Reklama

Polska

W całym kraju obchody XXVI Światowego Dnia Chorego

Msze św. z sakramentem namaszczenia chorych, odwiedziny w szpitalach, modlitwa za cierpiących i personel medyczny oraz posłanie wolontariuszy hospicyjnych – złożyły się w niedzielę na polskie obchody XXVI Światowego Dnia Chorego. „Bóg nie jest nigdy daleko od ludzkich nieszczęść i trudnych sytuacji, w których się znajdujemy” – podkreślał prymas Polski abp Wojciech Polak. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia bp Romuald Kamiński apelował z kolei, aby chorzy nie zasklepiali się w swoim cierpieniu, ale mądrze je zagospodarowywali.

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Chorego

Grzegorz Gadacz/TV Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijaństwo – religia terapeutyczna

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki odwiedził pacjentów Szpitala Miejskiego przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu. W homilii, zwracając się do chorych i personelu medycznego, zauważył, że Kościół jest przekonany, że każdy człowiek cierpiący winien walczyć z chorobą i wszystkimi godziwymi sposobami starać się o zachowanie swego zdrowia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Kościół rozumie gorące pragnienie zdrowia człowieka chorego i radzi żarliwą modlitwę o uzdrowienie. Odwołanie się chorego i jego otoczenia do modlitwy nie wyklucza korzystania z naturalnych środków medycznych służących przywróceniu zdrowia” − zauważył metropolita poznański.

Podkreślił, że przez całe wieki Kościół był jedyną instytucją poświęcającą opiekę chorym, zajmował się lecznictwem, a zdecydowaną większość lekarzy i personelu medycznego stanowili zakonnicy i zakonnice. Zwrócił uwagę, że z tego powodu niektórzy nazywają chrześcijaństwo religią terapeutyczną, czyli religią przywracania pełnego zdrowia z pomocą Bożej łaski.

Prymas Polski abp Wojciech Polak przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Królowej Jadwigi w Inowrocławiu. Udzielił chorym, niepełnosprawnym i starszym sakramentu namaszczenia chorych. Mówił, że Światowy Dzień Chorego jest szczególną okazją, by w modlitwie pamiętać o wszystkich cierpiących na ciele i duchu, przygniecionych brzemieniem wieku i przykutych do szpitalnych łóżek.

„Bóg nie jest nigdy daleko od ludzkich nieszczęść, od naszego cierpienia czy choroby, od wszystkich trudnych sytuacji, w których się znajdujemy” – podkreślił prymas Polski, wyjaśniając, że odpowiedzią Boga na nasze boleści i trudności jest krzyż Chrystusa. Przypomniał też za papieżem Benedyktem XVI, że społeczeństwo, które nie jest w stanie zaakceptować cierpiących ani im pomóc przez współczucie, jest społeczeństwem okrutnym i nieludzkim.

Reklama

Kard. Stanisław Dziwisz wezwał do modlitwy za chorych, cierpiących i osoby w podeszłym wieku. Prosił o „wrażliwość serca dla nas samych, w naszych rodzinach i środowiskach, aby nikt oczekujący od nas pomocy nie zawiódł się i nie pozostał sam ze swym cierpieniem”. Modlił się też za lekarzy, pielęgniarki i całą służbę zdrowia. Zachęcił do modlitwy za tych, którzy cierpią duchowo, czują się zagubieni, którzy szukają sensu życia i motywów nadziei.

Nie zasklepiać się w cierpieniu

Podczas Mszy św. radiowej w stołecznej bazylice św. Krzyża bp Romuald Kamiński, przewodniczący Zespołu KEP ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia przyznał, że wobec choroby ludzie przyjmują różne postawy: jedni jej nie akceptują, co czasem przeradza się w rodzaj buntu, inni wprawdzie przyjmują to doświadczenie, ale znoszą je bardzo ciężko, jeszcze inni patrzą na trudne sytuacje w perspektywie wiary. – Wiara pozwala człowiekowi zrozumieć zamiar Boga co do jego sytuacji doczesnej, w tym również zaistniałej choroby, z którą wiążą się różnego rodzaju ograniczenia – powiedział bp Kamiński.

Natomiast podczas uroczystości w sanktuarium Matki Bożej z Lourdes przestrzegł przed zasklepianiem się w swoim cierpieniu. „Nie może być tak, że przez całe życie nie będziemy umieli poradzić sobie mentalnie i duchowo z problemem naszych słabości”. - Trzeba starać się zrozumieć sens trudnych doświadczeń i w mądry sposób je zagospodarować, aby życie nie stało się nieznośnym ciężarem zarówno dla nas, jak i dla naszego otoczenia – zaapelował bp Kamiński.

W Szpitalu Pediatrycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego bp Rafał Markowski nawiązał do objawień Matki Bożej, jakich począwszy od 11 lutego 1858 r. w grocie Massabielle w Lourdes doznała św. Bernadeta Soubirous. To właśnie co roku tego dnia, we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes, obchodzony jest Światowy Dzień Chorego. Ustanowił go w 1992 r. św. Jan Paweł II.

Reklama

Biskup przypomniał, że objawienia w Lourdes przyczyniły się do powstania sanktuarium maryjnego, do którego co roku przybywają setki tysięcy ludzi „z wielką nadzieją i ufnością, że będą mogli w ręce Maryi złożyć całe swoje życie i to wszystko, co przeżywają”. Ludzkie cierpienie jest zawsze trudne, a czasami także niewytłumaczalne, ale Kościół w Światowym Dniu Chorego zachęca, aby doświadczenie choroby składać w modlitwie do Maryi. Wtedy jest możliwe zrozumienie sensu cierpienia.

Bóg dotyka trędowatego

W Łodzi Mszy św. połączonej z obrzędem sakramentu namaszczenia chorych przewodniczył abp Grzegorz Ryś. W liturgii uczestniczyli chorzy oraz wolontariusze Caritas, którzy w liturgiczne wspomnienie Matki Bożej z Lourdes są co roku posyłani do codziennej posługi hospicyjnej.

"Bóg, który przekracza granicę bezpieczeństwa, dotyka trędowatego. Bierze jego trąd, jego wrzody, jego wykluczenie na siebie. Nie może uzdrowić, ale to dotknięcie jest niesamowitą deklaracją bycia przy człowieku chorym, pokazania: nie zostawię cię samego z twoją chorobą, nie zostawię cię samego z twoim cierpieniem" - tłumaczył abp Ryś.

"Bez krzyża nie ma życia, nie ma nadziei. Bez krzyża nie jesteśmy w stanie zrozumieć ani cierpienia, ani choroby" – mówił bp Mirosław Milewski w kaplicy pw. św. Ojca Pio w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Marcina Kacprzaka w Płocku. Odwiedził także pacjentów oddziału dziecięcego i poświęcił krzyże do sali szpitalnych.

Patriotyzm to też troska o chorych

O chrześcijańskim obowiązku patriotyzmu w kontekście troski o ludzi chorych mówił abp Wacław Depo w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie. Wskazał, że „dzisiaj ta miłość do Ojczyzny nakłada się na niezwykłą solidarność społeczną i troskę o ludzi chorych”. Przypomniał, że papież Franciszek nazwał Kościół „szpitalem polowym”, otwartym dla wszystkich zranionych przez życie. - Jest to bardzo konkretne dotarcie do każdego człowieka. Podchodzimy na Golgotę, aby dotknąć Serca Jezusa i z tego Serca czerpać siłę i moc dla naszego codziennego życia i naszej wierności – mówił abp Depo.

Reklama

Abp Adam Szal podziękował za wszelkie przejawy duchowego wsparcia, jakie przez swoje modlitwy i cierpienia chorzy wyrażają wobec biskupów, kapłanów, sióstr zakonnych i kleryków. Przez swoje cierpienie złączone z krzyżem Chrystusa, chorzy stają się dla współczesnego świata świadkami wierności Bogu i Kościołowi, „stróżami pamięci historii, cichymi i pokornymi orędownikami przed Bogiem” - napisał metropolita przemyski w liście na XXVI Światowy Dzień Chorego.

O święcie chorych pamiętano także w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Ks. ppłk Mirosław Biernacki zachęcał chorych, aby swoje cierpienie starali się przeżywać z Bogiem i ofiarowywać je w konkretnych intencjach. Po Mszy św. kapelani udali się na oddziały, w których do zdrowia wracają najmłodsi pacjenci WIM. Składali życzenia oraz rozdawali dzieciom maskotki i upominki przygotowane przez Caritas Ordynariatu Polowego.

Biskup polowy Józef Guzdek przesłał na ręce dyrektorów i komendantów szpitali wojskowych życzenia dla lekarzy, pielęgniarek oraz personelu medycznego. W liście wyraził wdzięczność wszystkim dbającym o zdrowie i życie pacjentów „za każdy gest miłosiernej pomocy, współczucia i nadziei”.

2018-02-11 16:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lourdes: Światowy Dzień Chorego

Sanktuarium w Lourdes we Francji obchodzi rocznicę pierwszego objawienia się Maryi Bernadecie Soubirous, które miało miejsce w Massabielle 11 lutego 1858 r. W ten dzień co roku obchodzimy także Światowy Dzień Chorego.

Początek objawień miał miejsce dokładnie 162 lata temu. Młoda Bernadeta zbierając suche drewno na opał, weszła do groty w pobliżu rzeki Gave, gdzie usłyszała dźwięk, który brzmiał jak podmuch wiatru. „Zobaczyłam Panią ubraną na biało: miała na sobie suknię, welon, niebieski pas i żółtą różę na każdej stopie”. Bernadetta uczyniła znak krzyża i odmówiła z Panią różaniec. Po zakończeniu modlitwy Pani nagle znikła.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję