywał do mobilizowania duchowej siły narodu, do obrony życia nienarodzonych, do wierności ślubom małżeńskim, do podniesienia moralności współżycia małżeńskiego, do cnoty męstwa i wstrzemięźliwości, do czujności nad wychowaniem moralnym i religijnym dzieci i młodzieży i nade wszystko do podejmowała wszelkich starań, by rodzina była Bogiem silna.
Dzisiaj każdy przytomny, czujny i wrażliwy obserwator potrafi bez trudu połączyć to, o czym mówił Prymas Tysiąclecia w latach 60., 70. i 80. XX wieku, z tym czego obecnie wszyscy doświadczamy. Wydaje się bowiem, iż nadszedł czas, by zawołać za prymasem Tysiąclecia: „Rodzice pamiętajcie! Przyszła w Polsce wasza godzina!”.
Zatem nauczanie kard. Stefana Wyszyńskiego o rodzinie i narodzie jest nie tylko aktualne, ale konieczny dla odzyskania naszej polskiej, chrześcijańskiej tożsamości wydaje się rychły powrót do jego myśli. Zachęca do tego inicjatywa Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, Oddział Okręgowy w Szczecinie we współpracy z Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej Szczecińsko-Kamieńskiej, która od października 2017 r. do maja 2018 r. w sposób szczególny pragnie zwrócić uwagę na nauczanie Prymasa Tysiąclecia: w parafiach naszej archidiecezji będzie można oglądać niezwykłą wystawę „Rodzina Bogiem silna” poświęconą nauczaniu kard. Stefana Wyszyńskiego, składająca się z 14 ilustrowanych i uzupełnionych tekstami rollupów, każdy o innym tytule i tematyce. Nauczaniu prymasowskiemu poświęconych będzie też kilka wykładów i konferencji, a w terminie 24-27 maja 2018 r. odbędzie się pielgrzymka autokarowa „Śladami kard. Stefana Wyszyńskiego”. Szczegóły: www.civitaschristianaszczecin.pl , tel. 783-981-818.
Warto, aby szczególnie teraz postać i nauczanie Prymasa Tysiąclecia były znane każdemu Polakowi i każdej Polskiej rodzinie. Może nie jest za późno.