Reklama

Wołanie św. Wojciecha

"Ufam, że głos tego dzwonu obudzi wiele sumień" - mówił 27 kwietnia, w czasie poświęcenia dzwonu św. Wojciecha w Jaworznie biskup sosnowiecki Adam Śmigielski SDB. Blisko 2-tonowy dzwon wkrótce zawiśnie nad prezbiterium świątyni, na specjalnie przygotowanej w tym celu metalowej konstrukcji. Jak zapewnił ks. prał. Julian Bajer, proboszcz jaworznickiej kolegiaty, jego głos będzie rozbrzmiewał tylko w czasie najważniejszych wydarzeń w Kościele powszechnym i lokalnym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia jaworznickich dzwonów jest piękna, ale i ulotna, jak ich głos. W tak dużej i wiekowej parafii nie mogło się zdarzyć, aby nie było dzwonów, ale żaden, z wyjątkiem jednego, nie zachował się do dziś. Podczas I wojny światowej dzwony zarekwirowali żołnierze austriaccy, okres II wojny przyniósł grabież hitlerowców. Na całe szczęście do naszych czasów zachował się mały, bo tylko 60-kilogramowy, dzwon, na którym nie ma daty. Widnieje natomiast inskrypcja: BVG, co można odczytać jako łacińskie - Beata Virgo Genetrics - czyli Bogurodzica. Jak przypuszcza ks. prał. Julian Bajer, dzwon ten pochodzi z czasów, gdy hymnem Polski była ta piękna pieśń i liczy sobie kilkaset lat. Może nawet pamięta czasy założenia w Jaworznie parafii, a więc XIV wiek.
Wróćmy do współczesności. Awers nowego, spiżowego dzwonu zdobi podobizna św. Wojciecha i napis: "Bądź nam tarczą w próby czas". Jest to wyjątek z pieśni ku czci św. Wojciecha ułożonej przez ks. Bajera na motywach Bogurodzicy. Na rewersie zaś widnieje podobizna Jana Pawła II i cytat z homilii inaugurującej pontyfikat "Otwórzcie drzwi Chrystusowi". "Mam nadzieję, że te słowa rozumiane dosłownie, ale także metaforycznie, jako drzwi rozumu, serca i woli, będą otwierały się na głos św. Wojciecha" - mówi Ksiądz Prałat. Wizerunek Ojca Świętego został umieszczony również jako wyraz wdzięczności za pomoc kard. Wojtyły, jeszcze w latach 60., w uzyskaniu pozwolenia na dokończenie budowy kościoła. Przed II wojną światową wybudowano bowiem tylko prezbiterium i dwie boczne kaplice, drugą część wg projektu prof. Wiktora Zina ukończono w latach 70. "Zresztą kard. Wojtyła był częstym gościem w Jaworznie. Na płycie kościoła udzielał święceń kapłańskich, wizytował parafię. I tak się złożyło, że gdy został ogłoszony głową Kościoła powszechnego, miesiąc po wyborze miał poświęcić dolny kościół. Z wiadomych względów nie mógł przybyć. Ale nie zapomniał przysłać listu z przeprosinami" - wspomina ks. Julian Bajer.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem

2024-06-25 17:32

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

- Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem - powiedział abp Adrian Galbas w homilii podczas Mszy sprawowanej na zakończenie roku formacyjnego w Wyższym Śląskiem Seminarium Duchownym w Katowicach. Nawiązując do postawy niewierności Asyryjczyków opisanej w 2 Księdze Królewskiej odniósł ją do współczesności. - Niewierność nie popłaca. Nie dlatego, że Bóg każe, tylko dlatego, że człowiek z powodu niewierności, małej codziennej, na skutek regularnego odpuszczania sobie, staje się coraz bardziej niewrażliwy i coraz bardziej niewdzięczny - mówił abp Galbas.

Alumnom śląskiego seminarium zwrócił uwagę, że każdy z nich „jest w sytuacji, w której większość myśli inaczej niż oni”. - Przez czas wakacji z tą sytuacją się spotkasz jeszcze częściej. I będziesz słyszał: odpuść, daj sobie sposób. Asyria jest silniejsza, pogaństwo jest silniejsze. Dowiesz się jak bardzo chrześcijaństwo, a zwłaszcza Kościół katolicki jest passe, na jak bardzo przegranej jest pozycji. Co zrobisz? To co Ezechiasz: tym bardziej pójdziesz przez Najświętszy Sakrament tam szukać wsparcia, czy odpuścisz!? - pytał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Paulini zapraszają na pielgrzymkowy szlak na Jasną Górę

2024-06-25 19:14

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Karol Porwich/niedziela

- Jasna Góra nie ma wakacji - uśmiecha się rzecznik Sanktuarium o. Michał Bortnik i zapewnia, że paulini jak zawsze „z wielką gotowością otwierają drzwi Kaplicy Matki Bożej i bramy Jasnej Góry” przed „pątniczą rzeką”. Zakonnik podkreśla, że „po to tu jesteśmy, by ludzi prowadzić do Matki Najświętszej”. Paulini zapraszają na pielgrzymkowe szlaki, a te wiodą ze wszystkich zakątków Polski. Oprócz tych najbardziej tradycyjnych, sięgających początków istnienia częstochowskiego klasztoru, czyli pieszych, są i te dla rowerzystów, rolkowców czy pielgrzymów na koniach.

O. Bortnik zauważa, że patrząc na czerwcowe pielgrzymowanie, widać niejakie ożywienie. Są parafie, które po latach przerwy spowodowanej nie tylko pandemią, powracają do zwyczaju letnich „rekolekcji w drodze”. Teraz to specjalny czas dla Ślązaków. W czerwcu, a zwłaszcza lipcu nie ma prawie dnia, by na Jasną Górę nie przychodzili wierni z Górnego Śląska. Często jest to jeden dzień w drodze, jeden na Jasnej Górze i powrót pieszo. Niektórzy pozostają na Jasnej Górze nawet kilka dni. Do pielgrzymów pieszych dołączają wierni, którzy docierają autokarami, rowerami, a nawet biegiem.

CZYTAJ DALEJ

Paulini zapraszają na pielgrzymkowy szlak na Jasną Górę

2024-06-25 19:14

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Karol Porwich/niedziela

- Jasna Góra nie ma wakacji - uśmiecha się rzecznik Sanktuarium o. Michał Bortnik i zapewnia, że paulini jak zawsze „z wielką gotowością otwierają drzwi Kaplicy Matki Bożej i bramy Jasnej Góry” przed „pątniczą rzeką”. Zakonnik podkreśla, że „po to tu jesteśmy, by ludzi prowadzić do Matki Najświętszej”. Paulini zapraszają na pielgrzymkowe szlaki, a te wiodą ze wszystkich zakątków Polski. Oprócz tych najbardziej tradycyjnych, sięgających początków istnienia częstochowskiego klasztoru, czyli pieszych, są i te dla rowerzystów, rolkowców czy pielgrzymów na koniach.

O. Bortnik zauważa, że patrząc na czerwcowe pielgrzymowanie, widać niejakie ożywienie. Są parafie, które po latach przerwy spowodowanej nie tylko pandemią, powracają do zwyczaju letnich „rekolekcji w drodze”. Teraz to specjalny czas dla Ślązaków. W czerwcu, a zwłaszcza lipcu nie ma prawie dnia, by na Jasną Górę nie przychodzili wierni z Górnego Śląska. Często jest to jeden dzień w drodze, jeden na Jasnej Górze i powrót pieszo. Niektórzy pozostają na Jasnej Górze nawet kilka dni. Do pielgrzymów pieszych dołączają wierni, którzy docierają autokarami, rowerami, a nawet biegiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję