Jak im pomóc? Istnieją instytucje pomocowe, opiekuńcze czy charytatywne. Pomaga im państwo, Kościół, czasami spontanicznie pomaga im społeczeństwo. Zdajemy sobie jednak sprawę, że wszelka pomoc jest jednak
niewystarczająca. "Ubogich zawsze macie między wami" - mówił Jezus przed dwoma tysiącami lat. I mówi tak i dzisiaj. Nie dało się zlikwidować ubóstwa poprzez żadną strukturę i pewno nigdy się nie uda.
A może zbyt mało konkretnie myślimy i działamy, gdy chodzi o biedę i ubóstwo? Łatwo nam się wzruszyć nędzą kogoś daleko. Takie wzruszenie - niestety! - nic nie kosztuje. O wiele trudniej wzruszyć się
i przejąć nędzą sąsiada. A przecież to tutaj właśnie trzeba nam "wyobraźni miłosierdzia", o którą nie przestaje prosić Ojciec Święty Jan Paweł II.
Nie chodzi o to, by w chwili wzruszenia dawać pieniądze każdemu, kto wyciągnie rękę. Taka pomoc niewiele pomoże, a często jeszcze zaszkodzi. Wraz z macierzystą redakcją Niedzieli rozpoczynamy akcję
"Rodzina Rodzinie". Są wśród nas potrzebujący pomocy Nowakowie. Są wśród nas także gotowi do okazania pomocy Kowalscy. Przyjrzyjmy się sobie, swoim mieszkaniom, zasobom materialnym. Czy rzeczywiście nie
mamy się czym podzielić? Do redakcji naszego Tygodnika wpływa coraz więcej listów z prośbą o pomoc. Może znajdą się rodziny, które chciałyby im pomóc, objąć miłosiernym patronatem? Miłość mieszka pod
konkretnym adresem i domaga się konkretu. Zapraszamy odważne rodziny chrześcijańskie, by podjęły to wyzwanie miłości. Swoje deklaracje pomocy w ramach akcji "Rodzina - Rodzinie" prosimy nadsyłać do redakcji
(Redakcja Aspekty, pl. Powstańców Wlkp. 2, 65-075 Zielona Góra).
Pomóż w rozwoju naszego portalu