Reklama

Głos z Torunia

Jesteś stróżem brata twego

W czasach indywidualizmu i zajmowania się tylko swoimi sprawami zdziwienie budzić może imperatyw zawarty w tytule. Nawiązuje on do fragmentu z Ewangelii (Rdz 4, 9), gdy Bóg pyta Kaina: „Gdzie jest brat twój, Abel?”. Kain odpowiada: „Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?”

Niedziela toruńska 18/2019, str. 8

[ TEMATY ]

spotkanie

Helena Maniakowska

Maria Pokrzywnicka otwiera spotkanie

Maria Pokrzywnicka otwiera spotkanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Współczesny brat odpowiedziałby może: „To nie jest mój problem, jesteśmy dorośli”. Jednak papież Franciszek mówi z naciskiem: „Jesteśmy stróżami jedni drugich”. Zarówno dawniej, jak i w czasach nam współczesnych żyli ludzie wrażliwi na drugiego człowieka, pełni empatii i chęci pomocy innym potrzebującym.

Zarys historyczny

W toruńskim Muzeum Etnograficznym pod tytułem „Jesteś stróżem brata twego” 10 kwietnia odbyło się spotkanie z cyklu „Kultura okolic – okolice kultury”. Przybyłych powitała Maria Pokrzywnicka, kierownik Działu Edukacji Muzeum Etnograficznego w Toruniu. Podczas spotkania Barbara Momot, wiceprezes Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych Diecezji Toruńskiej im. Wandy Szuman w Toruniu, zaprezentowała osoby z Torunia i okolic świadczące dobroczynność. Prelegentka przedstawiła tło historyczne: czas zaborów i I wojny światowej, która zabrała mężczyzn do walki. Migracje ludności spowodowały także powstawanie dobroczynnych organizacji i wspólnot pomocowych, które wspierały potrzebujących przez organizację zbiórek finansowych, naprawę lub szycie odzieży, wydawanie posiłków. Liczącymi się organizacjami były m.in. Toruński Komitet Niesienia Pomocy Ofiarom Wojny, Towarzystwo św. Wincentego a Paulo, które świadczyło pomoc osobom chorym, Towarzystwo Panien „Wełnianka”, Towarzystwo Toruńskie Opieki nad Dziećmi. Pomoc była też udzielana potrzebującym po 1918 r. oraz w czasie II wojny światowej. Trzeba tu przypomnieć znaczenie słowa filantrop: tak określano człowieka dobroczynnego, przyjaznego ludziom, którego cechowała miłość do innych, a także wychowanie religijne i patriotyzm.

Toruńscy filantropowie

Na terenie Torunia i w jego okolicach po I wojnie światowej i po odzyskaniu niepodległości przez Polskę działała rodzina Szumanów – dr Leon Szuman oraz jego dzieci – Henryk i Wanda. Ich dom zwany był życiodajną oazą. Wanda była pionierką pedagogiki specjalnej, zajmowała się dziećmi, które były sierotami naturalnymi i społecznymi. Zainicjowała w Toruniu Stowarzyszenie Artystów Malujących Ustami i Nogami. Jej działalność rozkwitła także po II wojnie światowej. Imieniem Wandy Szuman nazwano w Toruniu Przedszkole Miejskie nr 1, Szkołę Podstawową nr 16 i Liceum Ogólnokształcące nr VII. Prelegentka opowiedziała również o rodzinie Jana i Ireny Sczanieckich, pochodzących z Nawry. Pani Irena była zwana świętą panią. Barbara Momot zaprezentowała działania kobiet, takich jak doktor Wanda Błeńska, zwana matką trędowatych, która utworzyła w Bulubie w Ugandzie wzorcowy ośrodek leczenia trędowatych, czy też Janiny Bartkiewiczówny – „butologa” trędowatych oraz Marii Sczanieckiej-Karwat, wymieniła także współczesnych filantropów toruńskich. Wymienieni powyżej to ludzie o ogromnej wiedzy i wszechstronnym wykształceniu. Ich codziennym chlebem było myślenie o drugich osobach i czynienie im dobra, często przy współudziale grupy przyjaciół. Były to osoby o niezwykłej wrażliwości na ludzką biedę, cierpienie i nieszczęście. Barbara Momot podziękowała za wycieczkę w świat dobroczynności i skończyła cytatem z „Gazety Toruńskiej” z 1915 r. „Nieść pomoc... jest w dzisiejszych czasach nie tylko obowiązkiem, lecz pociechą serca”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-04-30 09:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biblia Brzeska

Muzeum Ziemi Wieluńskiej i Muzeum Regionalne w Pińczowie 11 października br. zaprosiło wszystkich chętnych na spotkanie poświęcone 450. rocznicy wydania Biblii Brzeskiej. Odbyło się ono w MZW. W czasie multimedialnej prezentacji uczestnicy obejrzeli film poświęcony współczesnemu Pińczowowi i uroczystościom rocznicowym. Wysłuchali także wykładu Jerzego Znojka, dyrektora MR w Pińczowie, poświęconego genezie i historii Biblii Brzeskiej, umiejscowionej w realiach historycznych związanych z miastem Pińczów, narodzinami reformacji na Zachodzie Europy i jej przeniknięciu na ziemie polskie, szczególnie do Małopolski.

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję