Reklama

W wolnej chwili

Prawnik wyjaśnia

Drzewa niezgody

Od roku proszę sąsiada o przycięcie gałęzi rosnących na jego posesji, które znajdują się nad moją działką. Drzewa posadzone są blisko ogrodzenia, mają ponad 10 m wysokości i to powoduje bardzo duże zacienienie od strony południowej. Sąsiad nie reaguje na moje prośby, mówi, żebym sobie sam przyciął gałęzie. Nie jestem w stanie sam tego zrobić, muszę skorzystać z usług firmy ogrodniczej. Za poniesione koszty chciałbym żądać zwrotu od sąsiada. Czy jest taka możliwość?

Niedziela Ogólnopolska 28/2024, str. 63

[ TEMATY ]

sąsiad

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiedź eksperta Zgodnie z obowiązującym prawem granica między nieruchomościami biegnie po ziemi, a jej fizycznym wyrazem jest zazwyczaj płot. Własność nieruchomości jednak, zgodnie z art. 143 Kodeksu cywilnego, rozciąga się także na przestrzeń nad powierzchnią danej nieruchomości. Jeśli zatem gałęzie sąsiada przekroczyły granicę naszej nieruchomości, mamy prawo do podjęcia stosownych działań.

Zgodnie z przepisami, czyli art. 150 k.c., właściciel gruntu ma prawo obciąć korzenie, gałęzie i owoce przechodzące na jego posesję z sąsiedniej działki oraz zachować je dla siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, jest poinformowanie sąsiada i wyznaczenie mu terminu na usunięcie przerastających gałęzi (to akurat już Pan zrobił). Jednakże w celu uniknięcia ewentualnych nieporozumień, zwłaszcza jeśli nasze relacje z sąsiadem są trudne, warto wysłać pocztą informację o zamiarze usunięcia gałęzi wraz z wyznaczeniem stosownego terminu (do kiedy może zrobić to sam). W takim przypadku należy wysłać list polecony z poświadczeniem odbioru. W ten sposób uda się uniknąć zarzutu, że nie poinformowaliśmy sąsiada o planowanej wycince.

Co więcej, zgodnie z art. 149 k.c. właścicielowi przysługuje nawet prawo do wejścia na grunt sąsiedni w celu usunięcia przerastających elementów drzew czy krzewów. Jeśli sąsiad, mimo wyznaczenia mu terminu, nie obetnie gałęzi i dokonamy tego samodzielnie, po obcięciu stajemy się właścicielami zarówno gałęzi, owoców, jak i korzeni drzewa.

Jeżeli jednak, tak jak w Pańskim przypadku, drzewo lub krzewy są na tyle wysokie, że nie jesteśmy w stanie samodzielnie ich przyciąć, a sąsiad ignoruje nasze prośby, gałęzie natomiast zakłócają korzystanie z nieruchomości ponad przeciętną miarę (np. mocno zaciemniają ogród i uniemożliwiają rośnięcie innym roślinom), można wnieść sprawę na drogę sądową. W takiej sytuacji to sąd zdecyduje albo o całkowitym usunięciu drzew, albo o ich przycięciu w taki sposób, aby nie utrudniały korzystania z posesji. I zadecyduje też o kwestii kosztów wykonania tej usługi.

2024-07-08 18:49

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Płot między posesjami

2024-10-08 14:30

Niedziela Ogólnopolska 41/2024, str. 64

[ TEMATY ]

sąsiad

Adobe Stock

Między posesjami moją a sąsiada zepsuł się płot (wymaga naprawy i malowania). Do kogo należy obowiązek naprawy i kto ponosi koszty?
CZYTAJ DALEJ

Watykan: w czwartek prezentacja nowej encykliki papieża Franciszka

2024-10-21 13:04

[ TEMATY ]

Encyklika

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

W czwartek 24 października 2024 r. o godz. 12.00 w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej przy Via della Conciliazione 54 w Rzymie odbędzie się konferencja prasowa poświęcona prezentacji „Dilexit nos - encykliki o ludzkiej i boskiej miłości Serca Jezusa Chrystusa” - poinformowało watykańskie Biuro Prasowe.

Będzie to czwarta encyklika obecnego papieża, po Lumen fidei (2013), Laudato si’ (2015) oraz Fratelli tutti (2020).
CZYTAJ DALEJ

USA: kandydat na wiceprezydenta oskarża administrację Biden-Harris o prześladowanie chrześcijan

2024-10-22 11:30

[ TEMATY ]

wybory w USA

PAP/EPA/JUSTIN MERRIMAN

Senator James David Vance, republikański kandydat na wiceprezydenta, na wiecu wiary 20 października w Waukesha w stanie Wisconsin oskarżył administrację Biden-Harris o prześladowanie chrześcijan, a w szczególności katolików. W swoim przemówieniu Vance mówił także o wolności religijnej i wpływie inflacji, nielegalnej imigracji i uzależnienia od narkotyków.

„Jest wielu katolików ... [którzy] słusznie uważają, że są opuszczeni przez przywództwo Joe Bidena i Kamali Harris i jedynie szukają kogoś, kto ochroni ich prawa i sprawi, że ten kraj będzie przystępnym cenowo i przyzwoitym miejscem do założenia rodziny” - powiedział Vance podczas niedzielnego popołudniowego wiecu w tym stanie. „Myślę, że dotyczy to wielu katolików. Dotyczy to także niekatolików. Ale nie możemy mieć amerykańskiego rządu, który prześladuje chrześcijan za ich wiarę. Powinniśmy nagradzać ludzi i zachęcać ich do życia zgodnie ze swoją wiarą” - stwierdził.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję