Reklama

Niedziela Kielecka

Dylematy i dramaty, czyli rzecz o ogrzewaniu kościołów

W kościołach ma być ciepło czy po kosztach? Dzisiaj, gdy ceny ogrzewania ogromnie wzrosły, co spędza sen z oczu większości proboszczom, pytanie raczej brzmi: Z czego i jak zapłacić?

Niedziela kielecka 7/2022, str. IV

[ TEMATY ]

ogrzewanie

zabytkowy kościół

T.D.

Małoszów, kościół w zimowej szacie

Małoszów, kościół w zimowej szacie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skok opłat za energię elektryczną, gaz i inne źródła ciepła spowodował niespotykany wzrost kosztów w ogrzewaniu kościołów i budynków parafialnych oraz konieczność poszukiwania nowych rozwiązań. W lepszej sytuacji są te parafie, w których w kościołach nie stosuje się ogrzewania gazowego – pewnie będzie taniej. Kościoły zabytkowe i wiekowe mają niewielkie pole manewru – tam zawsze należało szafować ciepłem nader ostrożnie, a najmniejsze wspólnoty, stojące wobec niemożności utrzymania kościołów – mają poważny problem.

W diecezji

Ciekawe rozwiązanie sprawdza się w kościele św. Jana Chrzciciela w Skalbmierzu – są to tzw. maty elektryczne na ławkach, na prąd stały, przeprowadzony pod posadzką, gdy była ona wymieniana. Maty okazały się energooszczędne. – To był najlepszy sposób, dostosowany do liczącej ok. 800 m2 kubatury kościoła – mówi ks. Marian Fatyga, proboszcz w Skalbmierzu. System jest regulowany czterostopniowo, dzięki czemu można ogrzewać część ławek, np. w dni powszednie – tylko te w pobliżu prezbiterium. – Dzięki temu unikamy też dogrzewania dodatkowego i tym samym skraplania pary wodnej, co chroni cenne malowidła w kościele – mówi proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obecny kościół w Skalbmierzu zbudowano w XV wieku, zachowując część z dawnego prezbiterium i dwie wieże. Jest gotycki, trójnawowy, w typie bazylikowym.

W XIX-wiecznym kościele św. Wojciecha w Janinie stosuje się wyłącznie promienniki ciepła. – W urzędzie miasta w Busku-Zdroju powstał projekt podciągnięcia gazu i kto chciał, mógł z niego skorzystać – wyjaśnia proboszcz ks. Zbigniew Abramowicz. – Kościół, plebania będą miały przyłącze, ale nie wiadomo, czy to możliwość w ogóle realna z powodu wysokich cen gazu – mówi.

Z niskimi temperaturami w świątyni boryka się od dawna parafia w Krzcięcicach. Kościół jest zabytkowy, oryginalny (XVI w.). – Póki co mamy słoneczka, które bardziej dają ułudę ciepła niż wyższą temperaturę – mówi ks. Edmund Nocoń, proboszcz w Krzcięcicach. Parafia jest na etapie poszukiwania najlepszego rozwiązania, koniecznie – perspektywicznego. Najbliższe rachunki też będą pewną sugestią, ale, jak mówi proboszcz, „wszystko jest bardzo drogie, od prądu, przez gaz, po pelet”. – W Sędziszowie w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła zainstalowano fotowoltaikę, ale na nią też trzeba mieć fundusze – mówi. Podkreśla, że parafianie rozumieją sytuację, nie narzekają i starają się o większe ofiary na tace, ale sami także ponoszą coraz wyższe koszty utrzymania. Więc te większe ofiary będą pewnie do czasu.

Reklama

Bazylika miechowska Grobu Bożego jest ogrzewana elektrycznością, płynącą z pieców zainstalowanych w podziemiach. – Wiem, że przyjdą wysokie rachunki, ale dopóki ich nie otrzymam, nie mogę szacować kosztów – mówi ze spokojem proboszcz ks. Franciszek Siarek.

Z kolei w bazylice w Wiślicy zastosowano system ogrzewania hybrydowego – jak nazywa je proboszcz i kustosz sanktuarium ks. Wiesław Stępień.

– Zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków nie wolno nam stosować innego ogrzewania, jak promienniki elektryczne, ze względu na cenną strukturę zabytkową świątyni. Są one uruchamiane tylko na okres zimowy – wyjaśnia. Bazylikę wiślicką, obiekt wysoki i obszerny, trudno dogrzać, choć i tak sytuacja jest lepsza niż niegdyś, gdy woda w ampułkach zamarzała przy ołtarzu. Przeprowadzono izolację sklepienia i remont okien, ciepło więc nie ucieka tak, jak dawniej. – Dodatkowym źródłem ciepła jest olejowa dmuchawa, włączana w niedziele i święta z rana oraz między Mszami św. To duże dodatkowe koszty, bo cena oleju opałowego wciąż rośnie, ale, aby w pełni oszacować wzrost kosztów, potrzeba jeszcze czasu. – Najlepiej po jednym lub dwóch sezonach – uważa ks. Stępień. Zauważa, że parafianie interesują się kwestią ogrzewania; widzą sami, po własnych rachunkach, jak trudna jest sytuacja.

Reklama

Obecny kościół w Wiślicy zbudował Kazimierz Wielki w poł. XIV wieku, był on rozbudowywany do końca XIV wieku. Jest gotycki, murowany w ciosu, z pozostałościami romańskimi.

Księża zauważają, że wskazana byłaby zmiana kwalifikacji świątyń, np. na obiekty pożytku publicznego, bo przecież kościoły służą ludziom, a tak wysokie opłaty nie będą możliwe do uregulowania. Na razie z niepokojem czekają na rachunki, które będą musieli zapłacić. Podkreślają, że ci, którzy z ekonomicznych względów są zmuszeni do rezygnacji z ogrzewania kościołów – tracą wiernych.

I w Kielcach

Poważne obawy o prognozowane koszty ma ks. dr hab. Rafał Dudała, rektor kościoła akademickiego św. Jana Pawła II w Kielcach.

Rektoralny kościół jest stosunkowo nowy, z nowoczesnym wnętrzem i jest w nim zawsze ciepło, dzięki czemu coraz częściej pojawiają się w nim wierni z innych kieleckich parafii. Ogrzewanie jest gazowe, z programatorem ustawionym na stałe parametry. Choć są one niewysokie, dają dostateczne poczucie ciepła. – Co do wzrostu rachunków, będę mógł się wypowiedzieć w marcu – mówi duszpasterz. Oszczędności zastosowano w Centrum Duszpasterskim Wesoła54, które skupia dużą liczbę grup, wspólnot, wydarzeń w skali roku. Wyznaczeni koordynatorzy odkręcają kaloryfery na pół godziny przed spotkaniem.

Przyjemne ciepło nadal odczuwają wierni parafii Chrystusa Króla, temperatura na piecu jest stała, ale lada dzień księża spodziewają się znacznie wyższych rachunków – ogrzewanie w kościele jest gazowe. Pewnie trzeba będzie wstrzymać planowane na wiosnę inwestycje, a na pewno poinformować wiernych o wzroście kosztów... Wielu parafian z Baranówka i okolic pamięta przenikliwy chłód posadzki przed laty, przed zainstalowaniem ogrzewania gazowego, co nastąpiło w 2001 r. – Na szczęście kościół nie jest zabytkowy, nie obowiązywały ograniczenia konserwatorskie, było też miejsce na kotłownię – wspomina ks. dr Jerzy Marcinkowski, który swoją posługę na polu gospodarczym zaczął m.in. od tego ruchu – instalacji ogrzewania gazowego. – Z przerażeniem czekam na rachunki – mówi. – Jesteśmy traktowani jako klient biznesowy. Być może pojawią się możliwości odliczenia, ale tego jeszcze nie wiemy – mówi. I „oby do wiosny!” – dodaje.

Reklama

Rachunki grozy

– To są lub będą rachunki grozy – uważa ks. dr Marcin Rokita, ekonom diecezji kieleckiej.

Pilnie śledzi prace nad projektem Ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu, przyjęty przez rząd 11.01.2022. Dotyczy ona m.in. kościołów i związków wyznaniowych.

Ustawa wyklucza możliwość podwyższenia cen i stawek taryfowych gazu w 2022 r. Przewiduje, że ceny paliw gazowych zostaną zamrożone na poziomie cen zawartych w taryfie tzw. sprzedawcy z urzędu, ustalonej na okres 1 stycznia – 31 grudnia 2022 r.

Cena ta ma charakter ceny maksymalnej, co oznacza, że wobec odbiorców, którzy wcześniej zawarli umowę z dostawcą, przewidującą niższą cenę, stosuje się tę niższą cenę do czasu wygaśnięcia umowy. – Ta ustawa ma ten plus, że będzie chronić, ale mówimy tutaj tylko o jednym roku – zastrzega ks. Rokita. – Każdy z proboszczów będzie musiał złożyć oświadczenie do sprzedawcy gazu – tłumaczy. – Proboszczowie są przerażeni sytuacją, choć w większości jeszcze nie otrzymali rachunków. Odbieram codziennie telefony w tej sprawie – mówi.

Jeden z księży powiedział mi, że odkąd pojawiły się te horrendalne rachunki i w perspektywie wojna na Ukrainie, jako naczynia powiązane – nie sypia po nocach. Trudno się dziwić. A więc, aby do wiosny, tylko co to zmieni?

2022-02-08 12:01

Ocena: +10 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafie mogą zgłaszać obiekty sakralne do konkursu "Zabytek Zadbany"

[ TEMATY ]

konkurs

zabytkowy kościół

Arc

Kościół w Działoszycach

Kościół w Działoszycach

Narodowy Instytut Dziedzictwa rozpoczął nabór zgłoszeń do ogólnopolskiego konkursu „Zabytek Zadbany”, którego celem jest promocja właściwej opieki nad zabytkami, a także systematycznych działań na rzecz właściwego utrzymania zabytków. Zgłoszenia są przyjmowane do 31 stycznia 2022 roku. Mogą to również uczynić księża proboszczowie, którzy są odpowiedzialni za zabytkowe kościoły i kaplice

Konkurs "Zabytek Zadbany" ma na celu promocję właściwej opieki nad zabytkami – prowadzonych wzorowo prac badawczych, konserwatorskich, rewaloryzacyjnych i adaptacyjnych, a także systematycznych działań na rzecz właściwego utrzymania zabytków. Nadzór nad Konkursem w imieniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego sprawuje Generalny Konserwator Zabytków.

CZYTAJ DALEJ

Rycerze Kolumba podsumowali peregrynację ikony św. Józefa i inicjatywę pro-life

2024-04-30 09:21

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Rycerze Kolumba

Uroczystą Mszą świętą pod przewodnictwem biskupa kaliskiego Damiana Bryla sprawowaną w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu Rycerze Kolumba podsumowali trwającą niemal dwa lata peregrynację ikon św. Józefa. Inicjatywa ta była jedną z najważniejszych, jaką wspólnota Rycerzy realizowała w Polsce w ostatnim czasie.

„Boże Ojcostwo odkrywamy także przez tego, który ma szczególne miejsce w posłannictwie Jezusa, a mianowicie przez św. Józefa” – powiedział bp Bryl w czasie homilii. Podkreślając szczególną cechę kaliskiego wizerunku Świętej Rodziny, wskazał, jak tę bliskość ukazał jego autor. „Twarz św. Józefa jest taka sama jak twarz Boga Ojca (...): Józef w swoim ojcostwie objawia nam ojcostwo Boga” – dodał i zobowiązał Rycerzy do dojrzałego rodzicielstwa, do którego „zaprasza mężczyzn” łaskami słynący obraz czczony w Sanktuarium w Kaliszu.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję