Reklama

W wolnej chwili

Prawnik wyjaśnia

Dziedziczenie po teściach

Czy jako synowa mogę dziedziczyć po teściach? Teść zmarł 10 lat temu, teściowa – 5 lat temu, a kilka miesięcy temu zmarł mój mąż. Czy należy mi się spadek po rodzicach męża?

Niedziela Ogólnopolska 27/2024, str. 63

[ TEMATY ]

testament

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiedź eksperta
Zięć i synowa nie należą do grona spadkobierców ustawowych określonych w Kodeksie cywilnym. Oznacza to, że dziedziczenie po teściu czy teściowej może się odbywać jedynie na podstawie testamentu, czyli małżonek będący w związku małżeńskim z dzieckiem spadkodawców, tzn. teściem lub teściową, nie zostaje uznany za automatycznego spadkobiercę na mocy przepisów ustawowych.

Stosownie do treści art. 931 § 1 k.c. w przypadku dziedziczenia ustawowego w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Oznacza to w praktyce, że żona nie należy do kręgu ustawowych spadkobierców i nie ma możliwości, aby na podstawie samej ustawy dziedziczyła cokolwiek po rodzicach męża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podstawową zasadą jest to, że synowa nie dziedziczy po swoim teściu lub teściowej wprost, nawet jeśli jest wdową po swoim małżonku, który był dzieckiem zmarłego teścia lub teściowej. Żona nie może dziedziczyć po rodzicach męża na podstawie ustawy, nie należy ona bowiem do kręgu spadkobierców ustawowych. Nie da się natomiast wykluczyć sytuacji, w której rodzice męża powołaliby jego żonę do spadku na podstawie testamentu.

Pewnym wyjątkiem jest sytuacja, gdy zmarły mąż był rodzicem niepełnoletnich dzieci. Wówczas matka (czyli synowa spadkodawcy) może działać jako przedstawiciel ustawowy swoich niepełnoletnich dzieci w sprawach spadkowych. Oznacza to, że majątek spadkowy może być dziedziczony przez te dzieci, a matka będzie działać w ich imieniu.

Z Pani pytania wynika jednak, że rodzice męża zmarli kilka lat przed nim. Kolejność zgonów ma w tym przypadku znaczenie o tyle, że mąż niewątpliwie dziedziczył po swoich rodzicach. Po mężu natomiast, zgodnie z Kodeksem cywilnym, pierwszymi w kolejności osobami powołanymi do dziedziczenia są małżonek i dzieci (o ile je Pani ma).

2024-07-01 18:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aneks do testamentu?

Niedziela Ogólnopolska 20/2024, str. 63

[ TEMATY ]

testament

Adobe Stock

Czy można sporządzić aneks do umowy darowizny mieszkania dla młodszej córki, aby starsza córka i jej dzieci nie miały prawa do zachowku?
CZYTAJ DALEJ

El. piłkarskich ME kobiet – Polska – Austria 1:0 w pierwszym meczu drugiej rundy baraży

2024-11-29 20:05

[ TEMATY ]

piłka nożna

kobiety

Mistrzostwa Europy

PAP/Adam Warżawa

Zawodniczki reprezentacji Polski pozują do zdjęcia przed pierwszym meczem barażowym eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy kobiet z Austrią

Zawodniczki reprezentacji Polski pozują do zdjęcia przed pierwszym meczem barażowym eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy kobiet z Austrią

Polskie piłkarki pokonały w Gdańsku 1:0 (0:0) Austrię w pierwszym meczu drugiej decydującej rundy baraży o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Rewanż zaplanowano na wtorek o godz. 18.15 we Wiedniu.

Polska – Austria 1:0 (0:0).
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: matka zrezygnowała z leczenia raka, by nie zaszkodzić poczętemu dziecku

2024-11-30 11:59

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich

Podczas jednej wizyty u lekarza usłyszała, że jest w ciąży i ma nieoperowalnego raka. 38-letnia Deborah Vanini zrezygnowała z leczenia, by nie zaszkodzić noszonemu pod sercem dziecku. Zmarła dwa miesiące po jego narodzinach. „Bała się śmierci, ale myślała o naszej córeczce” - wyznał jej partner podkreślając, że „społeczeństwo powinno brać przykład z tej historii, wybierając życie”.

Historia „Matki z Como”, jak nazwały ją włoskie media odbiła się szerokim echem dzięki swoistemu dziennikowi, który Deborah prowadziła w mediach społecznościowych. Jej wpisy obrazują życie jakie prowadziła. Zdjęcia pokazują piękną kobietę, kochającą podróże do wspaniałych miejsc, spotkania z przyjaciółmi, wymarzony dom, który tuż przed diagnozą wybudował dla niej jej partner. Do spełnienia ich marzeń brakowało dziecka, o które starali się kilka lat. Wpis o tym, że oczekuje potomstwa stał się zarazem zapowiedzią tragedii. W czasie jednej wizyty u lekarza dowiedziała się, że jest w ciąży, a zaraz potem, że ma nowotwór. Rak płuc. W czwartej fazie - nieoperowalny. „Szok. Od najlepszej wiadomości do najgorszej w ciągu 25 sekund - napisała na Twitterze. - Od największej radości do absolutnej rozpaczy. Od ekstazy po męki piekielne. Od teraz - ciemność”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję