Reklama

Misterium Męki Pańskiej „W KRZYŻU ZBAWIENIE”

Niedziela legnicka 11/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Wielkim Poście w szczególny sposób oddajemy cześć cierpiącemu Chrystusowi, kontemplując Jego mękę i śmierć na krzyżu. Dokonuje się to podczas wielkopostnej liturgii z głębokimi w treści pasyjnymi pieśniami, rozważając nabożeństwo Drogi Krzyżowej, śpiewając Gorzkie żale.
Przygotowywane są również teatralne przedstawienia, ukazujące ostatnie chwile życia Jezusa na ziemi. Ta inicjatywa podejmowana już od kilku lat przez młodzież Gimnazjum w Goczałkowie, pod kierunkiem katechetki, jest stałym punktem szkolnego kalendarza i spotyka się z szerokim zainteresowaniem wiernych.
Tegoroczny spektakl nosi tytuł „W krzyżu zbawienie” i rozpoczyna się monologiem Judasza, przygotowującego zdradę, a kończy zmartwychwstaniem Pańskim. Główny wątek inscenizacji rozgrywa się na Drodze Krzyżowej, dając widzowi możliwość głębokiego przeżycia misterium męki, duchowego zjednoczenia z cierpiącym Zbawicielem, zrozumienia urzeczywistnionej ceny odkupienia w zbawczej ofierze krzyża, który jest symbolem wielkiej miłości Boga do człowieka. Stojący pod krzyżem, na którym konał Jezus, zostali zachęceni i zaproszeni przez aktorów do miłości i miłosierdzia wobec bliźnich, spotykanych na drodze swojego życia.
To wyzwanie staje przed konkretnymi ludźmi, ale także obejmuje społeczeństwa i narody. Świat oczekuje od chrześcijan konsekwentnego świadectwa wiary popartej czynem, solidarności z ubogimi, bezrobotnymi, cierpiącymi fizycznie i duchowo, chorymi, słabymi, potrzebującymi przebaczenia i pojednania. Jakże tu pod krzyżem Jezusa - ogołacającego się ze wszystkiego dla dobra innych - nabierają wymiaru słowa św. Jana: „Jeśliby ktoś posiadał majętność tego świata i widział, że brat jego cierpi niedostatek, a zamknął przed nim swe serce, jak może trwać w nim miłość Boga?” (1J 3,17).
Gdy widzimy wokół siebie tak wielu potrzebujących naszej pomocy, zarówno materialnej, jak i duchowej, rodzi się potrzeba wyciągnięcia dłoni, otwarcia serca i dzielenia się z innymi swoimi dobrami, życzliwością, uśmiechem, dobrym słowem, a może przebaczeniem, pojednaniem i pokojem.
Taka postawa jest czytelnym znakiem głoszenia Ewangelii w oparciu o świadectwo życia i odpowiedzią na miłość Boga, który stał się posłusznym, aż do śmierci - i to tak okrutnej - ale śmierci niosącej pełnię życia. Mówi o tym końcowe przesłanie inscenizacji, przedstawiające zmartwychwstanie. W powstaniu z martwych Chrystus objawił potęgę miłości miłosiernej właśnie przez to, że jako drogę do zwycięstwa przyjął krzyż, a w nim poniżenie, odrzucenie, wzgardę i cierpienie ponad ludzkie siły.
Droga bólu i cierpienia prowadząca do chwały Zmartwychwstania rodzi nadzieję „nowego życia” u tych, którzy swoje cierpienia i niesiony krzyż łączą z krzyżem Chrystusa.
Treści te zawarte w inscenizacji inspirują do wprowadzania w życie miłości Chrystusa, zakorzenionej w ofierze z siebie. Przedstawienie misterium zostało udokumentowane na taśmie wideo, z możliwością udostępnienia innym oraz będzie jeszcze wystawione dla wiernych parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska przegrała z Holandią 1:2 w meczu piłkarskich mistrzostw Europy

2024-06-16 16:55

[ TEMATY ]

Euro 2024

PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Grupa D: Polska - Holandia 1:2 (1:1).

Bramki: 1:0 Adam Buksa (16-głową), 1:1 Cody Gakpo (29), 1:2 Wout Weghorst (83).

CZYTAJ DALEJ

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Kiedy Brat Albert podarował go arcybiskupowi Szeptyckiemu, do Lwowa, arcybiskup nie umieścił go w kaplicy, ale dał do muzeum archidiecezjalnego; a najpierw trzymał u siebie w mieszkaniu. To nie jest obraz, który był namalowany do świątyni. Już samo pytanie, po co – na jaki użytek został on namalowany, jest pytaniem jakoś niewłaściwym.

CZYTAJ DALEJ

Nowy Sącz: Pożar zabytkowego kościoła p.w. Św. Heleny

2024-06-16 23:08

[ TEMATY ]

pożar

archiwum KM PSP Nowy Sącz/gov.pl

W niedzielę rano wybuchł pożar w zabytkowym, drewnianym kościele Świętej Heleny w Nowym Sączu. Spaleniu uległo prezbiterium XVII-wiecznej świątyni; z zalanego wnętrza strażacy zdążyli wynieść m.in. zabytkowe obrazy i tabernakulum.

Pożar zauważono po godzinie 5.00. Chociaż konstrukcja świątyni ocalała, to część prezbiterium jest zwęglona, a wnętrze zostało zalane wodą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję