Kto w połowie maja br. albo jesienią ub.r. był na jednym z kilku spotkań w Polsce z bratem Elią Cataldo, wie, jak pełen ciepła, miłości i spokoju to człowiek i jak dużo ważnego ma do powiedzenia. Brat Elia to współczesny mistyk, który ma własną, niezwykłą relację z Chrystusem. W Wielkim Tygodniu przeżywa fizycznie mękę Pańską, nosi stygmaty – na jego rękach, nogach i boku otwierają się rany. W książce „Tajemnica Światła. Brat Elia od Apostołów Bożych” Fiorella Turolli kontynuuje opowieść o mistyku z książki „Anioł ze stygmatami zatrzymał się w moim domu”. Jest wielowątkowa, czytelnicy znajdą w niej m.in. świadectwa osób uzdrowionych i uwolnionych za wstawiennictwem brata Elii, ale także jego modlitwy i nauki, skoncentrowane na rodzinie i przebaczeniu. „Przebaczać oznacza zapomnieć, przewrócić stronę, patrzeć przed siebie. Tylko w ten sposób
Pan będzie mógł wejść do waszego serca” – przypomina brat Elia.
O. Jean-Philippe Chauveau wybrał sobie trudną specjalizację. Poświęcił swoje życie ludziom z marginesu, przegranym i zagubionym, pomaga ludziom prostytuującym się, przestępcom, prowadzi domy dla młodych uzależnionych. Ale wybór miał ograniczony, albo inaczej: był to wybór oczywisty. Dzieciństwo przeżył w rodzinie pijącej, doznał na sobie przemocy psychicznej i fizycznej, siedział w poprawczaku, był członkiem gangu. Nawrócenie oznaczało niesienie nadziei i pomocy innym skrzywdzonym. „Moje życie to nieustanne otwieranie drzwi” – konstatuje o. Jean-Philippe w pełnej autobiograficznych wątków książce „Kto z nas jest bez grzechu?”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu