Reklama
Na początku Księgi Rodzaju ukazane są z jednej strony piękno świata stworzonego przez Boga, a z drugiej – dramat człowieka, który sprzeciwia się woli Pana Boga, postanawia najpierw złamać Boży zakaz, a później brnie w kłamstwo. Niesie to za sobą konkretne konsekwencje, które świat wciąż odczuwa. Bóg stworzył człowieka na swój obraz i swoje podobieństwo i człowiek mógł żyć w przyjaźni z Bogiem. Jako najważniejsze Boże dzieło człowiek stał się „koroną stworzenia”. Z kolei „«drzewo poznania dobra i zła» przywołuje symbolicznie nieprzekraczalną granicę, którą człowiek jako stworzenie powinien w sposób wolny uznać i z ufnością szanować. Zależy on od Stwórcy; podlega prawom stworzenia i normom moralnym, które regulują korzystanie z wolności” (KKK 396). To, co zrobił człowiek a co stało się pierwszym grzechem, możemy nazwać nadużyciem wolności, gdyż ulegając pokusom szatana, człowiek okazał nieposłuszeństwo Bogu. To spowodowało, że „każdy grzech będzie nieposłuszeństwem wobec Boga i brakiem zaufania w Jego dobroć” (KKK 397). Co zatem zrobił człowiek? Chciał postawić siebie w miejsce Boga. Ten czyn był jednocześnie wzgardą wobec Boga Stwórcy. Takie działanie można nazwać działaniem wbrew swojemu dobru. „Ukonstytuowany w stanie świętości, człowiek był przeznaczony do pełnego «przebóstwienia» przez Boga w chwale. Zwiedziony przez diabła, chciał «być jak Bóg», ale «poza Bogiem i przed Bogiem, a nie według Boga»” (KKK 398).
Grzech pierwszych rodziców sprawił, że człowiek utracił łaskę pierwotnej świętości. W ich działaniu pojawia się strach i z powodu świadomości swojego nieposłuszeństwa tworzą oni w sobie nieprawdziwy obraz Boga, „widząc w Nim Boga zazdrosnego o swoje przywileje” [KKK 399]
Święty Paweł w Liście do Rzymian pisze: „Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli” (5, 12). To prowadzi do nauczania Kościoła, który wskazuje, że „ogromna niedola, która przytłacza ludzi, oraz ich skłonność do zła i podleganie śmierci nie są zrozumiałe bez ich związku z grzechem Adama i faktem, że on przekazał nam grzech, z którego skutkami rodzimy się wszyscy i który jest «śmiercią duszy». Ze względu na tę pewność wiary Kościół udziela chrztu na odpuszczenie grzechów nawet małym dzieciom, które nie popełniły grzechu osobistego” (KKK 403). Jest to konieczne, „ponieważ Adam otrzymał świętość i sprawiedliwość pierwotną nie dla siebie samego, ale dla całej natury ludzkiej” (KKK 404). Stąd też jego grzech dotyka całej natury ludzkiej. Grzech pierworodny jest grzechem własnym każdego, lecz nie ma on charakteru winy osobistej. Sakramentem gładzącym grzech pierworodny jest chrzest. On „dając życie łaski Chrystusa (...), na nowo kieruje człowieka do Boga, ale konsekwencje tego grzechu dla osłabionej i skłonnej do zła natury pozostają w człowieku i wzywają go do walki duchowej” (KKK 405).
Pomóż w rozwoju naszego portalu