Reklama

Temat tygodnia

Żniwo jest wielkie

Niedziela kielecka 19/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeden z księży naszego zgromadzenia zakonnego z Brazylii opowiadał mi kiedyś historię swojego powołania kapłańskiego i zakonnego. Kiedy zaczął interesować się sprawą powołania, poszedł do jednego z seminariów duchownych i tam rozmawiał z rektorem. Ten, widząc nowego kandydata, starał się go zachęcić do wstąpienia. Obraz posługi kapłańskiej przedstawił mu w bardzo pozytywnym i trochę idealistycznym świetle. To zniechęciło kandydata. Kiedy zapukał do drzwi salwatoriańskiego seminarium, rozmawiał z klerykami. Ci jednak nie bardzo potrafili mu wyjaśnić charakter naszego zgromadzenia zakonnego. Udał się więc do rektora, który opowiedział mu o założycielu, o charyzmacie salwatorianów. Wyciągnął w końcu nasze reguły zakonne i powiedział: "to jest ideał, który jest nam dany; a my wszyscy dążymy do jego realizacji, choć nie zawsze nam to wychodzi". Z tymi myślami zostawił kandydata. Ta szczerość zaimponowała mu i przyczyniła się do podjęcia decyzji wstąpienia do nowicjatu salwatorianów.
Kapłaństwo to jedyne i niepowtarzalne powołanie. W żadnym innym Bóg nie zawiera z człowiekiem tak szczególnego przymierza. Gdyby patrzeć na kapłaństwo w kategoriach umowy, to jest to sytuacja, w której mężczyzna oddaje całkowicie siebie do dyspozycji Bogu: swój czas, całe swoje ciało, zdolności. Sytuacja staje się problemem, kiedy kandydat do kapłaństwa czy kapłan chce jakby odzyskać coś dla siebie. To jakby powtórka wydarzenia z Ewangelii, kiedy Piotr Apostoł pyta Jezusa: "Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą. Co z tego będziemy mieli?". Dramatem jest kapłaństwo, w którym zaczyna się targowanie o wolny czas, kiedy służba kapłańska na jakimkolwiek odcinku - bycia katechetą, wikariuszem, kapelanem, proboszczem, sprowadza się do minimum, czyli tylko do tego, co jest mi zlecone.
Osobiście nazywam to "etatyzacją powołania". Kapłaństwo traktuje się wtedy bowiem jak etat w jakiejś firmie, jak umowę o pracę - a nie jak powołanie. To sytuacja, w której kapłan użycza Chrystusowi swoich rąk, umysłu przy ołtarzu, w konfesjonale, na ambonie. Poza tymi sytuacjami chce jednak żyć na własny rachunek, a nie na rachunek Chrystusa. Można zdjąć sutannę, nie można jednak zdjąć z siebie kapłaństwa (ks. E. Staniek).
Jedyność i niepowtarzalność kapłaństwa wyraża się także w tajemnicy pedagogii Chrystusa. W Ewangelii wg św. Jana uczniowie pytają Jezusa: "Nauczycielu, gdzie mieszkasz?". "Chodźcie, a zobaczycie" - odpowiada Jezus. Ta odpowiedź jest wyzwaniem, jest zaproszeniem. Dla Jana Ewangelisty to spotkanie nabrało tak wielkiej wagi, że zapamiętał nawet godzinę tej rozmowy. Po latach napisze: "Było to około godziny dziesiątej".
"Pójdźcie, a zobaczycie". Dokąd zaprowadził ich Chrystus? Do jakiego domu? Szukaj odpowiedzi na kartach Ewangelii. Dowiesz się, gdzie mieszka Nauczyciel. Mateusz Ewangelista pisze: "I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. (...) Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich uzdrawiał" (Mt 4, 23-24). Oto niezwykła prawda, którą nam odsłania Ewangelista. Człowiek chory, nieszczęśliwy, potrzebujący pomocy staje się domem Chrystusa. Można powiedzieć, że wielką niespodziankę sprawił Jezus rybakom powołanym na Apostołów: chcieli być z Nim, a zaprowadził ich do człowieka. Pytali, gdzie mieszka, a zaprowadził ich do bliźniego w potrzebie.
Oto dom Boga na ziemi: dom ludzkiej niedoli, dom ludzkiej potrzeby. Ileż na ten temat mogliby powiedzieć kapłani, zakonnicy i siostry zakonne, którzy gorliwie służą Bogu w Kościele? Czy zdawali sobie z tego sprawę wstępując do nowicjatów, seminariów duchownych? Chcieli służyć Jezusowi, więc zaprowadził ich do bliźnich w ojczyźnie lub poza granicami kraju.
Ojciec duchowny jednego z seminariów mawiał do kleryków: "życie księdza, to gruba kromka chleba, grubo posmarowana masłem; często jednak na tym chlebie z masłem jest gruba warstwa soli". Kapłani znają smak przysłowiowej kromki z masłem - smak radości duszpasterskich, wdzięczności wiernych, owocnej posługi. Znają też smak chleba z solą - gorycz porażek, wypłynięcia na połów i braku efektów, niezrozumienia czy wręcz odrzucenia przez wiernych, zmagania się z własną ludzką słabością. Siłą, która wówczas niesie, nie pozwala się poddać i zrezygnować - jest zawierzenie Jezusowi. Jeśli nas wybrał, to nie po to, by się nami zabawić i porzucić. On jest wierny! Warto stawiać pytanie: "Nauczycielu, gdzie mieszkasz?" i wsłuchać się w Jego zaproszenie: "Chodź i zobacz". Nie szukaj szczęścia w sterylnej przestrzeni. W ostateczności On zaprowadzi cię do człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Marek Marczak przejął urząd Sekretarza Generalnego KEP

2024-06-24 20:01

[ TEMATY ]

bp Marek Marczak

KEP

sekretarz generalny

BP KEP

Bp Marek Marczak przejął 24 czerwca br. urząd Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski z rąk bp. Artura G. Mizińskiego, który pełnił tę funkcję w latach 2014-2024. Podpisanie stosownych dokumentów odbyło się w Sekretariacie KEP, którym od tej pory będzie kierował bp Marczak.

Bp Marczak podziękował bp. Mizińskiemu, który przez 10 lat pełnił funkcję sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski, „za jego pracę, poświęcenie oraz oddanie dla Kościoła w Polsce”.

CZYTAJ DALEJ

Watykański dyplomata: prostytucja nigdy nie powinna być postrzegana jako "godna" praca

2024-06-25 11:40

[ TEMATY ]

Watykan

Karol Porwich/Niedziela

Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Biurze Narodów Zjednoczonych i Instytucji Specjalistycznych w Genewie podczas 56. regularnego spotkania Rady Praw Człowieka ONZ zdecydowanie potępił wykorzystywanie kobiet i dziewcząt poprzez prostytucję. „Prostytucja jest poważnym naruszeniem ludzkiej godności i podstawowych praw człowieka” - powiedział w arcybiskup Ettore Balestrero.

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej sprzeciwił się w szczególności trywializowaniu tego zjawiska jako tzw. „pracy seksualnej”. "Prostytucja nigdy nie powinna być postrzegana jako `godna` praca" - powiedział abp Balestrero, wyjaśniając stanowisko Kościoła. Jest to raczej nadużycie kosztem głównie kobiet i dziewcząt, które znajdują się w sytuacji ubóstwa i wielkiej bezbronności i wierzą, że nie mają innych możliwości. "Ci, którzy wykorzystują takie ofiary, tacy jak syndykaty przestępcze, handlarze ludźmi i inni, tragicznie traktują te kobiety jedynie jako niewyczerpane źródło nielegalnego i haniebnego zysku" - podkreślił abp Balestrero.

CZYTAJ DALEJ

Katedralne organy to skarb Wrocławia

2024-06-25 15:20

Marzena Cyfert

Konferencja prasowa poświęcona katedralnym organom

Konferencja prasowa poświęcona katedralnym organom

W święto Jana Chrzciciela, patrona katedry wrocławskiej, Wrocławia i archidiecezji odbyła się konferencja prasowa poświęcona katedralnym organom. O budowie instrumentu, jego remoncie i znaczeniu mówili: ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej, Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta oraz organmistrz Dariusz Zych.

Organy zostały wybudowane w latach 1911-1913 dla Hali Stulecia i wówczas były największe na świecie. Mający obecnie ponad 13 tys. piszczałek instrument nadal utrzymuje się w światowej czołówce pod względem wielkości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję