Reklama

Niedziela Podlaska

Boże Narodzenie w rodzinie chrześcijańskiej

Tajemnica Bożego Wcielenia, czyli przyjęcia natury ludzkiej przez odwiecznego Boga, jest jedną z najdonioślejszych prawd wiary chrześcijańskiej. Jest ona rokrocznie wyjątkowo przeżywana w uroczystość Narodzenia Pańskiego

Niedziela podlaska 51/2018, str. VI

[ TEMATY ]

rodzina

Boże Narodzenie

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy ochrzczeni są wtedy zaproszeni do uświadomienia prawdy: „Kto dla nas się narodził; Kto do nas przyszedł”. Rangę tego świętowania podnosi także okres przygotowania, na który składa się Adwent i Wigilia. Etymologia tych słów z jęz. łacińskiego podaje nam ich głębokie znaczenie: advenire – tzn. przybywać, zaś vigilare – tzn. czuwać. Tak więc, Adwent mówi nam, że Jezus historycznie przyszedł „do nas”, na końcu czasów przyjdzie „po nas”, a teraz chce przyjść „do mnie”. Boże Narodzenie w pełni jest wtedy, gdy właśnie Zbawiciel rodzi się we mnie. Dlatego powinienem zawsze czuwać, by we mnie było miejsce dla żywego Boga, by nie było mrocznej pogańskiej krainy.

Istota Bożego Narodzenia

Kościół, który uobecnia wszystkie tajemnice zbawcze, chce przygotować swych wiernych do świadomego i głębokiego świętowania Bożego Narodzenia. Jest to wielce istotne w obecnej kulturze nacechowanej konsumpcjonizmem i wszechobecnym hedonizmem. Jakże wielu ludzi gubi istotę chrześcijańskiego przeżywania tychże świąt, zatrzymując się tylko na poziomie tradycji i ciągle zmieniającej się modzie. Czyż nie jest tak, jak mawiał przed laty św. Jan Paweł II, że wielu świętuje Boże Narodzenie bez Boga. Jaki jest więc właściwy wymiar i sens Narodzenia Pańskiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zadaniem chrześcijanina jest odczytać Boży zamysł zrodzenia się Jedynego Pana i Zbawiciela. Jezus Chrystus przyszedł jako Emmanuel, czyli Pan z nami, aby stać się jednym z nas i odkupić człowieka. Przyszedł w swoim czasie, jak relacjonuje św. Paweł: „gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty” (Ga 4, 4). Było to wydarzenie przełomowe w dziejach ludzkości. Mesjasz zrodził się jako dziecko, by każdy człowiek niejako zaopiekował się Bogiem w sobie, aby pozwolił Jezusowi urosnąć w sobie. Dlatego tajemnica Bożego Narodzenia po dziś dzień „stanowi szczególnie dogodną okazję do medytacji nad sensem i wartością naszego życia… zachęca nas do medytowania nad miłosierną dobrocią Boga, który przyszedł do człowieka, by bezpośrednio przekazać mu Prawdę, która zbawia, i by mu dać udział w swojej przyjaźni i swoim życiu” (Benedykt XVI). Ponadto Boże Narodzenie objawiło również głęboki sens każdych ludzkich narodzin i nadal ukazuje, że radość mesjańska jest fundamentem i wypełnieniem tej radości, jaką przynosi każde dziecko przychodzące na świat (Por. J 16, 21). Chrystus, który przyszedł przez rodzinę ukazuje więc wielkość i znaczenie rodziny ludzkiej jako niezastępowalnego miejsca przyjęcia i obrony daru życia.

Reklama

Bogata tradycja w rodzinnym świętowaniu

Pierwsi chrześcijanie, chociaż nie świętowali Bożego Narodzenia, to jednak już w starożytności chrześcijańskiej rodzi się tradycja, która rozprzestrzeniła się na cały świat. To świętowanie przyjęło uroczystą formę w liturgii Kościoła i zbudowało niezwykle bogate dziedzictwo związane z powstaniem cennych dzieł kultury wysokiej i ludowej; odnoszące się do przyozdabiania świątyń, choinek, tworzenia obrazów, rzeźb, kościelnych i domowych stajenek, ołtarzyków oraz organizowania domowej liturgii i kolędowania. Wyjątkowo bogata jest w tym świętowaniu właśnie kultura polska.

Jednym z najbardziej charakterystycznych wydarzeń, nie mających odpowiednika w żadnym innym narodzie Europy, jest polska wieczerza wigilijna, która posiada głęboki charakter liturgii domowej i zarazem przepięknej katechezy. Przyjęła się ona w naszym kraju w XVIII wieku. Stół przykrywano białym obrusem, przypominał ołtarz i pieluszki Jezusa, a pod nim układano siano – dla przypomnienia sianka, na którym spoczywało Boże Dziecię. Do dzisiaj, w większości domów na wigilijnym stole ustawia się także krzyż i świece, kładzie się Pismo Święte i opłatki. Tradycja zachęca również, aby pamiętając o obecności Jezusa w każdym człowieku, a zwłaszcza w ubogich i osamotnionych, przygotować jedno miejsce wolne. Ten wolny talerzyk symbolizuje także osoby zmarłe, gdyż wierzy się, że w tajemnicy świętych obcowania dusze naszych bliskich w tak uroczystej chwili przeżywają radość Bożego Narodzenia wraz z nami.

Reklama

Wigilia polska, dawniej zwana wilią, bądź pośnikiem czy postnikiem, jest wyjątkowym rytuałem. Zaczyna się on od zapalenia świecy i wspólnej modlitwy rodzinnej. Najważniejszym momentem jest odczytanie fragmentu Ewangelii o Bożym Narodzeniu. Najlepiej, gdy czyni to ojciec rodziny. Następnie na znak miłości wzajemnej łamiemy się opłatkiem, dziękujemy nawzajem za otrzymane dobra i wypowiadamy serdeczne życzeń. Obecność opłatka, który jest delikatny, biały i cienki – dawniej zwany mgiełką, upieczony w żelaznej formie z mąki pszennej i wody, jest przebogatym w swym znaczeniu symbolem. Opłatek w jęz. łacińskim oblatum znaczy dar ofiarny, czyli święty chleb, zaś słowo Betlejem znaczy dosłownie dom chleba. Tak więc dzielenie się opłatkiem jest dzieleniem się Bogiem, którego ma się w sobie oraz pragnieniem, by być dla drugiego darem i dobrocią. Wreszcie opłatek jest symbolem Eucharystii, Chleba anielskiego, który powinni wyznawcy Jezusa przyjmować w Boże Narodzenie. Tradycja dawna przekazuje prawdę, że na wigilijnym stole znajdować się powinno dwanaście potraw. Ich liczba mówi z jednej strony o pewnej pełni, a z drugiej o fundamencie żywego Kościoła zbudowanego na wierze dwunastu Apostołów. Celebrację wieczerzy wigilijnej powinien zakończyć wspólny śpiew kolęd i pastorałek.

Walka z chrześcijaństwem

Na początku XXI wieku da się dostrzec wyraźny rozdźwięk pomiędzy głębokim przesłaniem Bożego Narodzenia i aspiracjami człowieka a współczesną laicką kulturą. Da się zauważyć, że od trzech wieków trwa ideologiczne i siłowe budowanie tzw. nowego porządku świata – czyli bez Boga oraz bez kultury, zwyczajów i cywilizacji chrześcijańskiej. Na naszych oczach proces ten doznał systemowego przyspieszenia. Kilka lat temu Komisja Europejska wydała kalendarz uczniowski na rok szkolny 2010/2011 we wszystkich językach UE w nakładzie 3 mln egzemplarzy. Umieszczono w nim święta różnego typu: hinduskie, muzułmańskie, żydowskie, a także święta Sichów; wreszcie zawarto tam, tak mocno lansowane przez komercję – walentynki i neopogański Halloween. Jednak w tym kalendarzu nie zaznaczono ani jednego święta chrześcijańskiego – jak Boże Narodzenie, Wielkanoc czy Wszystkich Świętych. Ponadto w 2012 r. władze Brukseli zrezygnowały z postawienia bożonarodzeniowej choinki na rynku głównym, łamiąc tym samym wieloletnią tradycję. Tradycyjną choinkę zastąpiono dziwną konstrukcją świetlną. Kilka lat temu w najnowszym polskim i tzw. darmowym elementarzu zabrakło świąt Bożego Narodzenia. Co więcej, od lat usiłuje się nie tylko w świecie, ale również i w Polsce wyeliminować nie tylko bożonarodzeniową choinkę, ale także zastąpić nazwę i istotę świąt Bożego Narodzenia. Niektórzy np. wypowiadają samo słowo „święta”, albo „ferie świąteczne”. W efekcie, tak na co dzień, życiem ludzi, w tym również wierzących, przestaje od jakiegoś czasu kierować kalendarz liturgiczny, a zaczyna tę funkcję pełnić komercja. Od lat już w Adwencie mamy w sklepach pełne iluminacje świateł, dźwięk kolęd oraz komercyjne żniwa, czyli konsumpcyjne święta. Jesteśmy świadkami zaplanowanego zawłaszczania, zagłuszania, narzucania, mieszania i wypierania bożonarodzeniowej symboliki. Ta praktyka okazuje się być coraz bardziej agresywna i skuteczna na rzecz manipulatorów i biznesmenów pochłoniętych kategorią zysku. Przejawem takiej postawy są m.in. wyjazdy do ekskluzywnych hoteli czy tzw. ciepłych krajów – już bez polskiej tradycji i bez Boga, czyli bezbożnie. Co więcej, zabiegi neomarksistów idą dalej. Z jednej strony szybko znika z naszych oczu samo świętowanie Bożego Narodzenia z jego nieprzemijającymi treściami, a z drugiej w sposób błyskawiczny jest zasłonięte kolejnym komercyjnym zabiegiem, tzn. gigantycznie rozdmuchanym sylwestrem i karnawałem.

Reklama

Nadzieja w Bożym Dzieciątku

Przed laty papież Benedykt XVI mówiąc o tym zagrożeniu, prosił, by to, co człowiek wytwarza i czyni, było czymś wtórnym wobec piękna Bożego Narodzenia: „konsumpcjonizm może odwrócić uwagę od tej wewnętrznej tęsknoty, ale jeśli serce pragnie przyjąć Dzieciątko przynoszące Bożą nowość, przychodzące, aby obdarzyć nas życiem w pełni, światła świątecznych ozdób mogą stać się raczej odblaskiem Światła, które zapaliło wcielenie się Boga”. Jako Polacy mamy świadomość trwającej ponad 1050 lat nierozerwalności naszej tożsamości z wiarą katolicką oraz zwyczajami i obyczajami wyrosłymi z tejże wiary. Potrzeba nam powrócić do czystej wiary, zbudowanej na autentycznej relacji z Bogiem. Potrzeba wreszcie męstwa, by żyć tym, co chrześcijaństwo przynosi. A to wszystko powinno wypływać z konkretnej świadomej postawy: spowiadam się przed świętami, uczęszczam na Roraty i rekolekcje, podczas Wigilii modlę się i nie spożywam alkoholu, zaś pokarmy i prezenty nie przesłaniają mi piękna i istoty narodzenia mojego Zbawcy.

Niech święta Bożego Narodzenia zjednoczą małżonków i rodziny ze sobą, niech nastąpi tam, gdzie potrzeba, szczere przebaczenie i pojednanie. Z Bogiem i w Bogu bądźmy ze sobą. Radujmy się sobą! Bądźmy świadomi, Kto urodził się dla nas.

2018-12-18 11:05

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Caritas znaczy miłość

Niedziela wrocławska 52/2022, str. III

[ TEMATY ]

Caritas

Boże Narodzenie

Marzena Cyfert/Niedziela

Wolontariusze z radością niosą pomoc innym

Wolontariusze z radością niosą pomoc innym

Święta Bożego Narodzenia to czas ciepła, radości i spotkań; czas, w którym uświadamiamy sobie, co Bóg uczynił dla człowieka. Ich przeżywanie nie powinno odbywać się w samotności, zapomnieniu czy ubóstwie.

Naprzeciw tym wszystkim, którzy z powodu różnych zawirowań życiowych przeżywanie świąt mogą mieć naznaczone smutkiem, wychodzi Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. – Boże Narodzenie to cudowny czas, kiedy przypominamy sobie, że Bóg stał się dzieckiem, ogołocił się ze wszystkiego tak, żeby zmieścić się w ludzkiej dłoni. Od tego trzeba zacząć. Bo to nie jest tak, że zaczynamy od pracy i dzielenia się paczkami. Zaczynamy od Niego – Tego, który nam daje siłę i który jest źródłem miłosierdzia – mówi Paweł Trawka, rzecznik prasowy wrocławskiej Caritas. Podkreśla, że szczególnie duży pakiet pomocy dla potrzebujących jest przygotowywany na święta – po to, żeby to był dla nich zupełnie inny czas; by dzięki temu każdy mógł sobie uświadomić, że świętuje narodzenie Syna Bożego. – I z tego wynika nasze działanie. Musi być ono bardzo konkretne, bo konkretne są potrzeby. Jest ponad tysiąc osób w kryzysie bezdomności, które w Boże Narodzenie mają zamknięte jadłodajnie w całym mieście. Dlatego dla nich przygotowaliśmy w tym roku 1200 paczek, pobłogosławionych przez księdza arcybiskupa. To paczki m.in. z opłatkiem i świeżym bochenkiem chleba, żeby na święta Bożego Narodzenia nikt nie był głodny – mówi Paweł Trawka.

CZYTAJ DALEJ

Nowy rektor rzymskiego Centrum Duchowości Miłosierdzia Bożego

2024-04-17 10:00

[ TEMATY ]

Boże Miłosierdzie

Włodzimierz Rędzioch

18 kwietnia 1993 r., podczas uroczystej Mszy św. w Bazylice św. Piotra, Jan Paweł II ogłosił błogosławioną siostrę Faustynę. W następnym roku, na polecenie ówczesnego wikariusza Rzymu kard. Kamila Ruiniego, położony niedaleko Watykanu kościół Świętego Ducha in Sassia (Santo Spirito in Sassia), stał się oficjalnym Centrum Duchowości Miłosierdzia Bożego, którego celem jest promowanie kultu Bożego Miłosierdzia, przekazanego przez św. Faustynę Kowalską, wśród wiernych diecezji rzymskiej i pielgrzymów przyjeżdżających do Wiecznego Miasta.

Świątynia ta stała się miejscem pielgrzymowania wiernych żyjących duchowością św. Faustyny, a każdego dnia o godz. 15 jest tu odmawiana Koronka do Bożego Miłosierdzia.

CZYTAJ DALEJ

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu powszechnego

2024-04-17 18:24

[ TEMATY ]

Katolik

Narodowy Spis Powszechny

Bożena Sztajner/Niedziela

Ilu katolików jest w Polsce? Kim są osoby, które w ramach Narodowego Spisu Powszechnego w 2021 r. odmówiły odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową? - tym m.in. tematom poświęcone było spotkanie, które odbyło się dziś w siedzibie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w Warszawie. Prof. Krzysztof Koseła i prof. Mirosława Grabowska zaprezentowali analizy danych dotyczących przynależności wyznaniowej Narodowego Spisu Powszechnego z 2021. W najbliższym czasie opublikowany zostanie raport na ten temat.

Prof. Koseła i prof. Grabowska przypomnieli, że wyniki spisu z 2021 r. opublikowane zostały w 2023 r. Przynależność do wyznania rzymskokatolickiego zadeklarowało 27121331 osób z ogółu 38 mln. Polaków. Bezwyznaniowość zadeklarowało 2 611506 osób, natomiast aż 7807553 osoby odmówiły odpowiedzi na pytanie o wyznanie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję