Reklama

Wydareznia z diecezji

Bądźcie ludźmi, którzy czynią świat lepszym…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podniosłą uroczystość związaną z nadaniem imienia Jana Pawła II przeżywało 15 października Gimnazjum nr 1 w Płońsku. Uroczystości rozpoczęła Msza św. odprawiona w parafii św. Maksymiliana Kolbego, której przewodniczył biskup płocki prof. dr hab. Stanisław Wielgus.
Powitania zgromadzonych, Księdza Biskupa, kapłanów, przedstawicieli władz miejskich, oświatowych, przedstawicieli różnych instytucji działających na terenie Płońska, a także nauczycieli, uczniów i rodziców dokonał dziekan dekanatu płońskiego i jednocześnie proboszcz tejże parafii ks. kan. Mirosław Tabaka. Ksiądz Proboszcz na wstępie przypomniał, że pomysł nadania imienia tego wielkiego Polaka Gimnazjum nr 1 w Płońsku wypłynął przede wszystkim od młodzieży.
W homilii Ksiądz Biskup powiedział: „Dzisiejsza uroczystość jest z pewnością momentem historycznym w waszym życiu, w życiu waszej parafii i w historii waszego Gimnazjum. Dziękuję bardzo serdecznie waszemu Księdzu Proboszczowi za miłe słowa powitania przed Mszą św. Gratuluję tym wszystkim osobom, które podjęły decyzję o nadaniu szkole imienia Jana Pawła II, przede wszystkim młodzieży, która tak jednoznacznie i jednogłośnie za nią się opowiedziała, a także władzom szkolnym i kadrze nauczycielskiej. (…)
Młodzież ma swego rodzaju instynkt i kieruje się ku temu, co jest autentyczne. Młodzież potrzebuje autorytetu i każdy nauczyciel to dobrze wie. W naszych czasach, kiedy obalone są wszystkie autorytety i z różnych względów deptane, takim jedynym autorytetem moralnym, i to nie tylko dla nas, Polaków, ale również dla całego świata, bez względu na religię, kulturę, rasę, jest Jan Paweł II - największy z Polaków bez żadnej wątpliwości; Papież, o którym - jestem przekonany - historia będzie mówiła: Jan Paweł Wielki. Dlatego to zaszczyt mieć takiego Patrona, ale to jednocześnie wielkie zobowiązanie. Pod koniec Mszy św. poświęcimy sztandar. Pamiętajcie, że ten sztandar zobowiązuje, kosztuje. Tak samo i być uczniem Gimnazjum im. Jana Pawła II - to coś oznacza. Będziecie mieli świadectwa z tą właśnie nazwą i to zostanie wam na całe życie, że waszym patronem był Jan Paweł II Wielki. Ale to także zobowiązuje do życia, do działania zgodnego z tymi wartościami, które przez całe swoje życie ten wspaniały człowiek prezentuje. Wytrwać przy tych wartościach - to kosztuje. (…) Życzę wam, byście stali się takimi ludźmi, którzy czynią świat lepszym”.
Po homilii dyrektor szkoły Roman Gębarowski zwrócił się do Księdza Biskupa z prośbą o pozwolenie, aby patronem szkoły został Jan Paweł II, mówiąc: „W imieniu uczniów i ich rodziców oraz nauczycieli i pracowników zwracam się z uprzejmą prośbą, aby patronem naszej szkoły mógł zostać Ojciec Święty Jan Paweł II - namiestnik Chrystusa na ziemi, który, będąc „największym z rodu Polaków”, stał się jednocześnie przyjacielem i wspaniałym wzorem młodzieży. Nasza prośba jest pragnieniem serca całej społeczności szkolnej, jednak najbardziej pragnęła tego sama młodzież, o czym mogliśmy się przekonać, gdy poznaliśmy wyniki głosowania zorganizowanego w tej sprawie”. Biskup Stanisław po odczytaniu dekretu zezwalającego na nadanie imienia przekazał go na ręce Dyrektora Gimnazjum. Następnie przewodniczący Rady Miasta Zygmunt Aleksandrowicz odczytał uchwałę, mocą której Gimnazjum nr 1 w Płońsku będzie nosić imię Jana Pawła II.
Kolejnym punktem było odczytanie przez burmistrza Płońska Andrzeja Pietrasika aktu nadania sztandaru Gimnazjum nr 1, który ufundowany został przez Komitet Rodzicielski. Ksiądz Biskup po odmówieniu modlitwy poświęcił sztandar. Po uroczystej prezentacji nowego sztandaru uczniowie złożyli ślubowanie oraz odmówili akt zawierzenia Matce Bożej.
Druga część uroczystości miała miejsce w budynku Gimnazjum. Tam po okolicznościowych przemówieniach gości Ksiądz Biskup dokonał poświęcenia i odsłonięcia mieszczącej się w holu szkoły pamiątkowej tablicy poświęconej Papieżowi. Następnie młodzież zaprezentowała program słowno-muzyczny.
Ostatnim uroczystym punktem w programie tego dnia było poświęcenie kaplicy szpitalnej. Zwracając się do personelu szpitala, Ksiądz Biskup powiedział: „Każdy szpital to jest świątynia. To jest świątynia autentyczna, bo tu jest cierpienie, bo tu jest refleksja większa niż gdzie indziej. I dlatego religia jest bardzo potrzebna właśnie w takich placówkach jak szpitale, jak inne domy, gdzie są ludzie starzy, chorzy, niepełnosprawni. Bo w takich momentach człowiek zadaje sobie pytania egzystencjalne; pytania, na które nie odpowie nauka, filozofia, na które odpowiedzieć może tylko religia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Jest wiele dróg, ale nie wiadomo, dokąd prowadzą

2025-04-06 15:49

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 14,6-14

Czytania liturgiczne na 6 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję