Inicjatywa została ogłoszona na Jasnej Górze podczas tegorocznej 37. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Apostolstwa Trzeźwości, która odbyła się w dniach 16-17 czerwca br. Bp Tadeusz Bronakowski – przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości zaproponował wówczas, by w ciągu 100 dni poprzedzających datę rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, czyli od 4 sierpnia do 11 listopada 2018 r., powstrzymać się od spożycia alkoholu. – Proponujemy rodakom 100 dni całkowitej abstynencji na 100-lecie niepodległości – powiedział podczas jasnogórskiego spotkania bp Bronakowski. – To jest test dla każdej, każdego z nas, czy naprawdę jesteśmy w stanie ponieść jakąś ofiarę, aby zatroszczyć się o prawdziwą, wewnętrzną wolność.
W rozważaniach apelowych podczas pielgrzymki Apostolstwa Trzeźwości 16 czerwca bp Bronakowski przypomniał, że jako ludzie wierzący musimy pamiętać, że brak trzeźwości i pijaństwo to prosta droga do utraty Bożej obecności, do ciężkiego grzechu. – Kościół nie może o tym milczeć, nie możemy godzić się z tym, że tak wiele sióstr i braci traci więź z Panem Bogiem, traci łaskę uświęcającą. Pijaństwo stało się naszą wadą narodową, a często szczycimy się tym straszliwym grzechem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Bardzo wielu kapłanów, zakonników i ludzi świeckich, którzy prowadzili działalność abstynencką w czasach zaborów, wskazywało, że wolność od uzależnień jest jedną z dróg do wolności narodu. Byli wśród nich m.in. o. Honorat Koźmiński, ks. Bronisław Markiewicz, ks. Jan Alojzy Ficek – zwany apostołem Śląska, a także gen. Józef Haller.
Statystyki sprzed 100 lat nie są precyzyjne, ale podają, że spożycie alkoholu przez Polaków wynosiło wówczas od 1 do 3 litrów na osobę. Obecne dane mówią, że tzw. statystyczny Polak spożywa 10 litrów alkoholu w przeliczeniu na czysty spirytus rocznie. Na ten wynik „pracujemy” wszyscy, ale szczególnie osoby uzależnione i pijące ryzykownie. Szacuje się, że ok. miliona Polaków żyje z chorobą alkoholową, a ok. trzech milionów regularnie się upija. Zarówno alkoholizm, jak i pijaństwo powodują destrukcję życia tych osób, a także destrukcję życia najbliższego otoczenia: współmałżonków, dzieci, rodziców i rodzeństwa. Straty spowodowane nadużywaniem alkoholu dotykają całe społeczeństwo, dlatego trudno myśleć o pomyślnym jutrze dla Polski i polskich rodzin bez dążenia do zachowania trzeźwości.
W wywiadzie dla „Niedzieli” opublikowanym w nr 6/2018 bp Tadeusz Bronakowski przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który po odzyskaniu przez Polskę wolności w 1989 r. powiedział, że egzamin z naszej wolności jest tak naprawdę dopiero przed nami. – Nie ma wątpliwości, że jeżeli chcemy być ludźmi w pełni wolnymi, musimy zachować trzeźwość – trzeźwość rozumianą jako całkowita abstynencja lub też sięganie po alkohol bardzo rzadko i w bardzo małych ilościach, wręcz symbolicznie – powiedział w tym wywiadzie przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości. – Jeśli chcemy dobrze zdać egzamin z wolności, a więc i z trzeźwości, to musimy tworzyć kulturę abstynencji i wolności od wszelkich nałogów i uzależnień.
Inicjatywa „100 dni trzeźwości na 100-lecie niepodległości”, która zostanie zainaugurowana już 4 sierpnia, to jedno z licznych działań promujących trzeźwość i abstynencję wśród Polaków. Wyłącznie od osobistej decyzji każdego z nas zależy, czy podejmiemy tę inicjatywę, która nie wymaga nadzwyczajnych wysiłków i wyrzeczeń, a może przynieść wielkie owoce.