Reklama

Kościół

Ewangelia w czasach internetu

Świat, do którego Jezus Chrystus posłał Apostołów, różnił się od naszego. Tylko ludzie byli bardzo podobni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cel ludzkiego życia nie zmienia się od wieków i tak na zawsze pozostanie. Jesteśmy ukierunkowani na miłość, prawdę i szczęście. Za tymi tęsknotami jest ukryta ta najgłębsza, a nie zawsze rozpoznana, czyli tęsknota za Bogiem. Ale świat pod względem postępu technicznego od czasów pierwszych głosicieli Ewangelii się zmienił, i to bardzo.

Dzieło i dar

Współcześnie ważnym jego elementem jest rozwój mediów. Kościół docenia ich znaczenie w międzyludzkiej komunikacji, w poznawaniu świata i dziele ewangelizacji. Dekret II Soboru Watykańskiego o środkach społecznego przekazywania myśli Inter mirifica rozpoczyna się słowami: „Wśród niezwykłych wynalazków techniki, które zwłaszcza w najnowszych czasach ludzki geniusz z pomocą Bożą rozwinął spośród rzeczy stworzonych, Matka Kościół ze szczególnym zainteresowaniem przyjmuje i popiera te, które w najwyższym stopniu dotyczą ducha ludzkiego i które otworzyły nowe drogi bardzo łatwego przekazywania wszelkiego rodzaju informacji, przemyśleń i zaleceń”. Media są zatem dziełem człowieka, a zarazem Bożym darem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niemal każde dzieło ludzkiego umysłu i rąk może być różnorako wykorzystane. Może być użyte jako narzędzie służące dobru, ale także jako narzędzie moralnego, a nawet fizycznego zniszczenia. O takim wielorakim zastosowaniu możemy mówić w przypadku środków masowego przekazu, w tym o internecie. Faktem jest, że niektórym trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie bez dostępu do sieci, a u innych świat ten budzi lęk. Jan Paweł II już pod koniec lat 80. ubiegłego wieku pisał: „Tym, których serce ogarnia niepokój wobec ryzyka nowych technologii w środkach przekazu, odpowiadam: «Nie lękajcie się»” (orędzie na 22. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 4). Papieskie przesłanie, ze słowami znanymi z dnia inauguracji pontyfikatu: „Nie lękajcie się”, jest zachętą do odczytywania znaków czasu i mądrej postawy wobec nich.

Reklama

Cyfrowy kontynent

Internet jest obecny wszędzie tam, gdzie dociera człowiek. Towarzyszy nam jako narzędzie pracy, podczas odpoczynku daje dostęp do wielu rozrywek, umożliwia robienie zakupów, uczniowie i rodzice za jego pośrednictwem kontaktują się z nauczycielami, służy gromadzeniu danych, zdobywaniu informacji, komunikacji między pojedynczymi osobami i społecznościami w skali wcześniej niespotykanej. W praktyce duszpasterskiej, poza zastosowaniem w komunikacji między kurią diecezjalną a parafiami i między duszpasterzami a parafianami, jest także miejscem służącym pomocą osobom rozeznającym powołanie. Niektórzy kandydaci do seminariów duchownych oraz życia zakonnego czerpią wiedzę na tematy ich interesujące z internetu. Nie sposób wyliczyć wszystkich, bardziej czy mniej zorganizowanych form wewnątrzkościelnej i zewnętrznej aktywności w tej przestrzeni. Ogarnia ona także sferę ściśle duchową przez strony pomagające przygotować się do liturgii. Umożliwia dostęp do tekstów biblijnych, brewiarzowych i pozwala powierzać intencje modlitewne np. zakonom. Popularne jest odsłuchiwanie rekolekcji, wykładów i konferencji.

Internet niesie więc ze sobą cały szereg pozytywnych możliwości informacyjnych oraz ewangelizacyjno-formacyjnych.

Podziel się cytatem

Niestety, „cyfrowy kontynent” jest także miejscem ujawniania się ludzkich słabości w postaci grzechów czy wręcz przestępstw na globalną skalę. Również nadmiar informacji, a zwłaszcza ich powierzchowny odbiór, może utrudniać człowiekowi prowadzenie głębszego życia duchowego i powodować fragmentaryzację wizji świata. Pokusą jest także uleganie tzw. hejtowi, a niebezpieczeństwem – bycie jego ofiarą.

Wirtualny areopag

Jak dla Apostołów miejscem głoszenia Ewangelii był ateński areopag, tak dla współczesnych apostołów jednym z miejsc głoszenia słowa Bożego może być areopag wirtualny. Benedykt XVI napisał: „Równiez˙ w s´wiecie internetu, dzie?ki któremu na milionach monitorów moga? pojawiac´ sie? miliardy obrazów na całym s´wiecie, powinno byc´ widoczne oblicze Chrystusa i słyszalny Jego głos, «bowiem tam, gdzie nie ma miejsca dla Chrystusa, nie ma go równiez˙ dla człowieka»” (adhortacja Verbum Domini, 113). Papieże naszych czasów w przepowiadaniu Ewangelii korzystają ze współczesnych areopagów. W ostatnich latach tymi miejscami głoszenia Słowa są m.in. Facebook, Twitter i Instagram. Franciszek w 2014 r. napisał: „Nie wystarczy przechodzić wzdłuż alei cyfrowych, to znaczy zwyczajnie być podłączonymi: trzeba, aby podłączeniu towarzyszyło prawdziwe spotkanie” (orędzie na 48. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu). To myśl bliska Ojcu Świętemu, który bardzo często podkreśla, żebyśmy „szli na peryferie świata”, żyli „kulturą spotkania”, aby Kościół miał „otwarte drzwi” i towarzyszył ludziom. Wzywa więc nas do „wyjścia z własnej wygody i zdobycia się na odwagę, by dotrzeć na wszystkie peryferie świata potrzebujące światła Ewangelii” (Evangelii gaudium, 20).

Reklama

Do takich peryferii można zaliczyć również świat mediów społecznościowych. Umożliwia on przekazywanie spojrzenia na sprawy moralne, społeczne i polityczne w świetle nauki Chrystusa. Dynamika tego medium wymaga szybkiej reakcji. W trakcie różnych dyskusji wielu użytkowników Twittera oczekuje prostej i konkretnej odpowiedzi na pytania o stanowisko Kościoła. Ale nawet najlepsze narzędzie internetowej komunikacji nie zastąpi realnego świata. Stąd pozytywnym faktem jest, że osobom utrzymującym kontakty przez portale społecznościowe nie wystarcza samo funkcjonowanie w wirtualnym świecie. Popularnością cieszą się np. tweetupy, czyli spotkania ludzi znających się z Twittera. Bywa, że przeobrażają się one w kontakty stricte duszpasterskie, z posługą sakramentalną włącznie.

Kościół musi być tam, gdzie jest człowiek szukający spotkania z Bogiem.

Podziel się cytatem

Misją zatem, którą wszyscy i w każdym miejscu możemy pełnić, jest dzielenie się radością Ewangelii. W czasach apostolskich były sieci rybackie, a dziś sieć internetowa staje się symbolem apostołów cyfrowego kontynentu. Gdy próbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy Pan Jezus korzystałby z portali społecznościowych, warto zauważyć, że wykorzystywał On w przepowiadaniu Dobrej Nowiny choćby właściwości wody w jeziorze – dobrze niosła Jego głos. Wchodził też na górę, aby dotrzeć ze słowem do licznych słuchaczy. Możemy z wysokim prawdopodobieństwem stwierdzić, że Jego bezpośredni uczniowie korzystaliby ze współczesnych areopagów, skoro głosili Ewangelię także na ateńskim Areopagu. Mamy więc dobre wzorce, do których możemy nawiązywać w czasie internetowej aktywności. Ludźmi wierzącymi, dającymi świadectwo wiary, nadziei i miłości, winniśmy być także w tej przestrzeni.

2020-01-21 09:37

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

NAWRACAJCIE SIĘ I WIERZCIE EWANGELII

[ TEMATY ]

wiara

Ewangelia

Wielki Post

Środa Popielcowa

BOŻENA SZTAJNER

To Księga Proroka Joela wzywa każdego z nas z osobna
i razem jako Święty i umiłowany przez Boga Kościół
każdego roku liturgicznego w Środę Popielcową
do szczególnego nawrócenia,
które moglibyśmy nazwać: «nawróceniem serca».


Wszak jest to narząd w naszym ciele,
który nie tylko pompuje krew, a wraz z nią
ożywczą materię naszego codziennego pokarmu,
ale również ośrodek życia duchowego.

To o nim mówi prorok, wzywając nas do nawrócenia
«całym sercem, przez post i płacz, i lament» /Jl 2,12/.
Jeśli więc na znak postu mamy pokazać nasze umartwienie,
to «rozdzierając serca, a nie szaty» /Jl 2,13/.

Co jednak znaczy to rozdzieranie serca
w kontekście życia duchowego każdego i każdej z nas?
Na pytanie to można odpowiedzieć negatywnie
licząc sposoby praktyk pokutnych dla celów wstrzemięźliwości.

Odpowiedź jednak może być także pozytywna,
gdy obejmie praktyki ascetyczne
i modlitwą zaniesie je do Boga,
wszak tylko ku Niemu mamy się nawracać!

W życiu bywa, że człowiek zawraca z błędnej drogi,
bo nigdy nie zaprowadzi go do właściwego celu.
Szuka wówczas tej, która będzie odpowiednia
dla jego zainteresowań i potrzeb.

Wśród wielu dróg człowieka na ziemi
jest ta jedyna, która prowadzi go do nieba,
a wytycza ją Jedyny Pan, Jedyny Bóg,
przez życie swe i jego końcowy trud.

To droga naszego zbawienia - wcale nie jest łatwa,
wręcz przeciwnie, chociaż jest z nami na niej Bóg,
który «jest litościwy, miłosierny, nieskory do gniewu
i bogaty w łaskę, i lituje się nad [naszą] niedolą» /Jl 2,13/.

W nadziei więc zakładamy co roku w Środę Popielcową,
że okaże nam swoje miłosierdzie i pobłogosławi naszym plonom
/por. Jl 2,14/, które orędują za nami przed Jego tronem w niebie,
a tu na ziemi - jeśli nie są obciążone grzechem -
zasługują na chwałę życia wiecznego.

Stąd płynie wołanie do tych, którzy mają narzędzia pokutne:
«zadmijcie w róg, zarządźcie święty post, ogłoście uroczyste zgromadzenie» /Jl 2,15/ dla całej «świętej społeczności, starców, dzieci, a nawet niemowląt» /Jl 2,16/,
podobnie dla «oblubieńców i oblubienic» w ich okresie miodowym.

To zadanie kapłanów, by w przybytkach świątyni
- «między przedsionkiem, a ołtarzem» /Jl 2,17/ -
w suplikacjach święte zanosili wołanie ku Bogu Miłosiernemu:
«Zlituj się Panie nad ludem twoim
i nie daj dziedzictwa twego na pohańbienie…» /Jl 2,17/.

To zadanie, to także nieustanna duchowa walka o to,
aby we współczesnym, zlaicyzowanym świecie
«poganie nie zapanowali nad nami,
urągając nam pytaniem: Gdzież jest ich Bóg» /Jl 2,17/.

Pokażmy im Boga w naszym codziennym życiu,
przepełnionym od kołyski wiarą naszych ojców,
miłością do ziemskiej Ojczyzny i wszystkich braci
i nadzieją na życie wieczne w Królestwie Bożej Chwały.

Bo Pan «zapłonął zazdrosną miłością ku swojej ziemi
i zmiłował się nad swoim ludem» /Jl 2,18/,
okazując mu swoją łaskę:
w grzechach i duchowych upadkach - przebaczenie,
a w godnym chrześcijanina życiu - błogosławieństwo.

Z tego tytułu szczególnie warto pojednać się z Bogiem,
do czego dzisiaj, każdego roku i w obecnym Roku Zawierzenia
zaprasza nas wszystkich i każdego z osobna
Apostoł Narodów w drugim swoim Liście do Koryntian.

To jednak nie tylko zwykłe ludzkie zaproszenie i prośba,
lecz braterskie i pełne pasterskiej troski - przynaglenie,
poparte imieniem Mistrza - Chrystusa -
byśmy «pojednali się z Bogiem,
który uczynił Go dla nas grzechem,
byśmy w Nim stali się sprawiedliwością Bożą» /2Kor 5,20-21/.

Nie godzi się jednak «przyjmować łaski Bożej na próżno»,
a byłoby tak, gdybyśmy na co dzień nie współpracowali z Bogiem,
który mówi do nas słowami Pisma:
«W czasie pomyślnym wysłuchałem ciebie,
w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą» /2Kor 6,1-2/.

Ten więc czas od Środy Popielcowej do dnia Pańskiego Zmartwychwstania dany jest nam jako «czas upragniony»
dla uczynków miłosierdzia wobec własnej duszy
oraz potrzeb innych braci i sióstr przez wielkopostną jałmużnę, modlitwę w ukryciu i post nie na pokaz /por. Mt. 6,1-6.16-18/.

To także «dzień zbawienia» dla wszystkich praktykujących własną ascezę w pokorze i uniżeniu przed samym Bogiem, a nie przed ludźmi.
Ci otrzymają nagrodę sprawiedliwą i odpowiednią do własnych zasług od Ojca, «który widzi w ukryciu» /por. Mt. 6,1-6.16-18/. Amen.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję