Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Powstał komitet obywatelski przeciwko finansowaniu in vitro

[ TEMATY ]

in vitro

Szczecin

WIKIPEDIA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sześćdziesiąt osiem osób, m.in. naukowców, lekarzy, pracowników oświaty i ekonomistów, stworzyło w Szczecinie komitet obywatelski sprzeciwiający się projektowi uchwały w sprawie finansowania zabiegów in vitro z kasy miasta. Pomysł taki proponują radni Platformy Obywatelskiej, swoją wersję takiej uchwały ma także SLD.

Szczecińscy radni Platformy Obywatelskiej chcą, żeby zabiegi in vitro w części były finansowane z budżetu miasta. Według projektu, w latach 2013-2016 z pomocy skorzystałoby 300 par, a miasto miałoby przeznaczyć na to 1,32 mln zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krytycznie do tej inicjatywy odniósł się metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga, zwracając uwagę, że jest to "próba wywierania nacisku na środowisko czy przeszczepiania tematu”. Wcześniej finansowanie zabiegów in vitro z kasy miejskiej przegłosowali radni Częstochowy.

Kwestii in vitro hierarcha poświęcił także niedawno list pasterski, skierowany do diecezjan. Przypomniał w nim, że zgodnie z nauką Kościoła i zgodnie z prawdą o godności ludzkiego życia nikt z katolików nie może popierać procedur in vitro.

Jak zaznaczył, gdyby "ktoś z katolików świadomie podpisał się lub głosował za dopuszczalnością in vitro (...) niech pamięta, że występuje przeciwko godności osoby ludzkiej i przeciwko prawu Bożemu. Sam się wtedy odłącza od pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim, póki następnie sprawy nie przemyśli, nie przemodli i nie zmieni publicznie swojego stanowiska. Do tego czasu niech pamięta, by nie prosił też Kościoła o dar Komunii świętej”.

Pomysłowi szczecińskiej Platformy Obywatelskiej sprzeciwiają się przedstawiciele lokalnego środowiska naukowego, w tym m.in. nauczyciele akademiccy, lekarze, ekonomiści, prawnicy oraz doradcy życia rodzinnego - w sumie 68 osób, które wystosowały w tej sprawie stanowisko, zawiązując jednocześnie komitet obywatelski.

Jak napisali, mieszkańcy miasta od lat borykają się z innymi, o wiele poważniejszymi problemami społeczno-ekonomicznymi, które wymagają nakładów finansowych dużo bardziej niż procedura in vitro. Podkreślają, że mieszkańcy Szczecina "w szczególny sposób są dotknięci bezrobociem, zubożeniem rodzin, bezdomnością i innymi życiowymi problemami".

Reklama

"W tej sytuacji dla wielu mieszkańców Szczecina pomysł wydawania środków finansowych na procedurę 'in vitro' jest nie do przyjęcia. Jest ona bardzo kosztowna i jednocześnie mało skuteczna. Ponadto procedura ta budzi szereg kontrowersji czysto medycznych oraz moralnych. Wszelkie nadwyżki finansowe powinny być skierowane raczej na bardziej skuteczne metody zwalczania problemów mieszkańców miasta" – czytamy w stanowisku komitetu obywatelskiego.

Projekt uchwały w sprawie finansowania zabiegów in vitro radni PO mają przedstawić na grudniowej sesji rady miasta. Do tego czasu planują zebrać pod nim przynajmniej 400 podpisów i złożyć go jako projekt obywatelski.

2012-11-21 10:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Senat odrzuci in vitro?

Relacja z posiedzenia Senatu w sprawie in vitro. 8 lipca 2015 r.

CZYTAJ DALEJ

Dwaj polscy misjonarze oblaci zatrzymani przez władze Białorusi

2024-05-11 11:43

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Władze Białorusi zatrzymały wczoraj dwóch polskich duchownych, misjonarzy oblatów, posługujących w tym kraju. Władze zakonne proszą o modlitwę w intencji swoich współbraci, którzy są duszpasterzami w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie. Podstawą zatrzymania miała być rzekoma dywersyjna działalność na szkodę białoruskiego państwa.

W specjalnym komunikacie Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, do której jurysdykcji należy oblacka Misja na Białorusi, potwierdziła informacje o zatrzymaniu przez władze dwóch misjonarzy oblatów w diecezji witebskiej. Są ojcowie Andrzej Juchniewicz OMI i Paweł Lemekh OMI.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję