Niezwykle ważnym wydarzeniem dla diecezji sandomierskiej w 1918 r. była wizyta ówczesnego wizytatora apostolskiego Achillesa Rattiego, późniejszego papieża Piusa XI. Zbiegła się ona z 100. rocznicą utworzenia diecezji. Wizytator apostolski przebywał na terenie naszej diecezji w dniach od 7 do 10 września, odwiedzając Ostrowiec Świętokrzyski, Włostów i Sandomierz. Podczas pobytu w Sandomierzu Achilles Ratti przewodził uroczystościom odpustowym przypadającym 8 września, odwiedził sandomierskie kościoły, seminarium duchowne i spotykał się z przedstawicielami społeczności miasta i duchowieństwem – informuje ks. Tomasz lis, rzecznik Kurii i dodaje: – W stulecie pobytu Achillesa Rattiego w Sandomierzu 8 września w bazylice katedralnej bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z bp. Edwardem Frankowskim oraz kapłanami sprawował Mszę św. dziękczynną oraz modlił się w intencji diecezji. We wspólnej modlitwie uczestniczył Marek Bronkowski, burmistrz Sandomierza, członkowie Kapituły katedralnej, seminarzyści, siostry zakonne oraz mieszkańcy miasta i parafianie. Liturgię uświetnił śpiewem chór katedralny.
Reklama
Rozpoczynając Mszę św. dziękczynną, Biskup Ordynariusz powiedział, że wrzesień 1918 r. zastał Sandomierz w opłakanym stanie. – Miasto krwawiące jeszcze ranami wojennych zniszczeń było wyludnione i smutne. Jednak na wiadomość o przybyciu papieskiego wysłannika przeżyło swoistą metamorfozę. Odpadające tynki przysłonięto zielenią i kwiatami, a na wysprzątane pieczołowicie ulice wylegli mieszkańcy i przybysze z okolicznych wsi. Używając określenia kronikarza tamtych czasów, ludzie wpatrywali się w monsignora Achillesa Rattiego niczym w tęczę wieszczącą lepsze czasy. Miały się one za niedługo wypełnić, ale w Sandomierzu już teraz powiało niepodległością. Wizytator Apostolski spędził w mieście trzy dni. Dokładnie sto lat temu poprowadził wokół tej katedry procesję z Najświętszym Sakramentem, a następnie odprawił odpustową Sumę. Już jako papież wspominał bukiety polnych kwiatów, jakimi został obdarowany przez sandomierzanki oraz niezwykłą serdeczność duchowieństwa i przedstawicieli różnych społeczności. Dzisiaj wracamy wspomnieniami do wydarzeń sprzed wieku, dziękując Bogu za tamtą niezwykłą wizytę – mówił Biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii ks. Piotr Tylec, przybliżając wiele szczegółów z pobytu wizytatora apostolskiego w Sandomierzu, podkreślił, że Achilles Ratti na koniec wizyty oświadczył, że pobyt w Sandomierzu będzie zaliczał do najpiękniejszych i najmilszych dni swego życia. – Warto więc na koniec zadać pytanie: Czy odwiedzający nas nie tak dawno nuncjusz apostolski w Polsce abp Salwatore Pennacchio wyjechał z podobnym przekonaniem? Czy wykazaliśmy się podobną wiarą i gościnnością, jak nasi poprzednicy żyjący w Sandomierzu przed stu laty? Ktoś powie: Takie czasy już nie wrócą, wtedy nie było telewizji, Internetu, takiego pędu życia, tylu obowiązków. Oszem czasy się zmieniły, sposób życia uległ radykalnej przemianie, ale czy ma nas to usprawiedliwić z zeświedczenia, utraty moralności i słabnącej wiary? Niech zatem przykład patronującej nam dziś Matki Bożej, do końca oddanej Bogu, wytrwałych i ufnych rodziców Maryi – Joachima i Anny oraz naszych poprzedników przyjmujących Achillesa Rattiego przed stu laty, zachęci nas do odnowienia i ugruntowania naszej wiary – podkreślał kaznodzieja.
Na zakończenie wspólnej modlitwy odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu.