Reklama

Niedziela Rzeszowska

Do nieba przez Terliczkę

Obchody jubileuszowe stulecia stygmatów i pięćdziesięciolecia śmierci Ojca Pio miały konkretny cel wyrażony w słowach, które umieszczono w kilku miejscach w świątyni w Terliczce i w jej otoczeniu – „Do nieba z Ojcem Pio”. Tak jak za życia ten święty kapucyn z San Giovanni Rotondo wskazywał i ułatwiał drogę do nieba, tak i po śmierci skutecznie pomaga w podążaniu w tym samym kierunku

Niedziela rzeszowska 1/2019, str. IV

[ TEMATY ]

O. Pio

Irena Markowicz

Habit, rękawica i chusta zakrywająca ranę – relikwie św. Ojca Pio w sanktuarium w Terliczce

Habit, rękawica i chusta zakrywająca ranę – relikwie św. Ojca Pio
w sanktuarium w Terliczce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podrzeszowska Terliczka to jedno z trzech polskich sanktuariów, obok warszawskiej Pragi, Górki Przeprośnej k. Częstochowy, gdzie kult, można powiedzieć, kwitnie, nie licząc parafii pod wezwaniem świętego i 370 miejsc, gdzie poproszono o relikwie, które są formą stałej obecności włoskiego świętego opiekuna oraz Grup Modlitwy, w tym najliczniejszej dwutysięcznej zgromadzonej w Nowym Sączu.

– To już armia ludzi, która się modli – podkreśla br. Roman Rusek, krajowy koordynator Grup Modlitwy św. Ojca Pio i odpowiedzialny za relikwie tego świętego. Zwrot „brat” w zgromadzeniu wypływa między innymi z posłuszeństwa zaleceniom św. Franciszka i obecnego ministra prowincjalnego Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów Prowincji Krakowskiej br. Tomasza Żaka. Wielu braci kapucynów z Włoch i Polski uczestniczyło w uroczystościach jubileuszowych w Terliczce w drugą niedzielę Adwentu. To miał być finał po warszawskich centralnych celebracjach z udziałem nuncjusza apostolskiego, biskupów praskich i innych, ale życie dopisało jeszcze kolejne przystanki tygodniowej peregrynacji po Polsce wyjątkowych relikwii, w prywatnym mieszkaniu prof. Wandy Półtawskiej, cudownie uzdrowionej za wstawiennictwem Ojca Pio, obok celi śmierci św. o. Maksymiliana Kolbego w Auschwitz, bo o to prosili bracia włoscy, w krakowskich Łagiewnikach, wreszcie na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cały Rok Ojca Pio wypełniony był modlitwą i wielkimi uroczystościami, kongresami, czuwaniem, nocnymi spotkaniami w różnych miejscach Polski. Na ostatni tydzień zaproszeni zostali bracia z Włoch, z San Giovanni Rotondo. Przyjechali z najcenniejszymi pamiątkami po św. Ojcu Pio, czyli z habitem, w którym Święty chodził najdłużej, a 20 września 1918 r. otrzymał stygmaty, modląc się w chórze zakonnym, rękawicą, taką bez palców, zakrywającą stygmat prawej dłoni, bo zakonnik chciał, by jego żywe rany były niewidzialne dla ludzi, wreszcie z chustą zakrywającą ranę w boku, z której sączyła się krew. Te relikwie objechały całą Polskę, od Szczecina przez Poznań, Warszawę i Terliczkę. Nigdy dotąd nie opuszczały rodzinnych Włoch, pierwszy wyjątek zrobiono dla Polaków. W świątyniach i sanktuariach są pamiątki, materialne ślady posługi Ojca Pio, otaczane modlitwą i czcią, ale te trzy są wyjątkowe. A ich wędrówka świadczy, że tak jak za życia, tak i po śmierci Ojciec pragnie być blisko swych duchowych dzieci, przyznających się do niego, proszących go o pomoc, i efekty są. Są uzdrowienia, niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia, ale też pomoc w zrozumieniu krzyża swojego życia i sensu cierpienia.

Reklama

Na konferencji w Terliczce w pierwszym dniu uroczystości wypunktowano najważniejsze nurty osobowości i charyzmatu Ojca Pio. Podkreślany był wątek maryjny, doświadczenie cierpienia, wreszcie tajemnica spowiedzi, której był mistrzem. Zdaniem br. Romana to święty, który porusza wiele tematów i odpowiada na trudne pytania. Jak to czynić, żeby przede wszystkim ofiarować swoje trudne doświadczenia Bogu, żeby cierpienie nie niszczyło człowieka. I niewątpliwie można powiedzieć, że jest to Ojciec, który podprowadza do sakramentu pojednania, jest pomostem między Bogiem i człowiekiem, między słabością człowieka i wielkością Boga. To jest mistrz sumień, kształtuje sumienia tak, aby człowiek zostawiał zło i żył po Bożemu, działa jak ojciec kochający ludzi. Sam wiele cierpiał, a nadzwyczajne znaki, dar bilokacji, stygmaty, czytanie w ludzkich sumieniach, przysporzyło mu więcej popularności. Po drugiej wojnie światowej, kiedy ludzie pozostali sierotami bez ojców, otrzymali ojcowskie wsparcie i otoczeni zostali opieką, ujrzeli jasny w przekazie drogowskaz. Do San Giovanni Rotondo przyjeżdżają miliony ludzi z każdego zakątka ziemi, by tam u Ojca Pio nauczyć się tego nowego rytmu życia, tego przeświadczenia, że jest Pan Bóg i z Nim trzeba się liczyć.

Na tym nie koniec. Na horyzoncie rysuje się kolejny jubileusz, 20-lecia sanktuarium w Terliczce. Wtedy ojciec Pio został wyniesiony na ołtarze. W świątyni zachowały się kwiaty przywiezione z uroczystości beatyfikacyjnych z Rzymu. Jest także relikwia, będąca częścią chusty, która zakrywała bok stygmatyka z wyraźnymi śladami krwi. Terliczka to lokalne, ale znaczące sanktuarium i każdego 23. dnia miesiąca, na pamiątkę dnia śmierci, są nabożeństwa, na które bracia kapucyni zapraszają, by przekonać się, że z Terliczki bliżej do nieba i tutaj można liczyć na wsparcie św. Ojca Pio.

2019-01-02 12:59

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwykłe zdarzenia o. Pio związane z Bożym Narodzeniem

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum

Ojciec Pio jest jednym z najbardziej znanych świętych Kościoła. Wiemy, że potrafił być w dwóch miejscach jednocześnie; wiemy, że czytał w ludzkiej duszy i znał ciężar grzechów zatajonych; wiemy też, że obdarowany stygmatami wciąż ukazuje się niektórym, uprzedzając swe przybycie cudownym zapachem fiołków. Ale czy wiemy, że bardzo kochał Boże Narodzenie?

O. Ignazio de Ielsi, przełożony klasztoru w San Giovanni Rotondo w latach 1922-25 zanotował w swoim dzienniku, że „to daremne chcieć opowiedzieć, z jakim uczuciem Ojciec Pio świętuje Boże Narodzenie. Myśli o tym i liczy dni, które dzielą go od jednego Bożego Narodzenia do drugiego, już od dnia następnego po święcie. Dzieciątko Jezus ma dla niego szczególne znaczenie. Wystarczy, że usłyszy dźwięk pastorałki, kolędy, a już jego duch unosi się wysoko jak w ekstazie”.

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Pielgrzymka niepełnosprawnych

2024-04-26 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

Duszpasterstwo Osób Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej zorganizowało w dniach 23-24 kwietnia autokarową pielgrzymkę na Górę św. Anny. W Pielgrzymce uczestniczyły 54 osoby.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję