W niedzielę, 6 czerwca br., ks. Wojciech odprawił w swojej rodzinnej parafii prymicyjną Mszę św. Jest on 11 księdzem, a pierwszym sercaninem pochodzącym z parafii św. Antoniego, która istnieje od 1986 r.
Ks. Wojciech jest drugim synem państwa Haliny i Tadeusza Adamczyków, który przyjął święcenia kapłańskie. Jego brat, ks. Tomasz Adamczyk, jest duszpasterzem akademickim Politechniki Lubelskiej. 23 maja
br. obchodził 5. rocznicę święceń kapłańskich.
Uroczystości prymicyjne w parafii św. Antoniego rozpoczęły się błogosławieństwem udzielonym ks. Wojciechowi przez rodziców przed domem katechetycznym i procesją do kościoła. Na Mszy św. obecni byli
księża i alumni ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego, kapłani pracujący i pochodzący z parafii, a także rodzina ks. Wojciecha, parafianie i goście. Homilię wygłosił proboszcz ze Stadnik,
ks. Krzysztof Ligocki SCJ, brat s. Jadwigi Ligockiej, matki generalnej Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej. Mówił o roli kapłana w XXI w. „Być kapłanem dzisiaj, to spełniać wobec świata
rolę Chrystusa, próbować być drugim Chrystusem” - powiedział. „Kapłan ma całym życiem świadczyć, że Chrystus jest Bogiem - Miłością. Na takich kapłanów jest wielkie zapotrzebowanie.
Księże Wojciechu, głoś więc Chrystusa. Idź do najbardziej potrzebujących, opuszczonych, chorych, zagubionych, pozbawionych praw, uwikłanych w nałogi. Pochylaj się nad nimi, jak Chrystus - Dobry
Pasterz. Idź do potrzebujących nie z piękną reklamą, nie z hasłami bez pokrycia, lecz z Chrystusem, bowiem tylko On może ich uleczyć i pomóc. Ofiaruj swoje serce wszystkim potrzebującym, bo jesteś sercaninem”.
Po Eucharystii ks. Wojciech dziękował Bogu, rodzicom i rodzeństwu, współbraciom sercanom, kapłanom, w szczególności proboszczowi, ks. Stanisławowi Rogowi i ks. prał. Józefowi Szczypie oraz wszystkim
napotkanym na drodze życia za pomoc w realizacji swojego powołania. Na zakończenie udzielił każdemu prymicyjnego błogosławieństwa. Na obrazku prymicyjnym, jako motto swojego posługiwania ks. Wojciech
przyjął cytat z 2 Listu do Tymoteusza: „Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa” (2 Tm 2, 3).
Mama ks. Wojciecha, dzieląc się z nami przeżyciami związanymi ze święceniami i prymicjami, powiedziała: „Z wielkim wzruszeniem przeżywaliśmy z mężem wszystkie obrzędy towarzyszące święceniom.
Najbardziej poruszyła nas Litania do Wszystkich Świętych, podczas której kandydaci na znak pokory leżeli twarzą na ziemi oraz moment nałożenia rąk na głowę, namaszczenie dłoni i odmówienie modlitwy konsekracyjnej.
Wszystko odbywało się w atmosferze wielkiego skupienia i modlitwy. Trudno opisać, co czuje matka widząca dwóch synów przy ołtarzu. Były to niezapomniane chwile, które na pewno zostaną w naszych sercach
na zawsze”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu