Reklama

Niedziela Rzeszowska

Kolędy i pastorałki. Fenomen polskiej kultury

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O kolędach powiedziano i napisano już wiele. Także o pastorałkach, tych uroczych obrazkach, gdzie wół i osioł, Panna z Dzieciątkiem, św. Józef, Trzej Królowie i pasterze... A wszystko w rytmach smętnych kujawiaków, dostojnych polonezów, skocznych mazurków. Franciszkanie, kiedy w XII wieku przybyli do Polski, przywieźli ze sobą bożonarodzeniowe misteria, pełne żywych opowieści o Narodzeniu Pańskim, z czasem ubarwionych lokalnymi melodiami i rytmami, przemawiającymi do wyobraźni. Tak powstały pastorałki.

Warto może przypomnieć słowami ks. Kądzioły ze wstępu do „Kantyczek” wydanych w 1911 r. w Krakowie, jak to rozwijały się kolędy na gruncie polskim. „Kolędy nasze układano na dworach królewskich, układano w pałacach rycerzy i możnych panów naszych. Kolędy składali również nasi duchowni, organiści, bakałarze szkół parafialnych, składali je i nasi wytworni pisarze i poeci, ale tworzyli je także i poeci wiejscy. Nie wszystkie przeto kolędy odznaczają się wytwornym stylem i doskonałą rytmiką lub wyszukanymi rymami, ale wszystkie wyszły z głębi duszy całego narodu. W kolędach naszych – to jakoby w zwierciadle przebija się dusza polska: pełna fantazji, pełna miłości Boga i swej Ojczyzny. Ozdobą, którą się odznaczają nasze kolędy, jest także ich swojskość, ich barwa narodowa. Kolędy opiewają narodzenie Zbawcy w Betlejem, ale to Betlejem stoi na ziemi naszej, polskiej, w tym Betlejem roi się od naszych Maćków, Stachów i Wojtków. Wszystko jest opowiedziane i przedstawione po naszemu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pieśń o narodzeniu Pańskim

Taki pierwotny tytuł nosi kolęda „Bóg się rodzi, moc truchleje”, nazywana królową kolęd. Przez pewien czas Jan Lechoń uważał ją za polski hymn narodowy. Kolędę tę napisał w 1787 r. w Dubiecku poeta Franciszek Karpiński, czołowy przedstawiciel polskiego sentymentalizmu. Śpiewano ją początkowo na różne melodie, by w końcu utrwalić jej rytm i melodykę w formie uroczystego poloneza. Obecna wersja melodii w rytmie poloneza przypisywana jest Karolowi Kurpińskiemu, choć nie wyklucza się jej ludowego pochodzenia. Niektórzy dowodzą, iż jest to polonez koronacyjny królów polskich jeszcze z czasów Stefana Batorego. Już w połowie XIX wieku kolęda znana była w całej Polsce. Czas jej napisania to okres po I rozbiorze Polski, w czasie przygotowań do Sejmu Wielkiego. W światłych umysłach rodziła się potrzeba głębokiej reformy państwa polskiego, będącego w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Widzieli to zagrożenie twórcy Komisji Edukacji Narodowej. Widział to i Karpiński, który na wieść o III rozbiorze Polski w ciągu jednej nocy zupełnie osiwiał. Zdegustowany postawą polskich elit wyjechał z Warszawy, by więcej do niej nie wrócić. Osiadł na Białostocczyźnie, gdzie zajął się pracą na roli i żadnego utworu literackiego już więcej nie napisał. Wierzył jednak w sens pracy dla prostego ludu, gdzie miał wielkie zrozumienie. Jego książeczki z pieśniami religijnymi, patriotycznymi, stały się niezwykle popularne. Dawały otuchę i nadzieję. Śpiewano je w każdym kościele. Jego grób ma kształt wiejskiej chaty.

Reklama

Franciszek Karpiński umieścił kolędę w zbiorze „Pieśni nabożnych”, wydanym w 1792 r. u Ojców Bazylianów. Ostatnia zwrotka budziła zawsze najwięcej emocji: „Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą”. W czasach zaborów cenzura zmieniła tekst na „Błogosław krainę miłą”.

W stanie wojennym, w czasach nam współczesnych, jeden z internowanych księży dopisał do kolędy zwrotkę: „Pociesz, Jezu, kraj płonący, zasiej w sercach prawdy ziarno, swoją siłę daj walczącym, pobłogosław Solidarność. Więźniom wszystkim daj wytrwałość, pieczę miej nad rodzinami, a Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami”.

„Lulajże, Jezuniu” – najpiękniejsza kołysanka

To najpiękniejsza kołysanka świata. W jej rytm Najświętsza Matula tuli Boże Dziecię... A jaka jest historia tej przeuroczej, wzruszającej kolędy, która na całym świecie jest synonimem polskości i chrześcijańskiej kultury? Jak twierdzą badacze, powstała ona najprawdopodobniej w połowie XVII wieku, choć pierwszy zapis tekstu znajdujemy w zbiorze z 1705 r. zachowanym w Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu. Zapis melodii kolędy, jakże sercu bliskiej – w nieco innej wersji niż znamy ją dzisiaj – ukazał się drukiem w 1843 r. w drukarni Stanisława Gieszkowskiego, w antologii ks. Michała Marcina Mioduszewskiego pt. „Pastorałki i kolędy z melodyjami, czyli piosnki wesołe ludu w czasie świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane, a przez X.M.M.M. zebrane. Uwaga: Piosnki te w kościele śpiewane być nie powinny”. A uzbierało się ich w omawianym zbiorze 292. Jak to zwykle bywa, przez lata tekst i melodia kolędy ulegały zmianom.

Oby ta żywiołowa radość, nastrój pogody, śmiechu, żartu, dobrych nadziei, jakie emanują z polskich kolęd i pastorałek, miał miejsce także w naszym codziennym życiu, osobistym i społecznym.

2018-01-11 07:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Jacek Jezierski: ksiądz chodzący po kolędzie powinien mieć ze sobą paszport covidowy

[ TEMATY ]

kolęda

COVID‑19

Magdalena Pijewska/Niedziela

Wierni przyjmujący księdza po kolędzie mają prawo upewnić się, czy ich duszpasterz jest zaszczepiony; dlatego powinien on mieć przy sobie paszport covidowy - wynika ze wskazań biskupa elbląskiego Jacka Jezierskiego przed nadchodzącą kolędą.

Wskazania biskupa w związku z kolędą 2021/2022 zamieszczono na stronie internetowej diecezji elbląskiej. Hierarcha przypomniał w nich, że trwa czwarta fala epidemii. "W życiu społeczeństwa wiąże się to z rozmaitymi prawnymi ograniczeniami" – zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Giorgia Meloni

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Rząd w Rzymie podkreślił, że w czasie spotkania szefowa rządu i emerytowany metropolita krakowski wspominali polskiego papieża 10 lat po jego kanonizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję